reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

agunia pity to raczej tak koniec stycznia - luty ja mysle:tak:przynajmnije my do konca lutego juz mamy złozony w urzędzie z tego co kojarze:-)
 
reklama
Agunia ucałuj Anie na miesiecznice :-***** ja na pitach sie nie znam
Ewa Dusia dzieki za troske dzis juz jak nowo narodzona:happy2:
Ewa myśmy wczoraj rozebrali choinke duza a u Meli została. Kondzik wszystkie bańkiz dołu pościagał ostatnio wiec część roboty za ans wykonał:-D
Anetka co za badania robisz?
Niekat i wyszła Marcelowi ta ospa?
 
Kra - się dzieje u Was w domu. Nie ma to jak dwa wyjce na raz.
Kra, Giza - nawet nie wiedziałam, że są takie akcje.
Niekat - ciężką mieliście noc. Wczoraj Emilka też miała problem z zaśnięciem.
Agunia - pity pracodawca wysyła do końca lutego, pracownika musi złożyć do US do końca kwietnia.

Ja dziś po raz kolejny wkurzyłam się na służbę zdrowia. Wstałam rano, żeby zapisać Emilkę do pediatry i po 20-tu minutach udało mi się dodzwonić. Już nie było miejsc, bo lekarz przyjmuje dzisiaj tylko 2 godziny. No to pytam o jutro - jutro przyjmuje tylko godzinę i miejsc już też nie ma (a jak dzwoniłam dwa razy wcześniej, to mówili, że zapisy tylko w danym dniu). Jak tu się nie wkurzać - w okolicy dwa żłobki, trzy przedszkola, w przychodni jest dwóch pediatrów i przyjmują tylko przez godzinę, dwie dziennie, bo przez resztę czasu są szczepienia (wiadomo są bardziej opłacalne). Kazali mi zadzwonić jutro, bo może się uda, żeby lekarz nas przyjął.
 
Niekat- wspolczuje nie przespanej nocki. Ale moze nadrobisz przez te pare dni wolnego.

Ja dzisiaj tez planuje zrobic pranie bo tyle sie nazbieralo. No i ugotowac barszcz czerwony z uszkami. A choinke juz rozebralam w sobote bo strasznie wyschla i sie sypala wiec nie bylo sensu trzymac jej dluzej. Dobrze ze jeszcze nie mamy dywanuw to sie igly nie powbijaly.
O i jeszcze musze zadzwonic do weterynarza i umuwic sie na wizyte bo mi psiak na noge kuleje :-(

Mrowa- no to dobrze ze bol glowy przeszedl.
 
Doris u nas w przychodni mają taki chory system, że jak raz poszłam to myślałam że zaszłam do wariatkowa. :no: To było jesienią. Pediatra przyjmuje od 8 więc przyszłam kilka minut przed 8. Oczywiście wstać musiałam o 6-ej, żeby ubrać dziewczyny, nakarmić i dojść do ośrodka. Jak przyszłam to kolejka aż wychodziła z przychodni. Po 5 minutach usłyszałam że ludziom z początku kolejki już mówili że na przedpołudnie ich już nie zarejestrują i mają przyjść następna rejestracja będzie od 12.30 do lekarza który przyjmuje od 13. A jestem pewna że ludzie już tam by od 12 czekali w kolejce. Paranoja jakaś. Zadzwoniłam wtedy do prywatnej kliniki w Poznaniu, gdzie mąż jest ubezpieczony z pracy i umówiłam sie od razu i za godzinę już byłyśmy u lekarza.

Niekat współczuję nocki, oby to tylko zęby i żeby szybko wyszły.
Baśka już ma 6 zęboli, ostatnie dni były bardzo owocne pod tym względem (przed Bożym Narodzeniem miała tylko dwa)

Giza fajnie że napisałaś o tych badaniach, może wyśledzę kiedyś jak w Poznaniu będą.
 
