reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

Dzięki Cornelka :)) To muszę chyba zgłupieć z tej okazji.....

Co do becikowego - grzebnęłam w necie i z tego co wygrzebałam wynika, że Rostkowski na razie tylko "chce zabrać" ulgi podatkowe i becikowe bo nie zwiększają dzietności (kurde, że idiota to wiedziałam, ale że aż taki to mi do łba nie wpadło - czy my kiedyś w końcu będziemy mieć inteligentne władze?!) ale nic mu z tego nie wyszło i do końca 2011 ma być. No, chyba, że nasz kochany sejm jeszcze na coś wpadnie i jednak odbierze becikowe. Po nich można się wszytstkiego spodziewać.... i raczej niczego dobrego.
 
reklama
PASTELKA ...
A koniki jak koniki - owłosione jak mamuty tylko nieszczęśliwe że się wybiegac nie mogą bo fatalne podłoże po tych wiosnach na przemian z zimami i ostrożnie trzeba nóżkami przebierać. Przy większych mrozach dostają na noc piżamki, żrą jak głupie ale nie wyglądają na nieszczęśliwe. Tylko wczoraj przy ubieraniu nieco się zeźliły ale już wiem dlaczego - zamiast zapowiadanych -20stopni było zaledwie -8 to im za ciepło w piżamkach. Mam tylko nadzieję, że ich nie porwały ze złości...

tak się podpytuję, bo mam wałacha , ktory jak stał w hotelu do chorował i ciągle kaszlał.
U mnie dziś -10st. to na dwór ubrałam mu lekką derkę, jak ostro wieje czy pada to nakładam derkę z wypełnieniem przeciwdesczową, a do stajni polarek, ale dopiero jak temp. na zewn. spada w nocy pow. -15 wtedy, bo w stajni robi się -7/8 st. a tak to mam od 2do -2st np. dziś w nocy i nie derkowalam. Konie żrą jak głupie, siano znika w ekspresowym tempie i zapasy też... Na dwór wychodzą codziennie rano na 2-3h i po południu ok.2 i się trzymają jakos. Trochę na punkcie wałacha jestem przewrażliwiona, bo wiadomo kucyki to mają mega futro, a on bardzo słabo zarósł. No ale nos czysty i nie kaszle. Od jakiej temp. Ty zakładasz derki? Oprócz więksej ilosci siana zwiększasz też inne pasze?

Podłoże jest u nas ok, jest warstwa świeżego śniegu codziennie, więc ślisko nie jest ;)
W ubiegłym roku koń koleżanki skręcił sobie kark na pastwisku :( wybiegl ze stajni i się poślizgnął i na jej oczach poległ. Więc trzeba uważać.


pozdr i miłego dnia życzę
 
Witam w zimne południe
My tez sylwka spedzamy sami w domku,głownie ze wzgledu na psa;) i tez własnie dlatego zaraz jedziemy zrobic zakupy typowo imprezowe tzn chipsy i piwo(dla M) i inne smakołyki;)
Cornelka były plany ze becikowego ma w tym roku nie byc ale nie wiem co z tym dalej,w kazdym razie te co były juz w ciazy tak jak my to i tak maja dostac.
Justysia sporo z nas juz ma wozki,wejdz w temat ''jaki wozek polecacie''
Bosa to bedziesz miec dzis wesoło;) zycze wytrwałosci;)

Miłego dnia laseczki:)
 
Witam. Znowu mam przerwę w kuchni;-);-) - reszta krokietów i ruskie a chlebek na nockę sobie zostawię:tak::-p.
nie wiem czy potrafie to zrobic tzn. wstawic suwaczek :-D a i pogubilam sie z czym sie zbierasz od kilku dni i nie mozesz napisac ??
Zbierałam się żeby o suwaczku napomknąć:tak::-D:-D. Wieczorkiem na PW wyślę Ci instrukcję;-).
Bosa siedziałam do 23-ej a potem zasnęłam przed 2-gą bo oglądałam RODZINA 1+8 na TLC. A nocka nieprzespana:no: bo wiuchało całą noc na dworze i się co raz przebudzałam:wściekła/y::crazy::crazy:.
Justynko, ja witamin nie biorę, na początku kw. foliowy a potem 2 opakowania PregnaPlus a teraz namagam owocami;-):tak:.
Lecę poczytać inne tematy.
 
