Ja do Tymona nadal wstaję ok 6 razy w nocy bo dziad jeszcze 3 razy potrafi zjeść i ze 3 się obudzi "ot tak".
U nas niestety to samo wiec wieczorami dlugo nie posiedze i czasu starcza mi wlasciwie na poczytanie jednie...:-( U nas prob przepajania jeszcze nie bylo ale kpilam Zosce smoka i myslalam, ze sie nabierze bo bardzo ladnie go ciagnela po kolacji ale w nocy niestety glebokie rozczarowanie ... bo smok co prawda byl ale i jeszcze wiekszy ryk po nim :-( Nawet mi sie probowac nie chce ponownie.
Kasik milo, ze starszy zaczyna Ci sie rozgaywac. Wiem jak to ciesz bo moj tez pozno zaczal. Do dwoch lat to wlasciwie milczal a rozgadal sie zupelnie niedawno i teraz trudno juz go czasem uciszyc ;-)
A co do przedszkoli to tez zaczelam ostatnio sprawdzac mozliwosci. U nas o tyle trudniej, ze czesta zajecia sa w nich prowadzone w dialekcie a tego to Julkowi i Zosce chcialabym oszczedzic. Jak maja byc wrzucone w obcy jezyk to niech juz to bedzie pozadny i czysty niemiecki.
No i wybaczcie, ze tak ogolnikowo :-(