reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

Dziewczyny widzę o dentyście. Ja mam wizytę kontrolną 12 stycznia. Mam nadzieję że nic nie znajdzie!!!

Ale się w...łam!!! Pisałam Wam kiedyś że zamawiałam pościel i miała dziurywięc ją odesłałam do reklamacji. Po 1,5 miesiaca pisania maili,dzwonienia itd. dzisiaj dostałam pościel. Otwieram paczkę a tam sama poszwa na kołdrę a na poduszki nie ma!!! Zadzwoniłam, zrobiłam awanturę a gość mi mówi że on osobiście otwierał i była tylko poszwa. Tym mnie jeszcze bardziej rozwścieczył bo osobiście to pakowałam a M wysłał. Poszedł niby coś sprawdzać i ma wysłać te poszewki twierdząc że nie dostał ich odemnie ale jest tak zmęczony że mi przysle nowe. Wielki łaskawca!!!

Dostałam też pościel dla dzieciaczka. Jedna jest super:) druga też ładna ale jednolita więc nie ma się czym zachwycać;) wstawię Wam linki na odpowiednim wątku.
 
reklama
Trzebiska to możemy sobie podać łapki :D Ja też nienawidzę moich zębów, ale próchnica to zasługa moich rodziców, którzy nieodpowiednio o nie dbali kiedy ja nie miałam jeszcze świadomości jak to powinno wyglądać.. Teraz mam.. 3 zeby wyrwane, jeden czeka na po porodzie, 3 korony, bo mi się poułamywały no i masa plomb, kanałowo leczonych, normalnie wszystko już chyba miałam hahahahaha
Nie kumam czemu Twoja dentystka nie daje Ci znieczulenia :O Ja nie biorę jak nie wygląda, że jest głęboka dziura, bo mam dość wysoki próg bólu (bynajmniej tak twierdzi moja kumpela dentystka, że inni już dawno by sikali z bólu) Biedaku tak Ci współczuję :*

Dzisiaj jestem doedukowana przez tę koleżankę dentystkę :D Nie wiedziałam na przykład, że już pierwsze ząbki trzeba myć pastą z fluorem, co prawda ociupinką pasty, ale już trzeba je zabezpieczać, trzeba robić fluoryzację i inne zabiegi już na mleczakach, żeby je wzmocnić i żeby stałe ząbki nie chorowały :)
I mierzi mnie jak widze na ulicy, że spadł smoczek, to babcia weźmie i obliże, albo przy jedzeniu jak się za dużo nabierze to babcia zje z łyżki no i daje wnusiowi już swoje choroby..
Podobno jeśli chodzi o choroby zębów to genetyka nie ma tu nic a nic, tylko higiena od samego początku..
 
Malina ale co Ty ja i wicie gniazdka? nienie nie ja tylko upycham to co dostaje bo nie mam już miejsca a z wicia gniazdka to dostaje ataku ku*** jak wchodze do łazienki która była remontowana w październiku i aż mnie nosi jak sie wykluje to własnorecznie zrobie tam wszystko tak jak byc powinno łacznie z zmatowiniem kafelek i pomalowaniem ich bo kuć nie ma co bo wpadne do sąsiadów jak dla mnie ta łazienka to wiekszy kompleks niż celluluit io rozstępy nawet na ręcach!!!!

Trzebiska podziwiam Cie bo ja mam pełną komode i z 3 drzwiowej szafy 1,5 ciuszków małej i gadżetów u ojca w tapczanie wózek i reszta w garażu ale gdzie to wszystko upychać jak sie mieszka na 35m2 a co do gadania innych to ja już przed ciążą kupowałam jak mi coś sie podobało a te kobitki co sie drą na Ciebie niech sobie przypomną jak miały wyprawke dla dziecka zanim za mąż wyszły bo wtedy to nic nie było i trzeba było ciułać co sie da, ja jak tylko mi ktoś zwracał uwage to dostawałam ataku szału więc już teraz nikt sie nie oddzywa bo wie czym to grozi nawet babcia po 1 zjebce wybrała sie ze mną na zakupy i to do ciucha którego nigdy nie oddwiedzała i chciała kupować wszystko co popadnie bo nie zdawała sobie sprawy że w ciuchach są takie cudeńka ja mam dla małej z ciuszków może z 5 nówek bo uważam że szkoda kasy na nowe bo dziecko za szybko z tego wyrasta no chyba że ktos ma kupe kasy i może sobie na nówki pozwolić. Ja niestety nie moge ale i niechce ze względu na to że jestem stara sknera jeśli chodzi o kase i wole tą kase w co innego zainwestować!:)
 
