Vecia- dobrze ze jestes... mam glupie pytanko
mam mala "infekcje" jak to delikatnie powiem tam na dole- ale tylko na zewnatrz ( wynioslam ja ze szpitala)
Gin zapisala mi pimafucin..cos mi sie skojazylo ze moge miec ten kremik w domku. Zaszlam sprawdzilam i okazalo sie ze mam pimafucort. Polecialam do apteki i farmaceutka zalecila mi stosowanie tego kremu co mam bo ma wiecej skladnikow i niby lepszy- wiec nie ma sensu kupowac nowego. jednak cos mnie dzis ruszylo i zerknelam na neta- okazuje sie ze ten pimafucort nie jest zalecany w ciazy a stosuje go juz 6 dni- strasznie mi smutno ze moglam dzidzi zasdzkodzic- bo on ma jakies sterydy....ehh poza tym nie mam ulotki i nie wiem ile dni powinnam smarowac..
masakra nastepnym razem nieoszczedzam kasy!! dla zdrowia malej
mam mala "infekcje" jak to delikatnie powiem tam na dole- ale tylko na zewnatrz ( wynioslam ja ze szpitala)
Gin zapisala mi pimafucin..cos mi sie skojazylo ze moge miec ten kremik w domku. Zaszlam sprawdzilam i okazalo sie ze mam pimafucort. Polecialam do apteki i farmaceutka zalecila mi stosowanie tego kremu co mam bo ma wiecej skladnikow i niby lepszy- wiec nie ma sensu kupowac nowego. jednak cos mnie dzis ruszylo i zerknelam na neta- okazuje sie ze ten pimafucort nie jest zalecany w ciazy a stosuje go juz 6 dni- strasznie mi smutno ze moglam dzidzi zasdzkodzic- bo on ma jakies sterydy....ehh poza tym nie mam ulotki i nie wiem ile dni powinnam smarowac..
masakra nastepnym razem nieoszczedzam kasy!! dla zdrowia malej