reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Barbara, jak barbara... Ale ja to juz w ogole! :szok::-D:cool2:
Pierwsze dziecko 3letnie...i to z kims innym niz K....Do slubu nie jestem na pewno jeszcze gotowa, nie wiem czy w ogole bede :szok:;-)
Mam inne priorytety w zyciu i nie sadze, zeby wychowywanie dzieci z zwiazku partnerskim, bylo mniej 'etyczne' niz w zwiazku malzenskim... Jak dla mnie o tym, czy dana rodzina jest 'etyczna' swiadczy to jakimi ludzmi sa rodzice, jak wychowuja, czy staraja sie uczynic z dziecka czlowieka szanujacego innych i inteligentnego... A nie to czy maja slub...
Z jednym jednak kolezanka miala racje. Ze zalezy skad sie jest,bo wiem po sobie...ze w Wielkopolsce wschodniej to lepiej nie gadac... Tam tez...wiekszosc par jak zaciazy..od razu do kosciola..bo wstyd dla rodziny.
Moja mama pewnie w worku pokutnym bedzie przez kilka lat chodzic ;-)


Wiecie...bo to moze glupio brzmiec...ze sie probuje wybielac i tak dalej. Ale dla mnie chore jest w ogole to, ze chocby ja musialam tlumaczyc sie przed najblizsza rodzina z moich planow, z tego w co wierze... Z tego, ze nie uwazam slubu za cos, z czym trzeba sie spieszyc.
W Polsce czesto taka dziewczyne jak ja (no bo jakby nie bylo, stwierdzam zwyczajnie, ze nie mialam szczescia trafiajac na zlodzieja i hazardziste:wściekła/y:,ktory zostawil nas w ciazy)... patrzy sie identycznie jak na moja sasiadke z PL- ktora zyje z zasilkow MOPRu, ktora pije i cpa, a na dodatek ma 3 dzieci z roznymi facetami.
Ludzie potrafia byc okrutni i byloby wszystkim o wiele lepiej gdyby kazdy przestal wtracac sie w nieswoje sprawy i zainteresowal wlasna rodzina.
 
reklama
koncia no jak gdzie na sobie! skarpetki to ostatnio przyczaiłam we wiaderku w łazience bo na bierzaco nie łaska wyprac
naprawde że mój pedancik sie tam uchował to ja nie wiem jakim cudem
ewi musze przyczaić czy gdzieś maja schowana skrobaczke
właśnie pisała kuzynka ema która u nich siedzi że już na psyche jej siada i wynosi sie do koleżanki
harsh ja osobiście w 100%popieram kobiety takie jak Ty i ich podejscie do życia naprawde wielki szacun bo żadko która osoba jest na tyle odważna żeby świadomie sie do tego przyznać a to żaden grzech takie kobiety trzeba podziwiać
 
Harsharani to pakuj się i na pielgrzymkę z nami;) Wstąp po mnie po drodze do Lublina i potem razem po Barbarę pójdziemy;) tylko zebyśmy przed porodem zdążyły;) A tak na poważnie to mogłam być w takiej samej sytuacji jak Ty teraz tylko jak to moja mama podsumowała "szczęście w nieszczęściu że poroniłam i nic mnie nie wiąże z moim ex draniem". A sąsiadka udana. Patologia. Niedługo bedzie razem z dziećmi pić i ćpać i to za nasze pieniądze!!!

Papcia sprawdź i daj znać haha. Nie ma nic gorszego od wiadra śmierdzących skarpet... Wstrętne! A może i jest - wiadro śmierdzących majtek haha pewnie stoją oba obok i się wspólnie kiszą... Współczuję teściów. Dobrze że M jest inny!
 
Ostatnia edycja:
Witajcie wieczorową porą:):)

Malinka- poranek był bardzo milusi i owocny:):) Potem M zrobił śniadanko- jajecznice i pyszna herbatkę. Po śniadanku chwilka relaksu i wio do szkoły na jedne zajęcia. Wróciłam w sam raz na obiad- zrobiony przez M- rosołek a na drugie danie jurczak a jajecznej panierce z frytkami i sałatką:-). Ciesze się ze u Was prace wykończeniowe już na mecie- a imprezka na pewno się uda- tylko tak jak pisałyśmy- nie ma sie co martwic na zapas:):) Mnie zgaga tez nieraz dopada,a le jakoś sie nia nie przejmuje:)
Co do sprzetu- to ja bym bez auta nie mogła żyć. Tak jak pisza dziewuszki- żyć się da bez tv, zmywarki, pralki a ja to i nawet bez kompa przeżyje bo w sumie to mam go w domu 5lat (net stały 3lata)- bo mojej mamy stac wczesniej nie było:) A jak mi np.net nie działa to jest tylko jedna rzecz dobra na wszystko- samochód!!!!!!!!!!!! Wsiadam i jadę gdzie chce i kiedy chce. Dodam ze po mojej wsi nie jeżdżą autobusy a najbliższy przystanek mam 15min.drogi przez lasek- zmora mojego dzieciństwa:)


Pinka-
jak tam spacerek był??? A kolka puściła??

