reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

u nas tylko ja i m wiemy i na razie nikomu nie powiemy, dopóki nie będzie bezpiecznie. po naszych przeżyciach poczekamy na pewno do ok 10tyg.
a do lekarza wybieram się w przyszłym tyg, od razu żeby mi ustalił dawkowanie leków i cokolwiek doradził, nie myślę żebym już coś zobaczyła, ale będę się czuć bezpieczniej.
 
reklama
Ja i mój m też nikomu jeszcze nic nie mówiliśmy nie chcemy zapeszyć więc będziemy czekać do końca 1-wszego trymestru stwierdziliśmy że tak będzie lepiej dla wszystkich:-) no ale mam cały czas nadzieję że wszystko będzie ok i obejdzie się bez żadnych najmniejszych komplikacji :-)
 
na początku tez myślałam żeby wytrzymać do końca pierwszego trymestru ...ale czuję że ciężko będzie mi trzymać język za zębami :-D
 
My nie wytrzymaliśmy:) to znaczy ja nie wytrzymałam, bo przez to, że długo się staraliśmy to większa cześć rodzinki z utęsknieniem czekała na tą wiadomość, więc jak zrobiłam test w pracy to najpierw zadzwoniłam do mojej mamy i do siostry. I powstał spisek:cool2: to był 23 czerwiec czyli dzień ojca... siostra w empiku kupiła fasolkę z napisem GRATULUJĘ i wieczorem przy świecach złożyłam mężykowi życzenia z okazji dnia ojca, a on na to: ale przecież ja nie jestem ojcem, a ja: jesteś!! i dałam mu test:) ale miał minę:-D
 
Hej, dziewczyny !!!

I ja chciałabym dołączyć do mam marcowych. Dwie kreseczki ujrzałam z niedowierzaniem 26.06.2010r, jestem już po pierwszej wizycie u gin i wstępnie termin mam na 06.03.2010r.:-)
 
U nas już wie cała rodzina, ale to ze względu, że było in vitro i każdy o tym wiedział i trzymał kciuki.
DorisB to mamy ten sam termin :-D
 
U nas wie najbliższa rodzina i kilka moich koleżanek (trudno było mi trzymać język za zębami po tak długim okresie starania jakim było 3,5roku), resztę rodziny mamy zamiar poinformować po kolejnej wizycie USG jak już ujrzymy bijące serduszko.

AgniesiaP w takim razie oby nam do końca pozostało razem przechodzić przez kolejne miesiące :)
 
Witam Was wszystkie serdecznie.
Czuję się bardzo podobnie jak Ty, 86ruda - boli mnie brzuch, choć i tak lepiej niż w pierwszej ciąży, bo wtedy jeszcze miałam mega nudności od samego początku, a teraz nie :-)

U nas wie o dzieciątku najbliższa rodzina i najważniejsi przyjaciele. Trudno nie dzielić się tak wielką radością...
 
reklama
ja tak szybciutko tylko na chwilke reszcie odpisze na spokojnie jak obiad zjem bo dopiero wrocilam

Agnes- tak ja juz w poniedzialek ide na wizyte mam na 10:20 powiedzialam przy recepcji ze jestem w ciazy ale nic takiego mi nie powiedziała ze mam przyjs jak bede w 8 tygodniu...

reszcie odpisze z pełnym żołądkiem;-)

Nina- super pomysł z ta fasolką na dzien jca naprawde rewelacja....

u nas juz wszyscy wiedza bo ja to nie potrafie w takich sytuacjach siedziec cicho hiih


witam nowe mamusie;-))))))
 
Ostatnia edycja:
Do góry