reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

a teraz streszcze wam moj wczorajszy dzien najpierw rano pojechalam do przychodzni na TSH bo mam wizyte u endo 14.12
pozniej wyczekalam sie 2 h w kolejce do kardiologa ktory na podstawie badan stweirdzil ze mam tzw.zepol barlowa ale jedyne co mam z tym na razie robic to brac magnez lekow typu beta-blokerow w ciazy ten kardiolog nie zaleca ze wzgledu na obciazenia dla dziecka i co miesiac mam u niego sie pokazywac a po pordzie sprawdzimy czy taka moja uroda ciazowa czy faktycznie mam tez zepol barlowa powiedzial mi natomiast ze moje problemy ze zmeczeniem biora sie z niskiego żelaza i anemii a nie z powodu serca i mega sie zdziwil ze pan doktor ginekolog kaze mi tylko pic czerwony barszczyk i kazal udac sie do lekarza pierwszego kontaktu i z nim wyrownac wyniki skor pan ginekolog nie wykazuje inicjatywy aby wdrozyc leki.W zwiazku z tmy zaczelam sie zastanawiac nad moim ginekologiem bo moze wypada go zmienic skoro jest taki beztroski .Kardiolog powiedzial ze przez takie wyniki morfologi i niskie zelazo moge miec ciezki porod bo ja juz szybko sie mecze itd. a co dopiero kilku lub kilkunastogodzinny porod moze mnie mega wykonczyc
pozniej bylam z wiztya u moich kolezanek w bylej pracy
(tzn.pracowalam(1,5roku) w aptece ktora znajduje sie na terenie tej przychodni w ktorej bylam) pozniej wizyta u dziadkow i zakupy z kolezanka i potem wizyte u niej w domu niepokoilo mnie to ze nie czulam malej od wieczora 8.12 az do wieczora wczoraj wiec pojechalismy ok.22 z TŻ na IP bo juz mialam schize i okazalo sie ze mala wszytsko ok serducho bije i sie rusza ladnie tylko odwrocona jest posladkami do brzuszka i stad nie czulam jej ruchow lekarz powiedzial ze niekotre kobiety maja tak ulozone dziecko cala ciaze maskara ja bym chyab oszlala z niepokoju jakby mala ciagle tak pupa byla zwrocona i zadnych ruchowzaznaczam ze mala nie ruszla sie ani po zjedzeniu 1 princessy i 2 lionow ;/ ani jak odpoczywalam u dziadkow jakas 1 h oki koncze bo sie rozpisalam
 
reklama
Ewe,ja sie nie dziwie, ze sie przestraszylas. I mi narobilas ochoty na princesse kokosowa... lub orzechowa...

Malina, gratuluje wygrania z glukoza, swoja droga dziwie sie, ze w Polsce nadal sie biedne kobiety zmusza do picia paskudztwa, podczas gdy tutaj daja napoj z jej zawartoscia (cos jakby oranzada)..
Ja chyba bym nie dala tego wypic szczerze mowiac.

Koncia, a ile one kosztuja? U mojej mamy ten czerwony by sie fajnie prezentowal.

Kurcze, tak sie dzis zle czuje, ze K. sie Olafem opiekuje, a ja zaleglam na kanapie i zdycham. Boli mnie wszystko, maluch siedzi mi znow na przeponie i nie moge oddychac...
 
pytanie do doswiadczonych mam czy ktoras z was spotkala sie z tym zeby proszek jelp uczulal dzieci pytam bo jest okazja 5kg proszkuw dobrej cenie :)
 
Dzień dobry Dziewczynki:-)
u nas znowu nieźle popadało, drogi bielutkie, trzeba bardzo uważać... dzisiaj rano jechałam na badania, bo w 15 mam wizyte i ginka, no i zaliczyłam kontrolę u pani diabetolog. Już myślałam że nie wyjedziemy, bo ja ubrana, Hanka też i czekam aż M. ja zabierze do auta, a on przychodzi z garażu i oznajmia że autko nie odpaliło, choć przez noc ładowaliśmy akumulator:wściekła/y: za to mi mówi " daj suszarkę" chciał to dałam, po 10 minutach suszenia sie udało odjechać:tak: tak czy siak czeka nas kolejny niespodziewany wydatek - akumulator:wściekła/y:
trochę się spóźniłam ale pani diabetolog była miła i nic nie mówiła że musiała na mnie ekstra czekać, a bylam jedna jedyna pacjentką;-) ogólnie ok, mam nadal się dietować, w połowie stycznia do kontroli.
W drodze powrotnej do domku, zaczął mnie tak boleć brzuch, że aż znowu sie przestraszyłam:-( na szczęście po tabletce i godzinie leżenia w bezruchu przeszło, ale już zaczęłam patrzeć na zegarek bo miałam wrażenie że nasilenie bólu mam w regularnych odstępach co 4-5 min:-(
w ogóle miałam dzisiaj w nocy koszmar związany z moim dzieciątkiem, śniło mi się, że moja ciotka nagle okazała się moim ginkiem i podczas badania oświadczyła, że bardzo jej sie nie podoba co widzi na usg... ja zaczęłam dopytywać o co chodzi, a ona że ja w brzuchu nie mam jednego dziecka, ale dwoje i tak naprawde urodzę nie zdrowe dziecie tylko potworki, wszyscy z mojej rodziny byli przy mnie i płakali, a ja przez łzy tylko pytałam czy wie to na pewno, a ona powiedziała że tak naprawde to mam jakies 32% szans , że ona będą normalne, ale to bardzo małe szanse, więć mam się przygotować na najgorsze:-( Boże jak się obudziłam rano to kamień spadł mi z serca że to tylko sen...
dzisiaj czeka mnie jeszcze pakowanie, bo jedziemy jutro z rana do rodziców na Śląsk, mój braciszek ma urodziny - całe 24 kończy:-), no i będzie imprezka!
w ramach prezentu - bo damy mu kasę, chcę jeszcze zrobić dla niego deser Sernik z Marsa :-) , ostatnio robiłam jak byli rodzice i przekazałam po kawałku moim braciom, i mama mi mowiła że mu bardzo smakowało, więc zrobię teraz specjalnie dla niego:-) a nasz przyjazd to tez niespodzianka, bo nic nie wie że jednak udało sie M. pozamieniać w pracy:-)

dobra rozpisałam się...