Fajny artykuł o imionach przeczytałam Onet.pl Blog Polecam;)

Cornelka wpadaj do Świdnika zrobimy sobie bibę hehe;)

Bosa ja też zawsze jęczę dlaczego nie mam nóg po mamie tylko po rodzinie ojca! Mama czy schudnie czy przytyje to ma takie same chudzinki. A ja tylko dorzucę kg to już i nogi tyją. W ciąży to już w ogóle wspuchłam. Wczoraj M ściągał mi na masło obrączkę i zaręczynowy. Aż byłam przerażona że trzeba będzie rozcinać!!!

Co do becikowego to do końca 2011 ma być;) więc tysiąca dostaniemy!

Justynka ja biorę witaminki różne, zależy jakie są w aptece. Itak wszystkie mają ten sam skład. Proszę tylko o te dla kobiet w ciąży i już!

Marta pracusiu ale Ty masz energii!!! Ja to już tylko leżę bo jak chwilę pochodzę to skurcz za skurczem... Biedny M niedługo po pracy będzie musiał jeszcze sam gotować!
 
Ostatnia edycja:
Marta same pysznosci robisz:)

Trzebiska tez mi sie tak wydaje :)

Ewi wlasnie i ja tak wyczytalam ale jakas dziewucha wyczytala ze ma nie byc wiec chcialam sie upewnic w koncu tysiak piechota nie chodzi:p z mila checia ale moja leniwa polowa przyjdzie z pracy i powie ze chce spac:)
 
Puk Puk kochane:)
U mnie święci słoneczko- na polu jest nawet przyjemnie:) Robotnicy przekopali już te 200 metrów i dotarli na nasza posesje:) Musiałam autkiem wyjechać poza bo cały wjazd przekopują...a my przed 14 wyjeżdżamy do lekarza na spotkanie z naszymi Lalami:)

Pastela- oj masz racje- nie ma się nam gdzie spieszyć:)

Justys- ja biorę od początku ciąży Falvit Mame i pociągnę na niej do końca...ale ze moje małe dwa odkurzacze ze mnie ssą ile się da to biorę jeszcze magnez i żelazo:) Z wozkiem czekam na ten co mnie interesuje to raz, a dwa czekam na wiekszy przyplyw góotówki bo to u nas wydatek ok.1,5 zł. za używany:)

Bosa- oj z tymi witaminkami niezazdroszcze...ale jesli zbierasz witaminki z jedzenia to wszystko jest oki- ja wiem ze nie odżywiam się tak jak trzeba wiec ratuje sie witaminkami w tabletkach ;-)

Agnes- kochana mam nadzieje ze masz racje z tym pechem- może w nowy rok wejdziemy spokojnie:)..oby Cie to choróbsko ominęło:tak:;-)
Pinus- sylwester zaplanowany...z emkiem w łóżku:) ha ha no chyba ze ktoś się nawinie do nas- dwóch kalek:):) a z tym nazwiskiem to bym chyab wyła ze śmiechu- ale oczywiście nie z nazwiska tylko własnego zwieszenia się :) hi hi ze się nie zaczaiło- zabawna sytuacja:) :-D:-D:-D

Trzebiska- ta likwidacja becikowego to nie przeszło i nam sie jeszcze uda spokojnie zalapac:)
 
