reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Ja to juz w ogole sie nastawiam na komentarze beznadziejne, bo imie na pewno nie bedzie polskie.
Ja Mamie mowie, ze bedzie Lucius, na co ona- A jak to po polsku? no to mowie... Lucjusz.. Lucek.. No i tu nastapil tekst roku mojej mamy:
'nie dawaj Lucek, bo u nas na wsi chodzil taki i mial zawsze gacie obsrane. Cos z nim nietenteges bylo....'.
Na Gabriel- ' no nie jest zle, ale nie wydaje Ci sie takie...gejowskie? Bedzie Ci chodzil w rozowych porteczkach i zoltej koszulce polo za raczke z chlopakiem.'.... (przypomnialo mi sie, ze moj tata ma wlasnie zolte,pastelowe, koszulki polo :-D )

Ja nie wiem skad im sie takie komentarze w ogole biora :-) Na takie cos to tylko mozna smiechem reagowac...

Bosonozka, masz racje z tym zaklopotaniem. To znaczy widze takie cos w kontaktach z moich rodzenstwem (ale miedzy nami jest 8 lat roznicy).

Nie umiem za to olac tekstow dotyczacych wygladu. To nie moja wina, ze tak wygladam... Bo ciaza to jest stan nadzwyczajny, szczegolnie dla osoby z takim schorzeniem jak ja.
Mnie bardzo komentarze denerwuja, ale moja mama jest bardzo ciezka pod wzgledem wychowawczym i nigdy nie bylo polsrodkow- kiedy bylam tutaj, w UK, i odwiedzila mnie pierwszy i ostatni raz w ciazy z Olafem- pierwszymi slowami jakie wypowiedziala byly - 'Ale jestes gruba! Zrob cos ze soba Dziewczyno!'..a ja mialam chore nerki i bardzo puchlam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
widzę dziewczyny, że większości z Was ktoś zalazł za skórę :-D

co do imion to dla dziewczynki mieliśmy wybrane Milena i co usłyszeliśmy? że się nie podoba, bo jakieś takie za miłe :cool2:
 
Witam z pracy..............

wchodze czytam i smieje sie z głupoty ludzkiej haha a mianowicie kazdy rodzic wybiera dla swego dziecka takie imie jak chce i to ze nie podoba sie ona babci dziadkowi sasiadce czy komus tam jeszcze jest malo istotne..............ja jak ktos krytykuje imie dla naszego synka ze Eryk to jakies dziwne to ja mowie a ty jak masz na imię??????? i krytyka jej imienia odrazu gęby zamykają:wściekła/y::wściekła/y:

A co do wygladu w ciazy to kolezanka ostatnio walneła mi takim tekstem tono brzuch masz maly ale Dupe ci wywaliło....:szok::szok::-D:-D

Bosa- na zdjeciu ale to jeszcze w srodku musisz stac zeby cie czasami nie wycieli.....a uwagi i komplementy wprost cudne podziękowałas chociaz za nie?????:eek:
Cliford- no teraz pomalutku nasze brzuszki beda sie stawiac i skurcze sie zaczna bo macica cwiczy.............
Ola- fat nasze żołądki wszytsko przyjmą haha jak smietniki:laugh2::laugh2:
Fifronka- gratulacje ciotka!!!!!!!!!!!

Daria- co u was?
Haras- to sie nastepnym razem sie nie chwal tylko kupuj po co wszyscy o wszystkim musza wiedziec..........jak sa tacy nienormalni?????

ok klient..........:crazy:
 
ja wybrałam imię Ela. juz tak ostatecznie. moja rodzina przyjęła to imię bez problemu. z reszta wiedza, że i tak zrobię jak będę chciała. za to rodzince K. nie spodobało się. ale będa musieli się przyzwyczaic.
 
