trzebiska
Fanka BB :)
Futrzak - fajne te imiona: Piotruś i Kacper. Co prawda mam debilnego kolegę z podstawówki, który teraz niestety został moim szefem a ma na imię Piotr więc pewnie ja osobiście wolałabym Kacper. Jakoś z niczym mi się nie kojarzy.
) Za to imię Jarek pewien pan obrzydził mi kompletnie (kiedyś też o nim myślałam, jak rozważałam imię dla chłopca). No, Radek niestety też ma niefajnego przedstawiciela
)
Co do imion po rodzinie.... Kiedyś myślałam, że jak będzie chłopiec to nazwę go po moim ojcu Krzysztof. Potem doszłam jednak do wniosku, że po pierwsze dwóch Krzyśków w jednej chałupie to trochę dużo, po drugie już trzecia osoba w domu z inicjałami KN i w końcu będziemy sie za siebie wymiennie podpisywać, no i po kolejne - mój niekochany wujek Darek ma syna Krzysztofa. Kolejny KN. Sprawę zakończyło tłumaczenie imienia: "niosący chrystusa". Z moim podejściem do religii... to byłby raczej kiepski pomysł. Więc przerzuciłam się na Tomasza. Ale teraz to poważnie się zastanowię jak się okaże, że moje wstydliwe dziecko to jednak nie dziewczynka. Póki co pozostaję przy Mai
)
Co do imion po rodzinie.... Kiedyś myślałam, że jak będzie chłopiec to nazwę go po moim ojcu Krzysztof. Potem doszłam jednak do wniosku, że po pierwsze dwóch Krzyśków w jednej chałupie to trochę dużo, po drugie już trzecia osoba w domu z inicjałami KN i w końcu będziemy sie za siebie wymiennie podpisywać, no i po kolejne - mój niekochany wujek Darek ma syna Krzysztofa. Kolejny KN. Sprawę zakończyło tłumaczenie imienia: "niosący chrystusa". Z moim podejściem do religii... to byłby raczej kiepski pomysł. Więc przerzuciłam się na Tomasza. Ale teraz to poważnie się zastanowię jak się okaże, że moje wstydliwe dziecko to jednak nie dziewczynka. Póki co pozostaję przy Mai