Ostatnia edycja:
Hej laseczki-marcóweczki
U nas dzis też ładna pogoda, ja zaliczyłam rano kosmetyczkę - pedicure i depilacja tego i owego i czuje się super. Na obiadek zaplanowałam żeberka w miodzie i musztardzie i kapustkę zasmażaną.
Ależ mierzi mnie wpis Tusi na wątku o porodach...
Milu - tzrymamy kciuki
Ewa82- też czytałam ten artykuł, zwłaszcza że u nas buzra mózgów trwa
 
tak się podpytuję, bo mam wałacha , ktory jak stał w hotelu do chorował i ciągle kaszlał.
U mnie dziś -10st. to na dwór ubrałam mu lekką derkę, jak ostro wieje czy pada to nakładam derkę z wypełnieniem przeciwdesczową, a do stajni polarek, ale dopiero jak temp. na zewn. spada w nocy pow. -15 wtedy, bo w stajni robi się -7/8 st. a tak to mam od 2do -2st np. dziś w nocy i nie derkowalam. Konie żrą jak głupie, siano znika w ekspresowym tempie i zapasy też... Na dwór wychodzą codziennie rano na 2-3h i po południu ok.2 i się trzymają jakos. Trochę na punkcie wałacha jestem przewrażliwiona, bo wiadomo kucyki to mają mega futro, a on bardzo słabo zarósł. No ale nos czysty i nie kaszle. Od jakiej temp. Ty zakładasz derki? Oprócz więksej ilosci siana zwiększasz też inne pasze?

Podłoże jest u nas ok, jest warstwa świeżego śniegu codziennie, więc ślisko nie jest ;)
W ubiegłym roku koń koleżanki skręcił sobie kark na pastwisku :( wybiegl ze stajni i się poślizgnął i na jej oczach poległ. Więc trzeba uważać.


pozdr i miłego dnia życzę

Ja mam jedną większą zmarźlinę bo ona ma takią przemianę materii, że nie jedna modelka by jej pozazdrościła. Ile by nie żarła to i tak żebra na wierzchu. Ale generalnie chodzą po 3-4 godziny dziennie (wychodzą koło południa i do zmroku) chyba że wieje. Bo u mnie taki wygwizdów, że jak wieje to (sory za wyrażenie) od razu piździ i łeb urywa więc im tego oszczędzam. Ale odkąd mam konie pod swoim okiem (od 2001r.) nigdy mi żadne nie chorowało chyba, że już przyjechało chore. A jeśli chodzi o żarcie to wszystkiego żrą więcej. Właśnie znowu muszę się rozglądać za owsem....

U mnie na podwórku przed stajnią przez ostatnie rozmarźliny zrobiło się prawdziwe lodowisko. No i jak je wypuszczałam na chwilę żeby nogi rozprostowały bo właśnie było bardzo nie ładnie na dworzu i nie wyszły normalnie na pastwisko to niezłe piruety wykręcały. A najlepsza była właśnie Siwa, ktora wypadła ze stajni z niejakim opóźnieniem (bo ona nie cierpi jak wieje i nie chce wtedy wychodzić) - tylne nogi podjechały jej przed przednie i siadła zadkiem. Oczy miała wielkie jak jabłka i od razu chciała wracać ale jej drzwi zamknęłam przed nosem bo chciałam spokojnie boksy sprzątnąć.

W stajni u mnie temperatura jest jakieś 2,3 stopnie wyższa niż na dworzu. Derkuję towarzystwo w piżamki polarowo-ortalionowe jak temperatura na noc ma spaść poniżej -15 stopni. W pozostałych przypadkach w zupelności wystarcza balot siana na noc i wieeeeelkie, mamucie futro.

W załączeniu portrecik Siwego mamucika z mroźno - zimowego spaceru (a właściwie z przygotowań doń):
DSCF8303.jpg
 
reklama
IMG_2840.jpgIMG_2839.jpg

Az się muszę pochwalić.....po tych wszystkich mękach oto dowód ze warto walczyć o swoje i stawiać na nowych ludzi we władzy- mogę śmiało powiedzieć ze to zasługa nowego wójta...na którego przyzna się ze głosowałam:):)
 
Do góry