reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcóweczki 2011

Weekendowe Dzień Dobry Wszystkim Marcóweczkom:-)
U nas biało, lekki mrozik i piękne słońce:-) od 3 dni czekam na rodziców, a pogoda robi im psikusa i boją się wybrać w drogę do nas, może dzisiaj się uda, bo przestało padać:tak: w ostatnim tygodniu zaliczyłam kilka mroźnych spacerków, ku uciesze swojego dziecka;-) nie ma to jak chodzić w zaspach:-D ja za to przez dwa dni wyglądałam jakbym zaliczyła solarium - tak mi zmroziło twarz:-D na szczęście już ok...
nadal testuję moją dietkę curzycową i jak na razie nie jest tak źle;-) nawet małe co nieco udaje się przemycić słodkiego bez szkody dla moich wyników, za to już wiem, że bułeczki i ser żółty kategorycznie muszę sobie odpuścić, no i tak wczoraj upiekłam sernik na bazie serku wiejskiego z nutką cytrynową:tak: - niebo w gębie, zaliczyłam kawałek do kawusi i teraz czekam na badanie glukometrem;-)

miłego weekendu Wam życzę, trzymajcie się zdrowo, ciepło i uważajcie na drogach:tak: papatki:-)
 
reklama
Ale się wściekłam dzisiaj grrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Pół nocy nie spałam, bo przeżywałam ten cukier, specjalnie ostatnią kostkę czekolady o 15ej, jedzenie tylko do 21ej, w nocy najpóźniej piłam o 1ej, a tak mi się chciało uuuuuuuuuuu Od 5ej właściwie już tylko przewalałam się z boku na bok, wstałam, wzięłam prysznic, ufryzowałam się i umalowałam i wyruszam na tą glukozę na 8 i co? I świstek na drzwiach mi powiedział, że akurat dzisiaj nieczynne @!$%&*(&$#@^%&$#@#%*&@!&*&^%$#@#$%^&*(*&^%$#@#$%^&*(&^%$#@!#$^%&*&^%$#@$%^&*(*&^%$ Masakra!!
Namawiam eMka na jakieś zakupy, ale on taki oporny dzisiaj, a ja nie wytrzymam w domu grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
 
Witam, trochę opuściłam trochę forum ale czasu średnio, ostatnio wylądowałam z krwawieniem w szpitalu i dobrze bo zrobili mi wymaz i co się okazało, że dohodowałam się Streptococcus agalactiae i Candida albicans, idę do gina w poniedziałek po antybiotyk ale wciąż czytam o tym Strep. agal. i coraz bardziej jestem przerażona co niektóre kobiety piszą o tym...
 
Hej laseczki-marcóweczki
Ja sobie siedze w pracy na dyżurku, u nas ok 9.00 było -11 a ludzi z pupilami pełna poczekalnia.
Cesis- Streptococus agalacie to wredna bakteria, po zakonczonej antybiotykoterami zrób koniecznie wymaz i powtórz na 2 tyg przed terminem porodu bo zakażenie ta bakteria jest wzglednym wskazaniem do cc.
Malinaa-czasem tak bywa:(
 
Witajcie w sobodnie popołudnie nie wiem jakim cudem ale obudziłam sie taka przychlaśnieta że masakra rozkłada mnie choróbsko chyba wychodzi mi szpital pomału bo pod prysznicem za ciepło nie było mimo że moja kapiel to nawet5min nie trwała no ale jak widać duzo nie trzeba mam nadzieje że mnie nie rozłoży na dobre.

A w dodatku wkurzyła mnie moja babcia od rana bo zmarł teśc mojej cioci(siostra mamy) z która jestem dośc blisko w sumie gościa widziałam tylko na imprezach rodzinnych bo w końcu dla mnie to obcy człowiek . No i wczoraj babcia mi dzwoni że zmarł i że pochowaja go na miejscu które było wykupione koło mojego dziadka dla moich rodziców i chrzestnej więc już sie troche wpieniłam ale myśle sobie ich sprawa najwyżej oni beda z dziadkiem w 1 grobie bo ja nie pozwole ruszyc mojego miejsca, no i dla mnie było oczywiste że na pogrzeb nie ide bo oni na pogrzebie moich dziadków tez nie byli pozatym jestem w ciązy i niedawno wyszłam ze szpitala a cmentarz uważam za miejsce nie dla ciężąrnych tzn pogrzeb tym bardziej obcej osoby.A moja babcia robiąca za matke terese dzwoni mi rano że mam iśc na pogrzeb bo wójowi bedzie przykro więc jej pow że nigdzie sie nie wybieram mimo że na cmentarz mam 5min drogi i koniec kropka to ta mi wyjeżdza z tekstem że mam przyjśc chociaż na koniec żeby iśc w kondukcie żałobnym normalnie eksplodowałabym o mało co przy słuchawce w końcu babcia stwierdziła że może jednak niech zostane żeby dziecka swojego nie poświecać :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:aż sie we mnie zagotowalo rety z ka straszym ludziom sie takie genailne pomyśly w głowach biora no i teraz pewnie wyjde na egoistke czy cos ale normalnie nie mam siły już jej do rozumu przepowiadać
 
Papciu-taka pogoda i cmentarz dla ciebie tuz po szpitalu to jest kiepski pomysł i dobrze zrobiłaś nie idą, a niestety czesem tak jest że dla starszych ludzi liczy sie najbardziej pogrzeb i to co ludzi sobie pomyslą. Obyśmy my byli inni
 
Papciu - masz już odp na priv i się nie przejmuj!!! Temu teściowi twojej cioci to i tak wszystko jedno a nie ma co sie narażać, a co jeśli się wywalisz na tym cmentarzu i połamiesz? albo poważnie zachorujesz? albo sie wzruszysz i skurczy dostaniesz?
 
Cześć dziewczyny, u nas -2,5, także byliśmy z Ignasiem na spacerku. Wstąpiliśmy do lumpka, bo dzisiaj -40%, a miałam tam kombinezon upatrzony, no i był i kupiłam :D. Jeszcze spodenki wzięłam i sukieneczkę dla szwagierki córeczki. W ogóle dzisiaj poprałam prawie wszystko i się suszy i już nie mogę się doczekać kiedy to będę mogła do szafek powkładać.

Papciu, uważam, że bardzo dobrze zrobiłaś. Jesteś w ciąży i po szpitalu, poza tym jest bardzo zimno i nie ma co się męczyć. Ja niestety zaliczyłam w poprzedniej ciąży pogrzeb mamy i wujka, którego bardzo lubiłam (chociaż dalsza rodzina, ale akurat byłam u taty więc poszłam). Uważam, że jak naprawdę trzeba albo się kogoś bardzo lubi to owszem trzeba iść, ale jeśli to ma być tylko dlatego, żeby ludzie widzieli to zupełnie bez sensu. Przecież nie to jest najważniejsze.

Vetka, życzę miłego dyżuru.

Malinaa, też bym się wściekła, brrr.

Patik, życzę powodzenia w dietce.

Cesis, mam nadzieję, że szybko uda się wyleczyć.
 
reklama
Chociaż wy mnie rozumiecie tym bardziej że właśnie mnie rozkłada przeziębienie już to czuje po kościach głowie itp
Vetka mejlik poszedł
 
Do góry