Ojoj Papciu dobrze, że do łazienki się tylko zachodzi ;) Moja robiona w czerwcu też mi średnio już pasuje, nie obmyśleliśmy wszystkiego i wyszło.. Zamiast szklanego parawanu zasłona, wanna super długa, ale co z tego jak za wąska, szafka pod zlew nie mogła stanąć na środku bo jest dzielona pół i rury przeszkadzją, więc mam asymetrycznie lustro powieszone, wygląda troche cudacznie, mało miejsca na płyny i proszki, połowa na widoku.. Kiedyś ją sobie zaprojektuje gdzieś i wezmę porządną ekipę a nie "po znajomości" i już!!
 
Malinka - Ja tam nie wiem czy genetyka zupełnie nie ma nic do rzeczy. Oboje moi rodzice mają słabe zęby. Ja cierpiałam fluoryzację regularnie w szkole, rodzice wlekli mnie za nogi do dentysty żeby opatrywała już mleczaki (teraz zdarza mi się czasem widzieć dzieciaki z brązowymi ząbkami 0- bo to tylko mleczak) i myli zęby tym co tam było w tych siermiężnych czasach dostępne. Nie pamiętam czy toto miało fluor czy nie. A ja najpierw zjadana przez próchnicę a teraz od lat to nie próchnica mnie gnębi tylko moje ząbki się odwapniają tragicznie i odpadają po kawałku. I nigdy nie miałam małych dziur w zębach - kiedy na zewnątrz była mała dziurka to w środku już zupełna pustka. A zęby mam wrażliwe jak nie wiem co :((
Moja dentystka twierdzi, że skuteczne znieczulenia są tylko na nowokainie a ona, podobno, może wywołać skurcze. Ale teraz to ja jej wytłumacze, że szybciej się skurczę od bólu...

Moja ciotka swoim dzieciakom nawet gryzaki z fluorem sprowadzała zza żelaznej kurtyny. Żeby sobie już dziąsełka tym napakowali zanim zęby wylazły. I to był jedyny jej przejaw dbałości o zdrowie dzieci bo tak poza tym to miały chyba wszystko co tylko.... o skuteczności tych zabiegów nic nie wiem bo z moimi cotecznymi braćmi nie mam kontaktu.

Papcia - mam z pięć sztuk nówek bo namierzyłam wyprzedaż :) Reszta to co dostałam od koleżanek z pracy po ich wnukach. A do lumpków mam jakiegoś pecha bo jak łaziłam tam po ciuchy dla siebie, kiedy jeszcze nie myślałam o dzieciach, to pełno było towaru dla dzieciaczków a teraz jak kilka razy wpadłam to albo bardziej przypominały już szmaty do podłogi albo były ale dla starszych dzieci (takch od dwóch lat) a na takie to sobie mogę jeszcze poczekać :))
 
Ostatnia edycja:
Malina u mnie sie nie tylko zachodzi do łazienki bo moje wieczorne leżenie we wannie 60cm to już rytułał i poprostu co wieczór dostaje szału bo mój ojciec jak zakładał listwy wykończeniowe to kafle upierdzielił silkonem i tak z roku na rok coraz bardziej to świństwo jest żółte a nawet nożem nie idzie tego zeskrobać a mój ojciec to robi żeby było zrobione a nie żeby wyglądało w dodatku mam piec w kibelku a wszelakiego rodzaju rury na wierzchu jak usłyszał o kaflach na podłodze to mi miesiąc wygadywał że ocipiałam i założył panele wrrrrrr dobrze że ta łazienka ma może z 5m2 bo na wiekszej powierzchni takiego dziadostwa bym nie wytrzymała
 