dzięki dziewczyny, jesteście kochane.
Wiem,ze nie powinnam płakać ani nic ale nie da się inaczej, już dwie noce nie spałam ani nic, na opiekę w szpitalu nie mogę narzekać, jest wszystko ok, staraja sie jak moga, jedyne co mnie wnerwia to to, ze polozne chodza i mowia ze nie moga sie doczekac tych trojaczkow(ja za to wole zeby jeszcze w brzuszku troszke posiedzialy), sa przygotowani na wszystko, inkubatorki sa, specjalisci sa na zawolanie, bo wiedza ze w kazdej chwili moze byc cc. Jestem tak roztrzesiona, ze glowa mala. Moj M wlasnie konczt w domu wszystkie przygotowania, tez sie boi jak nie wiem co. mam nadzieje ze dzieci tylko beda cale i zdrowe w domciu (pokoik czeka) a mi przychodza takie mysli do glowy, ze wstyd sie przyznac ale sama juz nie wiem co mam myslec, strach jest ogromy.
Also według usg jestem w 27 tygodniu wiec nie jest tak tragicznie. Mowia mi tu caly czas, tzn pocieszaja, ze nawet jakby teraz dzieci przyszly na swiat to jest szanas ze przezyja, dziewczynki waza juz po kilogramie a oliwierek jakies 700gramow, cos z nim nie tak kurde:( ale sie boje:-:)-( jak przywiezli mnie do szpitala (to ci co nie wiedzieli ze z trojaczkami to mysleli ze jedzie kobieta rodzic gdzies w 44 tygodniu hehe, taki mam brzuchol wiec sie pocieszam, ze moze sa jeszcze wieksze niz USG pokazuje ale to tylko marzenia.
Milutek - spoznione wszystkiego Najlepszego :-):-):-)
mam nadzieje, ze chociaz dzisiaj usne na chwilke bo ledwo na oczy juz patrze a spac nie dam rady a co gorsze tesknie za Amelka, nie widzialam jej od soboty, jest z babcia ale podobno tez chce do mamy aaa:( idzie sie zalalamc naprawde. M mnie bardzo wspiera, przestraszony jeszcze bardziej ode mnie i przez to wszystko mi powiedzial wybierz sobie kochanie jakie chcesz imionka dla dzieci wiec mam wybor i postanowione, ze chlopczyk bedzie Oliwierek ( M tez w sumie tak chcial) a dziewczynki to Milenka i Marlenka:-) oby tylko wszystko dobrze sie skonczylo. oby!!!
Nic zmykam, jeszcze raz dzieki za wsparcie.
Mam nadzieje, ze chociaz u Was wszystko w porzadku, tak pobieznie przeczytalam co pisalyscie przez ostanie dwa dni. a dzisiaj jeszcze swieto zmarlych(tzn juz wczoraj) ale mam straszne mysle, MASAKRA!

Daria, a w ogole w jakim szpitalu Cie trzymaja? W Zakopanem? Jestes na patologii? Bo powiem Ci szczerze, jak Milutek pisala, to bardzo wazne jest zeby miec sprawdzony zespol i lekarza prowadzacego...
No i jaki oni maja plan?
Bo przeciez / ok -masakrycznie to brzmi/ ale nie moga tylko wyciagnac malego, a zostawic dziewczynki? Czesto stosuje sie takie cos w przypadku ciazy wieloplodowych (np jesli cos jest nie tak, badz nawet gdy jedno z dzieci umiera.
W sumie dosc duze twoje dzieci sa, nawet jak na 27 tydzien ciazy (z racji ciazy trojaczkowej)- zwykle nie rosna tak bardzo- wiec powinno byc wszystko ok.
 
Cliford- to nic zlego nie martw sie na zapas ja tez czasami mam tak napiety brzuch ze skóry mi brakuje,wtedy staram sie lezec jak najdłuzej i nie stresowac Tobie tez tak radze....a rzuszek zmieknie...


a moj lokator tak mnie wali po pęcherzu ze co chwila w Toalecie londuje obłed....
 
reklama
Do góry