reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

i do mnie dotarł 1 kurier z paczką od rp77 i od razu mówię, że nie warto zamawiać pojemnika do mleka w proszku TT - taki mały co się do butelki wkłada. Jakiś szitowy jest i tyle. Reszta ok :) Tylko Wiki zdziwiony, że paczka do Zosi nie do niego ;/ dobrze, że wczoraj dostał od nas zabawki, bo było mu przykro.
jeszcze chusta i zrobię z niej hamak dla Wiktora - niby szybciej będzie miększa jak ją poużywam i popiorę min. 3 razy ;)
 
reklama
Wieczorem zrobię zdjęcia i wrzucę na odpowiedni wątek;-) Teraz to udało mi się wyciągnąć jedynie fotelik:-D Reszta jest jakoś tak dokładnie poupychana w pudle, że nie mam siły się z tym męczyć, tym bardziej, że zaraz do pracy uciekam. Niech się wieczorem Emek pomęczy:-)
 
Magdzior Ty masz tego tako jumpera? Bo chyba od tego samego sprzedawcy zamawiałyśmy. I jak ta mata się prezentuje? Wózek cały? Bo ja czekam na przesyłkę też ale ma być dużo później ze względu na brak kolorów i takie tam nasze dogadanie hehe
 
ahh te przesyłki:-D

ja w piątek dostałam rogala i chustę ... a dziś juz przyszły do eMka do pracy....koszule, szlafrok , poszewki, prześcieradełka, rożki itp:-D będzie dzisiaj wieczorem oglądania że hej:-D
 
Jak wychodziłam ze szpitala z Olkiem na początku marca to miał na sobie:
-body z długim rękawem
-kaftanik i śpiochy
-pajacyk
-czapeczkę z frotki
-polarowy wyjściowy pajac
-rożek
-tetrówkę na buzi
-zapatulony w kocyk

Prawie jak mumia :laugh2:

Zakupilam masc na wysypke i swedzenie, jak na razie jest ok i wszystko zbladlo :-) oby pomoglo i te glupie krostki zniknely.

Cos mnie brzuch na dole boli... Mialam umyc lustra i malego w pokoju, ale nie bede szalec. Cieplutko na dworze, pograbilabym liscie, ale nie bede sie wyglupiac, jeszcze urodze... A ciagle wanienki nie mam. chyba bedziemy go w zlewie kapac.

Wy tak o nauce, to moze i sie cos poucze.
 
Was tylko na chwile zostawić:-)
Bigos sie juz pichci a ja podczytuje Was przy śledziku
Scarletka kupiłam więcej kapusty z myślą o Tobie:tak: Łap
Magdzior ciesze się razem z Tobą ze wózeczek dojechał:-):-)
Madzik zabawna ta twoja Zosieńka
 
No i w końcu nadrobiłam, a taką maiłam nadzieję, że nie wyprodukujecie za dużo :-)

Patik cieszę się, że zdjęcie się małej Hani podoba :-) powiem fotografowi, że niezależny ekspert pochwalił :-D

Pastela Harsh Wierka uważajcie na te swoje skarby !!!

Ewe kurcze kończ ten pokój, bo ciekawość mnie zżera :tak:, udanych łowów pajacykowych życzę

Pinka też mnie denerwują zaczynające się pytania o poród, bo mam wrażenie, że nie zawsze padają z troski ........... :wściekła/y: Piszesz, że ptaszki wprowadziły wiosenną atmosferę ....... a nas też wiosna :-D słonko świeci, cieplutko ehhhhhhhh bajka

Bosa - żyje !!!!!!!!! huuurrraa!!! :-) bierz w końcu wolne i odpoczywaj

Marta powodzenia

Koncia gratuluję udanych zakupów !!!!!!!! niezła frajda nie??? :tak::-)

Fifronka oby czas do lutego zleciał jak najszybciej ;-)

Ewi, a ja przez naszą dzisiejszą aurę, to się zaczęłam zastanawiać po co ja taki gruby, zimowy kombinezon kupiłam, może właśnie wcale nie będzie potrzebny w marcu ...... kurczę to jak loteria z tą naszą pogodą, będzie +10 czy -5 ..... :angry:

I dopisuję się do grona mamuś trochę z zaskoczenia, a trochę z liczenia się z tym faktem :-D Mnie dwie kreseczki zaskoczyły początkiem lipca, bo objawy półtora tygodnia to były jak na @, ale tak coś czułam po kościach, że się cykl poprzestawiał i, że dzidziuś może z tego być ;-). No i jest nasz skarbek. A czas też nie najlepszy jak by się mogło wydawać, ja bez pracy już prawie 2 lata po studiach :-(, kredyt hipoteczny na budowę domku na głowie, budowa rozgrzebana......... no ale jak by człowiek chciał czekać aż wszystko będzie ok to chyba po 50-tce by się na dziecko mógł decydować.........

I tak doczytałam was do końca zaczęłam pisać posta i przyszła uczennica na korki i po półtorej godziny to już penie żeście tyle napisały, że znowu będę nadrabiać ........ buuuuuuuuuuuuuuuuu:no:
 
Mami my z M stwierdziliśmy że albo się zdecydujemy odrazu po ślubie albo przeciągnie sie to w nieskończoność. I tak z podróży poślubnej wróciliśmy we troje;) ja nie żałuję bo wszystko się jakoś układa i nie wyobrażam sobie lepszego momentu.A może ten lepszy nigdy by nie nastąpił bo ciągle coś... I tak na początku lipca zobaczyłam dwie kreseczki a teraz już mała ma 2 kilo i niedługo będzie z nami;)

Dostałam pieniądze z Zusu;) teraz to już tylko odkładam bo i tak nie mam już na co wydawać. Chyba wszystko już mam...

Zapomniałam Wam napisać że wczoraj ojciec wyciągnął M na spacer po wsi. Chodzili i szukali działek budowlanych... No i M mi nie chce powiedzieć o co chodzi i śmieli sie że to ich tajemnica i że nim mi nie powiedzą. Mam nadzieję że bezemnie tej działki wybierać nie będą!

Brat kupił auto:ninja2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej kochane POWROCILAM,
Przepraszam za zasłania paniki,ale skończyło sie u mnie wizyta w szpitalu..
Powiem spanikowalam z tymi skurczami,trwały ok 1.5 godz. Zadzwoniłam do giną izalecil kontrole w szpitalu. Myślałam ze mnie podlegać do Ktg i puszcza do domu..ale skończyło sie na kilkudniowej obserwacji-bez metą i bb!
Ogólnie skurcze to podobno mój urok-jestem szczupła i lepiej je czuje:/
Do tego macica reaguje na ruchy dzidzi i moje..i tak mi sie jakoś rozchustala.
Trafiłam na super szpital pełen specjalistów .w razie czego dostałam sterydki na rozwój płuc u malenstwa jakby sie urodziło wcześniej..na szczęście jeszcze niezamiezam małej puszczać na świat.(szynka długa mocno trzyma)
Kochane odpoczne po szpitalu-i napisze wam swoje spostrzeżenia z pobytu w szpitalu..dostałam niezła lekcje przed porodem to sie podziele. Dzięki kochane ze sie martwilyscie-na was zawsze można liczyc
 
Do góry