Kochana ja to też tylko z teorii, kumpela mi tak nagadała, to powtarzam ;)
A ta fluoryzacja w szkole to śmiech na sali, co? Ja tylko przednie zęby szorowałam, tak nie cierpiałam tego smaku hahaha
Bidulka z Ciebie, że takie masz problemy z tymi zębiskami, za kilka lat czeka nas obie chyba szuflada, co?? Taka co ma Dykielowa :D
A skurczy nie mam po znieczuleniu i ono podobno bezpieczne.. No chyba koleżanka by mi nie zrobiła takiego kuku ;) A Ty na NFZ czy provate chodzisz??
A w ogóle to bardzo bym chciała, żeby to jednak genetycznie nie było przekazywane a jak już, to moim małżu, bo on to ma ledwie 4 plomby :O

Papcia nasza wanna miała służyć wspólnym kąpielom i harcom wodnym, a tu lipa.. Ale jeszcze sobie odbijemy, postanowiliśmy jak już wszystkie nasze maleństwa będą na świecie, to zrobimy dżeneralny remont i tak jak ma być - porządnie!! Też nie lubię takiej fuszery - żeby było zrobione grrrr

Ps. Jesooooooooo ubyło mi z brzucha 4cm :O Czyżby to od tego opadania??
 
Ostatnia edycja:
jesli mogem sie wtracic w rozmowe o dentyscie...to je mmialam np w zeszlym tyg robione zabki najpierw czyszczenie kamienia a na drugi dzien plombe mialam i tez mialam znieczulenie bez problemu i tez mi jeden zabek na po ciazy zostal bo to kanalowo trzeba bedzie lezyc i rtg zrobic wiec trzeba czekac...ale ze znieczuleniem nie bylo zadnego problemu...teraz mam fajne biale zabki ale higienistke do zagladniecia w dziselka i tak mam w styczniu a wszystko przez to ze dziasla po rodzicach slabe...tak mi powiedziano...genetyka...
 
Malina, paocia - Dobrze, że nie widziałyście mojej łazienki :)) Co prawda inwestycje w nią to była w zasadzie tylko farba i elementy wyposażenia typu szafka z umywalką, ale łazienka jest po prostu odlotowa - nie dość, że autor tego domu ustanowił ją na dwóch szczytowych ścianach to jeszcze jest tak wąska, że jak się wypnę nad wanną to parzę sobie tyłek o kaloryfer :) Kiedyś jeszcze obok wanny wisiała wielka terma, zajmując prawie pół długości wanny. Na szczęście zrobiła nam łaskę i w pierwszym roku po zakupie domu wzięła i pękła dzięki czemu banię z ciepłą wodą mamy w kotłowni w piwnicy a w łazience zyskaliśmy miejsce na półeczki z ulubioną wystawką mojej mamusi - całym zapasem kosmetyków na rok sprzedaży w sporym sklepie drogeryjnym ;)))

buziaczek - jak widać koncepcja zależy od konceptualisty :))
Ja prywatnie chodzę do dentystki. I muszę ją chyba zreformować bo jak nic więcej sobie kuku zrobić nie dam w żaden ząbek. I tak się umówiłam, że te moje wykruszaki co są jeszcze żywe to po ciąży robić będziem a na razie naprawiamy skutki trzymiesięcznej rzygawki na tych co są martwe bo im i tak wszystko jedno. Tylko ten jeden nieszczęśnik mi przypadł w udziale teraz :((

Malinka, Na szufladę Dykielowej to chyba musiałabym odkładać całe życie i też nie wiem wcale czy bym tyle zarobiła :))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mi wizyta u dentki przepadła jak w szpitalu leżałam teraz zapisze sie jak m doskubie kase na moje plomby

kurka zimno mi jeść mi sie znowu chce chyba coś wszamam
 
Do góry