Hej mamusie!
Za czesto na kompa nie wchodze bo nie mam kiedy staram sie duzo czasu poswiecac Arusiowi jak Domis spi a jak wstaje to potem z nimi dwoma szaleje i widac rezultaty u Areckiego bo cos tam probuje mowic:-):-):-) ciesze sie z tego bardzo! Wczoraj mojego M zaskoczyl jak mu od tak sobie powiedzial "duzy", "super" i jeszcze tam pare slowek no i literki z alfabetu ladnie mowi nie wszystkie ale wie ktora po ktorej literce ma byc i jak mu napisze na tablicy to tez mi mowi jaka to literka wiec jestem spokojniejsza:tak: Domis cos tam lapie sam pozycje do raczkowanie i raczki przesunie ale jeszcze nie do konca wie co z nozkami, dzisiaj zaczal robic papa, spanko ma unormowane i narazie zdrowi to chyba tyle wybaczcie ze nie odp ale musze was podczytac ale nie zawsze mam czas. A i zalatwiamy przedszkole dla Areckiego raczej prywatne o ile sie uda bo maja komplety do 2012roku:dry: a Arek jest pierwszy na liscie rezerwowych sasiadka mi zalatwila a prywatne dlatego bo jest 2 numery przed nami-niekat przechodzilysmy obok niego- a z Domisiem bedzie mi wlasnie ta sasiadka co zalatwila nam to miejsce pracowala 5 lat w przedszkolu i ma 2 dzieciaczkow ale w razie w zapiszemy go do zlobka no i do pracy :blink: to tyle zdrowka wszystkim
 
No i ja jestem.

Kasik - super , że Arecki w końcu zaczyna! :-):-):-):-)
A do przedszkola to już Tymona kilka miesięcy temu zapisałam bo u nas też takie terminy.

Doris - ja już nie komentuję funkcjonowania publicznej służby zdrowia, bo moje zdanie znasz.:no:
No i gratuluję powrotu do pracy! Ja nadal szukam czegoś odpowiedniego dla mnie, ale szans na pół etatu nie mam. A w swojej firmie na pewno taką możliwość by mi dali. :dry:

Niekat - siły Ci życzę kobieto i zazdroszczę pokładów, które jeszcze w sobie masz... :no::no::no:
Ja do Tymona nadal wstaję ok 6 razy w nocy bo dziad jeszcze 3 razy potrafi zjeść i ze 3 się obudzi "ot tak". Prób przepajania było już 8 albo 9 - nie pamiętam - i tak po 3 noce ryku bo oszukać to on się nie da: obudził się - ja mu wodę, on 2 łyki i wypluwał, przytulałąm, zasypiał,odkłądałam do łóżeczka a za minutę-dwie znowu się budził... Robiłam kilka nocy przerwy i ponawiałam próbę ale on nadal nie chce dać się oszukać. Jutro kolejna próba.:dry:

Kra - ja też chcę 2 synów! Hahahaahahahahhahha! :-p:-p:-p (serio!)

A ja zrobiłam w końcu przerwę w prochach i mam pierwszą po porodzie @. A taka słabiutka, że używam ob te na ostatnie dni :-)
Zajebiaszczo! :-) (naturalnie, mam bardzo nieregularne, obfite i dłuuugie miesiączki i właśnie z tego powodu wiele lat temu zaczęłam brać prochy).
 
A do przedszkola to już Tymona kilka miesięcy temu zapisałam bo u nas też takie terminy.
Ninja, do prywatnego czy państwowego?
Kasik, w pierwszej chwili pomyślałam, że to Domiś już takie słowa zna. Ale jak przeczytałam drugi raz, to zrozumiałam, że piszesz o Areczku. Super, że robi takie postępy.
Anetka, a jak poszukiwania pracy? Mąż ma już coś ciekawego na oku?
My po lekarzu. Zarejestrowałam siebie i Przemka, ale i Milę zabrałam, bo jej oczka ropieją. Przemko ok, dostał jakieś leki o działaniu przeciwzapalnym i alergicznym. Do przedszkola może chodzić. U Mili jakiś wirus zaczyna dokuczać. Dostała kropelki do oczu i nosa i maść do oczu. Mąż zaaplikuje jak mała dobrze zaśnie. A ja dostałam antybiotyk :-( bo dziadostwo na płuca wlazło. Tak więc z Milą siedzimy od jutra w domu. Dobrze, że Przemko do przedszkola może chodzić, bo chyba by zwariował siedząc w domu. A jak nie on to ja.
AsiaM, kilka lat temu należałam do takiej przychodni, że za każdym razem jak się rozchorowałam, to były inne zasady rejestracji i dostanie się do lekarza graniczyło z cudem. Teraz mam lekarza rodzinnego, do którego mogę się zarejestrować telefonicznie nawet z tygodniowym wyprzedzeniem. A jak jest coś nagłego, to jeszcze tego samego dnia można przyjść, nawet jak już nie ma miejsc. Przychodnia malutka, bo tylko dwie lekarki tam przyjmują, więc nie ma tłumów. Jedyny problem to taki, że daleko mamy i w szczycie to i godzina na dojazd jest czasem potrzebna. Ale lepsze to, niż stanie trzy godziny do rejestracji, żeby sie dowiedzieć, że miejsc zabrakło.
 
