reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Hej mamuśki :-)
Miałam kolejną znakomitą noc, tylko raz było siusiu i skurczyk brzuszka. Synek grzeczniutki ostatnimi czasy i daje pospać. Obudził się dopiero jak usłyszał głos taty. Tak samo jest wieczorem, mały wtedy staje się aktywny, zawsze jak tata wraca :rofl2:
M pojechał po fotelik, potem zawiezie mnie do podstawówki i uzupełnię podpisy u opiekunki praktyk... A potem odpoczywam! I umieram z tęsknoty i samotności ehh
Mogę się w spokoju zająć pisaniem pracy mgr :sorry: jasne... :-p

Rodzinka M się pochorowała i nam się kupno mebli do kuchni znowu przesunie, bo nie mamy nikogo na zaraz, żeby pomógł przy wnoszeniu :baffled: Jakby nie mogli powiedzieć na początku tygodnia, że się przeziębili grrr to by się kogoś dogadało, a tak to każdy ma plany na weekend.
 
reklama
Koncia zazdroszczę bo ja mam kolejną noc chodzącą, skurcz na skurczem i ciągle twardy brzuch. Chodzę w nocy bo spać nie mogę i leżeć się nie da. Do tego jak nigdy ciągle do toalety biegam.

Rozchorowałam się do tego wszystkiego. Katar, kaszel i ból głowy nie odpuszczają mi od tygodnia. Wczoraj dopiero poszłam do lekarza bo domowe sposoby nie pomagały. Dostałam antybiotyk i leki homeopatyczne i mam leżeć plackiem. Mama mi tu jakieś zielska parzy i robi koktajle z cytyny aż mnie całą wykręca takie kwaśne.

Dziadek miał wylew przez co tak się zestresowałam że myślałam że sama na porodówce wyląduje. Ale polepszyło mu się. Dzisiaj będzie miał tomograf to dowiem się coś więcej...

Marta ja się tak trochę kamufluję bo ledwo dycham...

Skarletka pierwsze oznaki zespołu Downa to brak kosci nosowej i wysoka przyzierność karkowa. Jeśli to jest stwierdzone to robi się punkcję która potwierdzi lub nie. Jeśli jest kość nosowa a przyzierność niewiele odbiega od normy to jest duża szansa że dziecko jest zdrowe.

Fifi ja osobiście wspólczuję dylematu z tym kredytem bo sama z M ostatnio myślałam o tym i oboje stwierdziliśmy że ciężko będzie się zdecydować.
 
Ostatnia edycja:
witam sie w samo poludnie ;-) na poczatek dobre wiesci mianowice macica zmiekla :-D i to jest dobre po drugie szyjka jest "lepsza"jak to doktor okreslil ;-) jestem teraz znow pod kroplowka z magnezem tzw.ciagly wlew 24 h i jutro chyba tez bede miec ten magnez a potem zastanowia sie nad zmniejszeniem dawki i napomknal cos lekarz ze we wt moze wyjde :cool: mam taka nadzieje chociaz jak trzeba bedzie to dluzej zostane bo przeciez Emilka najwazniejsza
 
Widzę, że niektóre z was to już naprawdę mają niezłe przeboje w nocy ze skurczami itp.
Ja to tylko wieczorem po całym dniu mam leciutkie skurcze, ale jak się położę i odpocznę, najlepiej w kąpieli, to wszystko przechodzi.

Ostatnio położna powiedziała mi, że po kazdym głównym posiłku (śniadanie, obiad, kolacja) powinnam leżeć około godziny na lewym boku, żeby dziecko było dobrze odżywione. W tej pozycji ponoc jest najlepszy przepływ składników odżywczych przez łożysko. No i przed samym snem należy zjeść małą kanpkę lub napić się kakao, wtedy dziecko bedzie spokojniejsze w nocy. Sama oczywiscie sie na tym nie znam, a zweryfikować mogę tylko tą druga poradę. I powiem, że to zadziałało. Od 3 dni przed samym snem podjadam cos małego i lekkiego i Ela, co prawda nadal w nocy sie rusza, ale zdecydowanie mniej gwałtownie. Teraz to już tylko takie lekkie poruszanie i wiercenie, a wczesniej to potrafiła mnie wybudzić kopniakiem.
 
