reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
HeLLo!

Harsha, Ewcia kurcze wracajcie do domku jak najszybciej :**** Czekamy na Was... ;)));-):tak:

madzik kochana masz do tego prawo więc nic sie nie martw, m powinien wybaczyć :***

Pinka w końcu moje 3manie kciuków nie poszło na darmo ;) Ciesze się bardzo ze przespałaś nocke :))):-):tak:


ooo i ja chyba zjem ziemniaczki ze śmietaną na obiadek :D albo frytki... hmmmm , póki co zjadłam poziomkowy kisiellll ale dalej głodna :p hehe zupka ogórkowa stoi i czeka ale czy ja ją chcemmmm :/ hehe
 
Ostatnia edycja:
cliford nie przedawkuj tego wiesiołka, bo jeszcze nam psikusa zrobisz i wyjedziesz na sygnale wcześniej do szpitala;-)
Pinka mega gratulacje!!!! może dzisiejsza noc to przełom i już skończą się problemy:-)
mamii no jasne że pozdrawiaj naszego Milutka:tak: moja torba pusta:tak: na razie chodzę i sznupię co gdzie mam, znalazłam szlafrok, wkładki laktacyjne, napoczętą paczkę tych wielgaśnych a ' la pieluch z Belli oraz 10 malusieńkich Huggisów po Hani, z których wyrosła:-D to na początek:-)
madzikm ja tak mam często:-D na przykład dzisiaj:tak: nie umiem sie za nic zabrac, weszłam tylko do kuchni zapakowałam zmywarkę a że jeszcze nie pełna to musi poczekać, i chęci mi odeszły;-) mój M. byłby bardzo szczęśliwy z takiego tacierzyńskiego, ja zreszta też, bo już teraz nie umiem sobie wyobrazić jak to będzie jak zostanę sama z malutką Zosią i łobuzicą Hanią, którą musze sciągać co chwila z wszystkich mebli - istny cyrk;-)
 
oj głodna się robię od tych Waszych menu:-D a nie chce mi się niczego robić, niestety jedzenie na telefon w mojej wiosce nie funkcjonuje:-(
cliford ja nie kracze, i uchowaj Boże żebyś gdziekolwiek sie miała wybierać, ale jakoś sceptyczna jestem do takich wspomagaczy;-)
 
Mam już plan na drugi semestr i takie genialne godziny ułożyli, że choćbym na rogach stanęła, to nie dam rady chodzić na ćwiczenia :no: akurat w godzinach kiedy M idzie lub wraca z pracy... Zresztą zaraz po porodzie też nie pójdę, a zajęcia się zaczną pod koniec lutego. Cholera, nie wiem jak ja to ogarnę...
Gdybym tak w połowie lutego urodziła, to może się pozbieram w 2 tygodnie i polecę pogadać z wykładowcami... Lepiej w 4 oczy niż przez maile...
Załamałam się :-( Nie mam ochoty powtarzać semestru za rok :eek:
 
reklama
u mnie w menu też dzisiaj śmietana. Emek je w knajpie gdzieś po drodze, a my z Piotrusiem zrobiliśmy sobie plaski ziemniaczane ze śmietaną i cukrem:-D

koncia a nie mogłabyś wziąć z miesiąc urlopu, albo pogadaj z dziekanem, może uda ci się i przyznają ci indywidualny tok studiów przynajmniej na ten semestr? szkoda aby było żebyś się stresowała. U nas tak sobie właśnie mamusie i osoby pracujące za granicą załatwiają i nie widzę żeby im ktoś problemy robił.

patik jak u was jedzonko na wynos nie funkcjonuje, to ja swoje podsyłam żeby sobie odpoczywała:tak:
 
Do góry