Ja w ogóle nie czułam rodzenia łożyska, po porodzie to chyba pikuś, hehe. A nie słyszałam, że koła już się nie poleca po porodzie, ale w takim razie zapytam lekarza przy najbliższej okazji (jeśli oczywiście nie zapomnę).
Nie wiem czy można plastry veet w ciąży używać. Ja kiedyś chodziłam na woskowanie nóg do kosmetyczki, ale powiedziała, że w ciąży nie jest wskazane, nie wiem natomiast jak jest z plastrami. Jeśli chodzi o depilator, to mój chyba jest jakiś do bani, bo mi zamiast wyrywać to odrywał włosy i dałam sobie z nim spokój. W wakacje chodziłam na wosk a w ciągu roku po prostu używam maszynki.
A mam takie pytanie, czy Wam też rosną włosy na brzuchu (pod pępkiem dokładnie)? Mi zaczęły rosnąć pojedyncze ciemne w poprzedniej ciąży i ciągle są i cholernie mnie to wkurza. Wyrywam pensetą, boję się golić, żeby nie było ich więcej. Masakra jakaś.
Nie wiem czy można plastry veet w ciąży używać. Ja kiedyś chodziłam na woskowanie nóg do kosmetyczki, ale powiedziała, że w ciąży nie jest wskazane, nie wiem natomiast jak jest z plastrami. Jeśli chodzi o depilator, to mój chyba jest jakiś do bani, bo mi zamiast wyrywać to odrywał włosy i dałam sobie z nim spokój. W wakacje chodziłam na wosk a w ciągu roku po prostu używam maszynki.
A mam takie pytanie, czy Wam też rosną włosy na brzuchu (pod pępkiem dokładnie)? Mi zaczęły rosnąć pojedyncze ciemne w poprzedniej ciąży i ciągle są i cholernie mnie to wkurza. Wyrywam pensetą, boję się golić, żeby nie było ich więcej. Masakra jakaś.