reklama
no jestem i jeszcze zyje...ale ledwo! ;-):-D
MrsF - kobieto wypocznij troche bo padniesz!!!!:szok:
:-D ale co to ja mialam wtedy za dzien! spalam z 1 godzine, potem 7rano nakarmic, przewinac i ubrac malego, w drodze do pracy przeczytac gazete i zaczac 'toddler taming' (polecam![ame=http://www.amazon.co.uk/gp/product/images/0091875285/ref=dp_image_0/279-0922398-3008961?ie=UTF8&n=266239&s=books]New Toddler Taming: A Parents' Guide to the First Four Years: Dr. Christopher Green, Roger Roberts: Amazon.co.uk: Books[/ame]), na lunchu wyskoczylam kupic 1 z prezentow urodzinowych dla mezusia i odebrac tort, w drodze do domu skonczylam pisac raport, 6:15pm wykapac, nakarmic malego a potem ugotowac kolacje, zrobic 3 rozne warzywne mieszanki dla J i zamrozic na tydzien, nakarmic reszte rodziny, ogarnac chate, odpisac na emaile, BB i spac! :-D wczoraj bylo podobnie ale na szczescie codziennie tak nie jest bo bym chyba gdzies rzeczywiscie padla :-D

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
U nas w rodzinie to też wszyscy byli zdziwieni jak ja byłam w ciąży, bo dzisiaj posiadanie dwójki dzieci to jest niemodne ;-) Moja babcia to wogóle jest zniesmaczona że ja taką kurą domową zostałam co tylko dzieci rodzi i domem się zajmuje. A jedna z babć mojego M to mi przy każdym spotkaniu powtarza: "Masz dwa to Ci wystarczy". A ja nie zamierzam za długo czekać z trzecim :-) bo chciałabym wszystkie urodzić przed trzydziestką, żeby wszystkie razem odchować.

Lee tam niemodne! ;-) Co do ilosci dzieci to moje motto jest: im wiecej tym lepiej! ;-):-D W rodzinie meza mnostwo blizniakow wiec mam nadzieje ze uda nam sie 5ki dorobic przed za 2ma razami! :-D Niestety w/g mojego gina musze poczekac min z rok, najlepiej do dwuch, po cesarce na tzw “wszelki wypadek”. Ale cos czuje ze Ula, Tomek, Elizabeth i George juz sie powoli skradaja na ten swiat ;-):-D

Asia a co do nog to jak ja bym takie miala to tez bym w “szaliku” chodzila ;) ;-)

Weronika, bardzo wspolczuje smierci dziadka. Moj tez niedawno odszedl i wszyscy za nim bardzo tesknimy :-(
A co do imion to masz juz wybrane? Czy ja dobrze pamietam ze dla chlopca to mialo byc Filip? :confused:

Anetka, pani specjalistko d/s projektow – gratulacje! :-) i dobrze ze chlopakom sie nic nie stalo w tym wypadku

MrsF - my też w czasie świąt mieliśmy problemy ze spaniem Emilki i pomogło przeniesienie kąpieli i kolacji o pół godziny. Teraz ładnie śpi.

Doris, a nie budzi sie wczesniej? Chociaz 30 min to nie taka duza roznica. My probowalismy J przedluzyc dzien 1,5 godz ale budzil sie o tych samych porach :baffled:. Ostatnie dwie noce, odpukac, jakos ladnie przesypia!
Dobrze ze z praca jest tak jak chcialas.:tak:

Skaba, i co z niania? juz ok?

Kra, moj J tez ostatnio bardzo obcymi zainteresowany i jak teraz juz potrafi robic pa pa to ciagle do kogos macha i najczesciej do facetow:eek: :sorry:

KasiaS, jak Julka?

Befatka, mam nadzieje ze samopoczucie juz lepiej?

Co do przedszkola to my tez juz J zapisalismy i to do...dwuch :-D. Za jakies 2 lata pojde obejrzec oba i wybiore to lepsze. Tez do prywatnego bo chcemy malemu jezyk obcy wprowadzic jak najszybciej i tu maja fajniejsze zajecia w prywatnych (muzyka etc). Moja psiapsiolka, corka Anglika i Greczynki chodzila do francuskiego przedszkola i szkoly i teraz cudownie mowi wszystkimi 3ma jezykami wiec tez chce malemu ulatwic sprawe. sa tez tu tzw "szkolki sobotnie" polskie ale zanim zapisze to tez pojde i sprawdze jak to dziala, no i nie chce zeby maly za duzo poza domem przebywal bo w weekendy powinien byc z rodzicami

sorki ze wszystkim nie odpisuje ale pamiec strajkuje no i jeszcze chce wpasc na zamkiety cosik sie poradzic..

..wiec tu juz dobranoc! :-)
 
Do góry