ana4
Kochane maleństwa :-)
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2010
- Postów
- 99
Hej kochane marcóweczki !:-)
Dawno mnie nie było -ale czytam na bieżąco co i jak u Was !
U mnie też zima ale aż takiego śniegu strasznego nie ma -jest trochę ,ale zato wiatr był okropny tej nocy
Mój brat pojechał w trasę i stoi tam w Polsce na mrozie bo nie może odpalić -tak mi go szkoda :-(
bosonóżka może rzeczywiście zjedz coś słodkiego i połóż się na wznak -mi to skutkuje.Czasami mi skacze tam właśnie od środka co mnie wkurza i czasami delikatnie zaboli jak sobie skacze po pęcherzu moim.Jak poruszam brzuchem lub córa zacznie pukać do braciszka to zazwyczaj zaczyna harce jakby mu bawić się chciało ona do niego a on jej kopniaka :-)
milutek kochana idź do lekarza może rzeczywiście bo nie wskazane nam teraz chorować i odpoczywaj dużo jak kazał mężuś twój:-)
Ale robicie mi smaka zawsze tymi potrawami -a mi to się nic normalnie ostatnio nie chce gotować po tych andrzejkach 3-dniowych że też teściowa musiała mego M tak właśnie nazwać !!!:-(co roku mam przewalone a w tym to okropnie.Sobota i Niedziela pełna gości a potem trzeci dzień m w pracy z kumplami -to pojechać musiałam jeszcze po niego .Skończyło się to tak że wkońcu nogi mi popuchły i ciśnienie skoczyło .Ogólnie było bardzo fajnie i wesoło -ale wszystko na mojej głowie-temu daj tamtemu przynieś a to potem posprzątaj ale trochę M mi pomagał .Dzięki bogu mam już to za sobą-teraz czekam na kochane święta -już nie możemy się doczekać a zwłaszcza córa bo wie że po świętach będziemy prać i prasować ciuszki braciszka a potem to mama pojedzie do szpitala i biedna nie może się doczekać już.Oby jej się ten braciszek szybko nie znudził :-) W sobotę ma jechać z nami do gin.więc może wejdą na usg.
Dziewczyny Sabrina nic się nie odzywa-ciekawe czy jej się udało w tym miesiącu i
daria również nie daje znaku życia i nie pisze co z dzieciaczkami czy już lepiej .Myśle o nich bardzo często .
Pozdrawiam Was kochane !:-)
Dawno mnie nie było -ale czytam na bieżąco co i jak u Was !
U mnie też zima ale aż takiego śniegu strasznego nie ma -jest trochę ,ale zato wiatr był okropny tej nocy
Mój brat pojechał w trasę i stoi tam w Polsce na mrozie bo nie może odpalić -tak mi go szkoda :-(
bosonóżka może rzeczywiście zjedz coś słodkiego i połóż się na wznak -mi to skutkuje.Czasami mi skacze tam właśnie od środka co mnie wkurza i czasami delikatnie zaboli jak sobie skacze po pęcherzu moim.Jak poruszam brzuchem lub córa zacznie pukać do braciszka to zazwyczaj zaczyna harce jakby mu bawić się chciało ona do niego a on jej kopniaka :-)
milutek kochana idź do lekarza może rzeczywiście bo nie wskazane nam teraz chorować i odpoczywaj dużo jak kazał mężuś twój:-)
Ale robicie mi smaka zawsze tymi potrawami -a mi to się nic normalnie ostatnio nie chce gotować po tych andrzejkach 3-dniowych że też teściowa musiała mego M tak właśnie nazwać !!!:-(co roku mam przewalone a w tym to okropnie.Sobota i Niedziela pełna gości a potem trzeci dzień m w pracy z kumplami -to pojechać musiałam jeszcze po niego .Skończyło się to tak że wkońcu nogi mi popuchły i ciśnienie skoczyło .Ogólnie było bardzo fajnie i wesoło -ale wszystko na mojej głowie-temu daj tamtemu przynieś a to potem posprzątaj ale trochę M mi pomagał .Dzięki bogu mam już to za sobą-teraz czekam na kochane święta -już nie możemy się doczekać a zwłaszcza córa bo wie że po świętach będziemy prać i prasować ciuszki braciszka a potem to mama pojedzie do szpitala i biedna nie może się doczekać już.Oby jej się ten braciszek szybko nie znudził :-) W sobotę ma jechać z nami do gin.więc może wejdą na usg.
Dziewczyny Sabrina nic się nie odzywa-ciekawe czy jej się udało w tym miesiącu i
daria również nie daje znaku życia i nie pisze co z dzieciaczkami czy już lepiej .Myśle o nich bardzo często .
Pozdrawiam Was kochane !:-)