Marcóweczki 2011

[Pastela]

ok lecę się szykowac, będę wieczorkiem

cliford - już lepiej, bo czekam na wizytę u ginki

Milutku - dzięki za wieści, oj dbają o Was i nieźle Cię szprycują heh, a co do odgłosów z porodowki, to mam nadzieję, że nie stresują Cię za bardzo, bo przecież Was czeka cc nie mogę się skupić bo Wiktor ,... ech będę potem

 

[cliford]

No to trzymamy kciukasy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[Marta1981]

Witam.
Dziś pośmigałam po mieście - tak Clifciu;-) - torba już prawie, prawie, jeszcze tylko wkładki laktacyjne i srajtaśmą i wio;-). Zaraz pralkę z ubrankami w dziecięcym proszku nastawiam. M przewijak robi.
Pastelko, uważaj bo ślisko;-).
Harsh, trzymaj się i wracaj szybko do domku, przynajmniej masz o niebo lepsze od polandowskiego ;-);-) ;-)szpitalne jedzenie to da się wytrzymać.
Futerko, co ja bym dała żeby tak pospać - tłukę się do 1 w nocy i nie siedzę w kuchni bo zamówień nie mam a o 7:30 pobudka żeby młodych do przedszkola wyszykować:-).
Malinuś a gdzie Twoje suwaczki się podziały?
Papciu, co do wróżki to u mnie też - wieczorem biegunka mnie łapie(podejrzewam że to z nadmiaru owsianki) a i grosz spłynął tylko większy niż 300zł ale jak sama wzięłąm sprawy w swoje ręce:-).

 

[ola.80]

Witajcie baloniki:-)
Ja tez dzis wstałam o 11 ale to dlatego ze 3\4 nocy nie spałam,zasnełam dopiero o 7 jak M poszedł do pracy a tak cała noc mi było duszno,goraco,ciezko,nogi bolały i wogole było do d.... juz miałam takiego doła ze siedziałam na łozku i zastanawiałam sie czy nie wstac bo po co lezec jak sie nie spi.Oczywiscie w dzien nie nadrobie bo musze posprzatac bo dzis koleda;-)
Wczoraj mamusia poprasowała mi posciele i inne w zamian za obciete włosy i obiadek;-) handel wymienny,;-)
Zycze miłego dnia,ja uciekam,łapie za odkurzacz;-) pewnie wpadne pozniej,paaa

 

[futrzakowa]

Marta - malinka to chyba teraz już jest w stanie oczekiwania na TE znaki hehe że żadne suwaczki nie są tu potrzebne

 

[Scarletka]

futrzak 3 tyg urlopu, szczęściara mój powiedział, że weźmie 2 -2,5:-) z doświadczenia wiem, że to nic wiele..

clifordzik ja brałam wiesiołka na śluz przy starankach. Brałam go do owulacji, bo potem było to już niebezpieczne, bo powodował skurcze. nie wiem jak działa w tak zaawansowanej ciąży, ale 35 tydz na skurcze, to chyba troszkę za wcześnie.

ola tylko się nie przepracuj z tym odkurzaczem, bo ci nawet wiesiołek nie będzie potrzebny

marta fajno ci, że ze wszystkim jesteś odrobiona, ja też bym chciała, a emek jak osioł, on ma czas. w końcu przedobrzy z tym odkładaniem wszystkiego na ostatnią chwilę

 

[mamii]

Witam się misiaki :-)
Zostawić was na dwa dni i tu takie numery jakieś smutne minki, doły i w ogóle ......... skandal !!!! Zbierać mi się w garść, robotę sobie jakąś znaleźć, bo najgorzej to siedzieć i myśleć ... za dużo
Bo można pomyśleć, że Milutek tu tylko dobry humor rozsiewał ..... ;-)
W poniedziałek dwa pranka zrobiłam, jeszcze dwa co najmniej mnie czekają kiedy się tego tyle nazbierało????
Wczoraj mężuś kupił mi torbę do szpitala i w końcu mogłam ją spakować, niech stoi w szafie i sobie czeka, a wy co - gotowe???? No to do roboty !!!! Pakować się
Harsh, Ewe wracajcie szybko do siebie i nie rozpakujcie się za szybko
Ja dziś mam wizytę u ginka i jakoś tak się pierwszy raz stresuję .....mam nadzieję, że żadna plaga szpitalna się nie zaczęła i nie będą mnie chcieli położyć .....
Chociaż leżałabym razem z Milutkiem, to by było dopiero zabawnie rozniosłybyśmy szpital jak zaczęły byśmy rozrabiać
A swoją drogą myślę, że mogę was pozdrowić od Milutka bo rano przed obchodem pisałyśmy jak da znać co po badaniach to na pewno wam napiszę - chyba że sama się odezwie

Wielkie buziaki dla wszystkich

 

[futrzakowa]

mamii - ja spakuję torbę w 36tygodniu wcześniej nie... nie chcę kusić losu

Skarletka - 2 tygodnie to tez juz coś... choć i te 3 tygodnie wyglądają mizernie... powinno być 6 tygodni tacierzyńskiego...przez cały okres połogu pracodawcy chyba by powariowali

 

[cliford]

Scarletka...nie nie, to nie ma wpływu na skurcze...poradzili jej to od 34 tc ponieważ ten Oeparol zawiera wiesiołka i coś tam jeszcze który pomaga szyjce się rozwierać ale podczas akcji porodowej a nie wcześniej ( ona i inne dziewczyny z Października go brały i rozwarcie poszło w ekspresowym tempie)...


Dobra póki co uciekam ale później się zjawię

 

[megpl]

cliford - ja słyszałam że są herbatki z wiesiołka (olej z wiesiołka czy coś takiego) i z liści malin (napar z liści malin a nie z malin!) które pomagają przy porodzie. Podobno jest szybszy poród i mniej bolesny bo to powoduje że szyjka jest bardziej elastyczna. Ale to pewnie też indywidualnie zależy ale sądzę, że skoro nie szkodzi to warto spróbować.