Witammm się kochaneee i ide spać... :rofl2::rofl2:wczoraj cały dzień przespałam, a dzisiaj od 6.30 rano latam i dopiero dotarłam do domciu, i musze odpocząc ;) Opisałam wizyte na wątku USG więc wszystko się dowiecie ;) Całuje Was :****
 
Clifordzik współczuję takiego samopoczucia :* No i powodzenia na zaliczeniu - a gdzie studiujesz?? A o te gacie pytałam dlatego, bo szłyszałam tylko o pasach i się zastanawiam nad takim.. nie wiem jaki rozmiar mi po ciąży zostanie i jakie gabaryty, bo też nie chcę się udusić ;) Kupię chyba dopiero po porodzie..

Futrzaczku popieram Twoje każde słowo :) Nam położna już pierwszego dnia zaleca ćwiczenia kegla - zaciskać na 5s i puszczać po kilka razy, tak by od razu się nie forsować. Ma to zapobiec nietrzymaniu moczu i czynić nas nadal atrakcyjnymi seksualnie ;) Właśnie mi się przypomniało, że dostaliśmy ulotkę z zestawem ćwiczeń intymnych i po porodzie, z tego wszystkiego zapomniałam to nawet z torby wyciągnąć hahahaha Wiesz co.. Chyba nam się już nie uda zobaczyć, co? Mi się tak marzą weekendowe wycieczki, tak niedaleko, na jakiś zamek, albo inne ciekawe miejsce.. Może będziemy się razem umawiać i sobie jeździć jak już będzie ciepło, od czerwca na przykład :) Tak sobie pomyślałam.......

Scarlet to jest historia koleżanki o jej koleżance, więc tak z przymrużeniem oka, ale oni też po badaniach mieli mieć dziecko z zespołem downa, nawet proponowano im usunięcie, ale oni zamiast tego wzięli się za czytanie i przygotowywanie do wychowywania chorego maluszka, a ten się urodził zupełnie zdrowy.. czasem medycyna bywa omylna :) Ściskam kciuki za maleństwo Twojej szwagierki :&&&&&&&&&&

Ewe super, że leki działają :)

Ewi nie daj się choróbsku :*

Ja już nie wiem jak to jest.. Mnie się wydawało, że Jasiek to wieczna wierciocha i jak czasem przywali kopniakiem to gwiazdki widzę, ale w nocy mnie jeszcze ani razu nie obudził.. Chyba.. Bo budzić to się budzę, żeby na drugi bok się przewalić, jak wieloryb hahahaha No i od jakiegoś czasu odkąd już jest dość spory, to turla się w brzuchu, jak ja na lewy bok, to on spada na lewą stronę, jak ja na prawy to on leci też na swój ulubiony prawy ;) Bo dotąd nawet jak ja leżałam na lewej stronie, to on jakoś się tego prawego boku chwycił i tam zostawał ;) Dobra, nie wiem jak to wytłumaczyć hahahaha
Wstałam po 9ej a już jestem dętka ;p Ale chata błyszczy, mężu stwierdził dzisiaj, że on to nawet lubi sprzątać, bo to go uspokaja ;) Fred znienawidził odkurzacz do reszty, bo nam odbiło i eM go złapał a ja go odkurzałam, aż się wyrwał i chciał ugryźć odkurzacz, biedak.. Jesteśmy bezduszni ;p

Teraz kąpiel, zakupy, sałatka z tuńczykiem i do mamy na obiad, a później przyjadą znajomi na kilka godzin, więc już pewnie nie zajrzę dzisiaj, no chyba że nocą ;)
 
reklama
Bo te kegle to po porodzie, teraz to i tak nic nie da ;p Wszystko podczas porodu się rozwali i rozciągnie, a żeby potem wróciło do normy, to w kilka godzin po porodzie można już się zaciskać ;)
Futrzaku tak, on teraz tak strasznie linieje, eM go wyczesuje na balkonie co 2 dni, ale to i tak nic nie daje :'/ Nie wiem co to będzie jak Janek będzie raczkować po tych kłakach.. Można odkurzać i myć podłogę codziennie, a na wieczór znowu są kłaki..
 
Do góry