dove ten ból to jest najgorszy właśnie zaraz w momencie jak wstaję z sofy czy łóżka, w miarę chodzenia jest trochę lepiej, miałam tak przy Hance i wtedy gin powiedział że to normalne...
Ewe1985 mam nadzieję, że diagnoza ginka jest na wyrost i rzeczywiście po porodzie wszystko się unormuje, a jaką ty masz morfologię, że kardiolog zbeształ ginka, że leków nie bierzesz? tak czy siak poprawy wyników:tak:
Sabrinaa powodzenia w staraniach;-) my o Hanusie staraliśmy się 8 cyklów, już też zaczynałam się wkurzać i załamywać, choć nie powiem same staranka były super, cały ten okres bardzo miło wspominam:zawstydzona/y: ta ciąża to wynik zdolności matematycznych mojego M.:-D i mojego zaufania w te zdolności, śmieję się że chciał mi zrobić prezent na 30 urodziny:-) test wyszedł pozytywnie 3 dni przed "30stką"
koncia bardzo ładne te obrazy:tak: mnie wpadł w oko ten czerwony kwiat;-) wypoczywaj, jak jesteś zmęczona, a nalesniczki z taką kaszką moga być całkiem ciekawym doznaniem kulinarnym:-)
Ewi fajny sen, ale po takim emocjonalnym zaangażowaniu się w planowanie pokoiku dla Hani nie ma się czemu dziwić:-D koniecznie musisz się pochwalić efektem końcowym:-)
Scarletka ale Cię wzięło po tej glukozie...rzeczywiście jak nie miałas wcześnie problemów, i w ciąży z Piotrusiem też byl cukier w normie, to gin odpuści, zresztą zobaczysz, a może dzisiejsza reakcja była tylko jednorazowa, może to po prostu chwilowa niedyspozycja...
 
patik80 mam dosc mocno podwyzszone leukocyty i bardzo niskie zelazo a gin kazal tylko barszczyk czerwony pic :-( i kardiologa to wkurzylo ze tak bagatelizuje :wściekła/y: w pon ide do lekarza pierwszego kontaktu i zobaczymy co ona na to ? a biore witaminy tylko
 
Ostatnia edycja:
Ewe1985 najważniejsze zdrówko Twoje i dzidziusia, w takiej sytuacji trzeba to sprawdzić, pewnie dostaniesz jakieś żelazo w tabletkach, ja przy anemii oprócz buraków jadłam dużo brokułów, piłam sok z marchwii, taki z sokowirówki, i pomału wyszłam na prostą, Tobie też się uda, dobrze że lekarz zareagował na te wyniki:tak:
 
Hej laseczki-marcóweczki
U mnie jako tako, choć skurcze nie ustaja ale też nie nasilaja się, młoda siedzi pupą na pęcherzu i jeszcze w niego kopie.
Ewe1985- ja bym tak od razu ginka nie skreślała, bo to co dla "normalnego" lekarza jak już straszna anemią, dla gina to chleb powszedni i stan przejściowy związany z pewnymi etapami ciąży, skontaktuj się z ginem i przekaż mu sugeste kardiologa. A wiem, że tak może być bo też jestem specjalistą w pewnej dziedzinie weterynarii i to co budzi stach i przerażenia w moich kolegach z teranu dla mnie jest chlebem powszednim
 
reklama
Ewe jak masz wątpliwości to wal do tego gina i powiedz mu to, co kardiolog, nie możesz się stresować :*

Harszka dzięki, za pyszne to to nie było, ale bez cytryny na bank by mi nie weszło ;p Jak byłam mała to zawsze odkrojoną dupkę cytryny brałam, na mały talerzyk cukru i tak sobie maczałam i zlizywałam ;) Tam mi się dzisiaj w tej przychodni to przypomniało ;)

Paticzku co za sen brrrrr Co te hormony robią z naszą wyobraźnia ;)

Wiecie, że zarobiliśmy na tym urwanym zderzaku, Niemiec dał eMkowi 70 euro, a on zapłaci 100zł z kawałkiem przy czym to razem z wymianą gum na przegubach hahahahaha A jak mi opowiadał, to z Tira koleś się wychylił i krzyczał do eM "Panie dwie stówy Pan powiedz" hahahahaha
Fajnie, przyda się, bo zaraz idę do dentysty, jutro też, trochę podreperuję zębiska przed karmieniem, co mi całkiem już nie wypadną ;p

Odebrałam wyniki glukozowe i wygrałam :D Na czczo 75 (norma 70-115), a po 2h ledwie 116 (przy limicie 140) - z tej radości zaciągnęłam Emka do Lidla i kupiłam 4 czekolady (na zapas, nie zjem od razu!) ;)))))))
 
Do góry