reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Ewi- tego się obawiałam jak pisałyśmy o tej Twojej sytuacji z Zusem. Mogła Ci ta Twoja super szefowa wtedy dać sama od siebie kase jak wyszło ze Ci L4 nie zanieśli do zusu- a nie ze oni niby go donieśli, Ty dalej kasy nie miałaś bo było po "ptakach" a teraz jeszcze wychodzi ze nie masz ciągłości pracy. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: To jest rozbój w biały dzień. Ja bym żądała kasy na rękę od szefowej- jak nie to poszłabym w sądy. Z takim l.udzmi nie ma sie co cackac bo oni w gruncie rzeczy maja nas gdzieś!!!!!!
a jak nam teraz pokażesz te łowy?Hmmmmmmm tyle sztuk to duzo i super cena:)

Aha wiecie może co u Oleniolka???

I chciałam dodać ze na wątku o bliźniakach pojawiła się dziewczyna w 20 tyg. którą do nas zaprosiłam- ma termin na marzec:):) Mam nadzieje ze przyjmie moje zaproszenie:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mili brak mi słów już na tąszefową a raczej jej ksiegowego bo to przecież on sie tym powinien zająć. Ona dostała pismo że ma w tydzień to wyjaśnić i niby ja nie ponoszę konsekwencji bo to w jej obowiązkach jest a nie moich zeby dostarczyć ten papier.Więc czekam dalej.

A to link to strony na której ta dziewczyna opisała o swoim dziecku i kompetentnej lekarce. Szok...

- Forum - Ciąża
 
hej babeczki, wracam po zajęciach, wynudziłam się strasznie i dłużej tam jechałam niż zajęcia trwały, bo połowa ludzi straciła cierpliwość i wyszła, więc skończył wcześniej:-) nawet obecności nie sprawdził i mi dziecko uśpił :-p Maksiu się dopiero w tramwaju odezwał:rofl2:
Zjadłam kolacyjkę i chyba pójdę obejrzeć jakiś filmik z M.
 
tulipku gratuluję!!! jupi, kolejna gwiazdeczka:)

ewi przeczytałam to, to nie zmroziło:/ straszna historia. mimo tego, że mama przyjęła tą wiadomość dzielnie, to nikomu nie życzę takich przeżyć.
A zdjęcia w zielonych gatkach będą jak zgram na kompa, a jak pisałam teściu nie przywiózł mi kabelka:/ będą jak do nich pojedziemy

madzik oj byłą duma:) sama to przeżyjesz i stresik większy od tych małych liliputków;)
milutekdziękuję za pocieszenie, to jednak normalne takie plamienia jak tyle kobiet je ma
 
Olka a jaki syropek?? Pomaga na kupanie?? I nie przeszkadzaj mężowi rolnikowi, bo jak nie zbierze plonów to nie będzieta mnieli co jeść :p
Ewi dziwna ta Twoja szwagierka, zachowuje się jakby się świata bała :p Jak tak dalej będzie trzymała swoją rodzinę w zamknięciu to niedługo nikt już nawet nie pomyśli o odwiedzeniu ich.. A na tę Twoją szefową to już brak słów.. Jak można być tak niezorganizowanym szefem?? Masakra!!
Also dziękuję Ci za te wszystkie ciepłe słowa :*
Koncia dziękuję :* My to z teorii wiemy, ale w praktyce gorzej, bo ta mała cwana bestia dobrze wie, że jak się pani pindruje w łazience, albo panciu lata jak oszalały i zbiera to telefon, to długopis, to coś się święci i już leży plackiem w przedpokoju jak na skazanie ;p Dzisiar rano trochę pospaliśmy to Fred ze złości na pana, że go tyle nie było, wygryzł mu dziurę w skarpecie :p
Pastela niezły przystojniak Ci rośnie :))))
Tulip gratuluję córuni :D
Milusia niesamowita jesteś z tym praniem i prasowaniem - w takim tempie będziesz miała zapasy na pół roku dla swoich księżniczek hahahaha A ja chyba do stycznia poczekam, żeby mi się nie kurzyły w komodzie.. Tylko ciekawe co wtedy na to moja rwa powie, mam nadzieję, że jakoś dam radę..

A mi dzisiaj mężu zjechał o 4ej rano, ja się rozbudziłam i potem nie miałam siły wstać, a chciałam glukozę zrobić, jutro już koniecznie, bo w poniedziałek wizyta..
Rano skorzystałam, że autko wolne i wybrałam się na małe zakupki, wróciłam zaparkowałam przy samej kałuży i wysiadając chciałam dać big kroka, ale się poślizgnęłam i na trawie szpagat wyrąbałam :p Trochę potem mnie w brzuniu piekło i bolało, miałam przyspieszone rozciąganie, na szczęście maluch fika, więc raczej nic się nie stało ;) Po śniadanku do kumpeli, zakupy na obiad, obiadek i mężu pojechał, a wróci pewnie jak dzisiaj nad ranem.. Oby tylko miał do końca tygodnia wolne..
Teraz trochę posprzątałam i wyszorowałam dwa stare taborety, które służyły nam w trakcie remontu, kupiłam na nie poduszki i chyba nie wyglądają najgorzej ;)

Zobacz załącznik 299252

Przede mną jeszcze szorowanie podłogi w przedpokoju, bo jutro eM ma tam kłaść listwy, a plam od farby od zarąbania na kaflach..
Ja mam na jutro w planach okna......

A tak Fredzio czeka na swojego pana, żal mi go, ale nie da się go nijak zwabić do pokoju :/

Zobacz załącznik 299251
 
Malinka- ja sobie wymyśliłam taki plan ze nie wkładam ubrań do komody bo obawiam sie właśnie tego ze się zakurzą. Dlatego wkładam je do takich boskich pudelek twardych których trochę mam. Sa bardzo szczelne i nie wciśnie sie mi w nie kurz. Opisze je sobie pod koniec całego prania i prasowania w którym jaki mam rozmiar.i będę potem uzupełniać komodę- tak chwile przed porodem:):-):-)
O matko co Ci się stało- szpagat :szok::szok::szok::szok::szok:- dzięki Bogu ze nic Ci się nie stało- uważaj kochana na siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Oki ja uciekam bo prasowanko czeka:)....................a na kompie M zasiada.....:-D:-D:-D
 
reklama
Koncia ja sie nie mieszcze w tej tabeli rozmiarow co podałas;-)
Ewi wiesz co szkoda słow na ta Twoja szefowa,mysle ze jak zus nic nie wskora to trza ja pociagnac do prywatnego wypłacenia kasy albo postraszyc sadem:cool:
Tulip gratuluje coruni:-)
Malinka biedulek z Fredziolka,usciskaj go mocno ode mnie:-),mysle ze troszke czasu jeszcze minie i bedzie dobrze:tak:.Taborety jak nowe,ach jak bym chciała na nowo pourzadzac swoja chałupke;-).Ty wiecej nie rob juz szpagatow co ;-).Co do ''orania'' to szkoda ze z tego nie ma kasy;-).Syropek nazywa sie Lactulosum,dzis piłam pierwszy raz i mam mega gazy;-) i juz byłam na kibelku ale nie wiem czy to on tak dzis zadziałał czy mieszanka ktora dzis jadłam;-)

AAAA musze sie Wam pochwalic ze od wczoraj ''przeciekam'' tj leci mi z cycow siara:cool2:
Własnie wciagnełam 1/3 blachy ciastek francuskich z jabłkiem:szok:
 
Do góry