reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Daria, mam nadzieję, że masz już szpital, który będzie odpowiednio na głowie i rzęsach postawiony, bo Twoja ciąża jest jednak bardzo specjalna i wyjątkowa. Trzymam kciuki za Waszą czwóreczkę! Ale tak myślę, że nosisz w brzuszku małych górali, a to silna i waleczna "nacja" - wiec będzie dobrze!

Przeczytałam artykuł i ja, zimny twardziel, popłakałam się jak dziecko! Mąż mnie musiał wyprzytulać, aż koty wołał na pomoc.
 
reklama
Laseczki-marcóweczki
Idę "zagrzebać sie w ściółkę" bo jutro obecałam pojechac z synem do stajni na ostatna pewnie w tym sezonie jazdę w terenie. Dobranoc
 
agacina - kobieto, ale nam dołożyłaś lekturę na dobranoc ... teraz to jestem jeszcze bardziej chora ide spac, choć nie wiem jak się uspokoić i usnąć :-(
dobranoc
 
Produkujecie na potęgę, miałam do nadrobienia 12 stron i nie dam rady każdej z osobna odpisać ;)
Fajnie, że wiele z nas ma już wybrane imiona, u nas córka miała być Julką, ale jak pokazała armatkę, to teraz nie wiemy :/
Poczekam 2tyg do kolejnego usg, żeby się upewnić, co do płci i wtedy wybierzemy imię i rzucimy się na zakupy :D

Daria będziemy trzymać za Was kciuki :* i za kompetencje lekarzy i położnych, które będą Wam towarzyszyć!!

Też sobie nie wyobrażam, żeby mi do szpitala rodzina przychodziła.. Mój eMek i Maleństwo będą całym moim światem!!
Jak rodziła siostra eM to wiem, że teściowie byli ją odwiedzić, a my pojechaliśmy jak wrócili do domu na chwilkę dosłownie, oboje zostaliśmy rodzicami chrzestnymi Nikodemka, więc chcieliśmy go zobaczyć, ale też nie mieliśmy zamiaru im przeszkadzać w tych pierwszych wspólnych dniach :) Mam nadzieję, że moja dalsza rodzina i znajomi będą równie myślący ;)

Agacinko zjadłaś wreszcie te naleśniki?? U nas były wczoraj na obiad, a dzisiaj załapaliśmy się u teściowej na kolację..

Olka mam nadzieję, że znajdziecie jakiegoś mechanika i autko ruszy :*

A teraz siedzimy i leniujemy po całym dniu latania, załatwiania papierków w UM i skłądaniu mebli, ja pozwoliłam sobie na pół paczki Jalapeno, a eM wsuwa pachnący popcorn :D Czuję się teraz jak baryła :p
Maluch się wybrykał i daje mi wreszcie odsapnąć :)
Dzwoniłam dzisiaj też do szkoły rodzenia, zapisałam się na grudzień/styczeń z grupą lutówek, zajęcia raz w tygodniu o 18ej, kosztuje 290zł, będą ćwiczenia, spotkanie z pediatrą i wizyta na porodówce :D
 
No to ja tak tylko na chwilę się przywitać i zarazem powiedzieć dobranoc;-)
Widzę ,że już weekendowo...no i w sumie po to te weekendy są :tak:
Ja dziś cały dzień na nogach i padam z nich ,że tak powiem...:baffled: na odpowiedni wątek wrzucę jutro co nieco z dzisiejszej wizyty!!! Do juterka!

Ściskam;-)
 
Aga_cina, ja nie musiałam sikać z ciepłą wodą tylko normalnie. To wszystko zależy od kobiety. Poród miałam ciężki, ale doszłam bardzo szybko do siebie. Także tym się na razie nie stresuj.

Wiecie co uczulam właśnie na odwiedziny wszystkich, bo niektórzy totalnie nie myślą i np. przyjeżdżają z chorym dzieckiem w odwiedziny do szpitala - tak miała koleżanka. My jak ktoś nas chciał odwiedzić i w ciąży i po porodzie to się pytaliśmy czy są zdrowi i jeśli tak to nie ma problemu. Ludzie nawet Ci co mają dzieci bardzo często zapominają jak bardzo się drży o takie maleństwo, żeby niczego nie załapało. Teraz też się pytamy. A dodatkowo to teraz się będę pytała czy jakaś choroba zakaźna nie panuje u czyjegoś dziecka w przedszkolu przed odwiedzinami. Może uznacie, że jestem nienormalna, ale jak Ignaś miał rok to byliśmy odwiedzić mojego chrześniaka i kuzynka nic nie powiedziała, że u niego w przedszkolu ospa panuje. I jej syn dzień po naszej wizycie dostał już wysypki, czyli jak my byliśmy to już zarażał. Gdybym wiedziała, że w przedszkolu ospa panuje to poszłabym tam sama, bo takie maluchy i dzieci w okresie dojrzewania mają najwięcej powikłań po ospie. A my jeszcze za 3 tygodnie mieliśmy wesele mojej siostry ponad 300 km dalej, a ospa rozwija się właśnie do trzech tygodni. Na szczęście Ignaś nie załapał, ale co się nadenerwowałam to moje. Stwierdziłam, że wolę, żeby ktoś myślał, że jestem dziwna niż mam sobie pluć w brodę i np. dziecko 2-tygodniowe miałoby dostawać zastrzyki przez to, że ktoś je zaraził, bo ja się nie zapytałam.
 
Z tym artykulem to troche przesadzilam, przepraszam...

malinaa
, a gdzie tam, nie zjadlam tych nalesnikow. Ale jutro chyba juz je sobie sama zrobie. Serek w zamrazarce tez mam.

Moje szczescie co raz wchodzi mi na pecherz. Lobuzisko.
Kot spi w pudelku, M. na kanapie, a ja sama Omena ogladam. Jutro chyba kupie laktator, sterylizator i podgrzewacz do butelek, bo akurat wszystko za pol ceny w Mothercare jest.

Zaczynamy z bobasem 6 miesiac :)
 
reklama
agacina ja tez ogladam Omena;)moja mała ''zgaga'' poł dnia lezała z praej strony i przez to mnie brzuch kłuł a teraz poszła na lewa i tam rozrabia az boli;)artykułu nie czytam bo i bez niego mam doła
 
Do góry