Harsharani- historia siostrzenicy K i jego siostry to jak serial!!!! Albo co najmniej mozna by tu ksiazke napisac: jak wychowac dziecko bez wychowywania go!!!:-D:-D Co do koleżanki- to masz racje- tacy ludzie są jak hieny i lepiej się z takimi nie zadawać. Wykorzystają na maxa a potem udają ze cie nie znają- skąd ja to znam. Teraz jak tyle leżałam w szpitalu czy w domu to nagle wszyscy znajomi zapadli się pod ziemie a ja przestałam istnieć!!!!

Pabella- to ja Ci życzę takiego słodkiego bobaska niczym z Twojego snu ale bez tej wersji z śmierdzącym zakończeniem:)

Ruda- w weekend to można ponadrabiac trochę to co jest masowo drukowane w tygodniu:-D:-D. Co do testu glukozy to u nas chyba jest w standardzie- tak mi położna powiedziała i wypisała skierowanie.

Marta- no widzisz:)jestem bogatsza o stosowanie pampków w praktyce- ta wiedza na pewno się przyda:)

Tulip-
ale Ci zazdroszcze takich długich spacerków:) My po 15 min juz wysiadamy- boli mnie brzusio bo jest mocniej do przodu niz na boki a ze maluszki ważą w sumie prawie 1,6kg to ciągnie mnie w dól i boli naciągnieta skóra:(:( Co do sprzetu to ja Ci nie pomoge bo nikt wmoim otoczeniu jakos tego nie używał- z braku po prostu takiej potrzeby:)

Papciarkowa- proszę się z Frani nie śmiać- jakby mi ktoś miala oddać taka stara rasową Franie to chyba bym mu jeszcze za nia zapłacił- moje teściowa taka ma i pierze tam wszystkie ciuchy teścia z pracy. A ja biedna wkładam do naszego Boscha ubabrane w budowlance ciuchy M:)!!!!! Co do tego typu ludzi- to ciezko jest juz takich spotkac- oni zyja mocno w swoim świecie i nic do nich nie dociera:)

Asco- to dobrze ze macie chociaż ta wspólną pralnie:)hahahaha ale jaja- wszystko nakrecone na kase- kasa i tylko kasa!!!!!!!


Masala- ale chamówa z tego kumpla!!!!! Wstyd!!!!!! A brzusio pewnie boli z przemęczenia- mam nadzieje ze jak najszybciej on minie:)..co do paczki to bym mu ja wysłała dopiero jak będę mieć np.po drodze na pocztę bo jego służąca to Ty nie jesteś! A kasę Ci chociaż na nią dał????

Bosa-
ale Ci zazdroszczę wyjazdu. U mnie wczasy nie wypaliły a i w takim stanie M nigdzie by się nawet ze mną nie wybrał- wszystko z troski o dzieci:) Nic tylko sie mi smaki porobiły- plaza, morska bryza i piasek:happy2:

Barbra-
z tymi zrytymi beretami to masz racje- trafiony tekst- wprost wyjęty mi z ust:-D:-D. Do Czestochowy to nawet nie masz tak daleko- ponad 100km:)- wyjdz juz, to na Mikołaja tam się doczołgasz:)

Koncia- bo seks to lekarstwo na całe zło:)hahahahah:-D


Ewi- przepraszam widocznie za bardzo się skupiałam żeby nikogo nie pominąć i tak sie właśnie stało- to sie juz wicej nie powtórzy:(!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Pisałam tego posta ponad godzinkę:) aż 4 razy zmieniałam pozycje na łóżku:):) Rano miły poranek z eMkiem- powinność małżeńską spełniona:) Potem 2 godz.w szkole i resztę dnia spędziliśmy z mężem z ogromna premedytacja w domku. W swoim towarzystwie, przejedzeni jak świnki:):) Dodam ze od godz.18 zdycham na ból kręgosłupa!!!!!!!!!!!!!!!!!! AŁAAAAAAAAAAA:-:)-:)-:)-:)-( i nie wiem jak juz mam leżeć:((( po prostu jakiś koszmar!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Milutek!?! A gdzie chociaż jedno zdanko do mnie w tym długim poście??? Czuję się zawiedziona! Zaraz będę ryczeć!
 
ewi sprawdze bo niestety ale chyba w środe bede musiała do nich pójśc wiadra z gaciami puki co przez8lat nie wyczaiłam :-)
a co do ema gdyby był taki jak oni to nie byłby moim m
milutek no przecież pieknie napisałaś że sex Ci na kregosłup pomógl wiec heja na chłopa a co do frani ja Ci swoja moge oddac tylko sobie po nia przyjedz:):happy2:

tak sie tu naczytałam że chyba jednak zmienie sie dzisiaj w miałczącą kocice bo em ma chyba powoli dośyć marudzacej słonicy:):-D
 
ewi to wiaderko takie tyci jest ja w takim klamerki trzymam myśle że po zapachu bym odróżniła heh a tak poważnie to jak tam wchodze i widze że cos jest w tym wiaderko to momentalnie przestaje oddychac bo ja strasznie wyczulona na zapachy jestem i jeszcze pawia bym im tam zaserwowała do kompletu dobra koniec tego obrzydliwego tematu ide do mojego tygrysiątka bo dzieciatko poszło spać:)
 
reklama
Marta nie jedz o tej porze bo za dużo przytyjesz i nie będziesz mogła zasnąć!!!

Papcia dorwij swojego tygryska i pokaż jak się bawi prawdziwa tygrysica;)
 
Do góry