reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Witam.
Marteczka oj to się dzieje u Ciebie!! Powodzonka w przeprowadzce:-):tak:Weronika ja bym kpiła jakieś fajne autko - chłopcy je uwielbiają:-)
A ja mam dzisiaj 10 rocznicę slubu a jeszcze nie przyszedł prezent który zamówiłąm dla męża:wściekła/y: i cos czuje ze przyjdzie po weekendzie:angry::wściekła/y:
mała wisi mi na nodze wiec koncze na razie. papa:-D:-D
MILENKO 100 LAT!!!!!
 
reklama
Witam, jakoś nie zdążyłam napisać wcześniej, bo Jola się obudziła, a potem wstawić pranie... nie wiem jak Wy sobie radzicie, ale ja chyba bez pomocy domowników (mama, siostry) nie wyrobiłabym fizycznie i psychicznie... a do tego uzależnienie od bb :-p
Jeszce muszę się trochę pożalić, bo wczoraj tak wybuchłam, że sama siebie nie poznawałam... a wszystko zaczęło się od rodziców, którzy mają pretensję, że nie daję rady nic porobić w domu (obiad czy mycie naczyń), potem A mnie wkurzył, bo zaraz jak tylko wrócił z pracy ok. 20 to kompa włączył i czeka na coś do jedzenia... Jola spałą, to mu zrobiłam, ale mówię że trzeba przygotować się do kąpieli... no i oczywiście pożarliśmy się i sama wszystko zrobiłam przy małej, a on siedział przy kompie zadowolony:no::wściekła/y::angry::szok:
może trochę wyżyłam się wcześniej na nim za rodziców pretensje i płakałam jak bóbr:dry:

STO LAT DLA 2-MIESIęCZNEJ MILENKI I SłODKIE BUZIACZKI!!!

Marteczka, mam nadzieję, że już niedługo wszystko będzie lepiej, a teściowa to pewnie jakaś okropna baba, skoro nawet jej syn ma z nią na pieńku
ja to wolę się od swoich rodziców wyprowadzić, bo oni, a szczególnie tata należą do typu choleryków... koszmar:no:

Skaba, jak dobrze że masz trochę czasu dla siebie i faceta, który potrafi się zająć 2 małych dzieci:tak:

Weronikaa, chłopcy bardzo lubią już w tym wieku układać puzzle (szczególnie jeśli uczęszczają do przedszkola), może z jego ulubioną postacią z bajki, np. Scooby, Spiderman... a może po prostu zapytaj się koleżanki, co lubi jej synek:tak:


 
Witam wszystkie nowo upieczone Mamusie!

Czy ktos mnie jeszcze pamieta?
Pare miesiecy nie mialam dostepu do int i juz chyba nie dam rady nadrobic zaleglosci.
Wiekszosc czasu spedzam placzac z moja corenka Natalka, lub przebierajac ja po kolejnym ulaniu...Mam nadzieje, ze wyszukam u Was pare dobrych rad w wolnej chwilce.
Natalka 29.03.08 3.41kg

Serdecznie Was wszystkie pozdrawiam!
 
O dziwo mały śpi i nawet mam chwilkę na BB, bo jak dotąd to tylko udaje mi się czasami poczytać, ale o odpisywaniu nie ma mowy:-:)-(
Beti oj ciężko, ciężko tak samemu, coś o tym wiem:no::no: Mój mężuś od poniedziałku w szpitalu i nie dość, że wszystko przy dziecku muszę robić sama, to jeszcze trzeba pomyśleć o nim, coś przywieżć, pomóc, odwiedzić, a tu jak na złość we wtorek pediatra, dzisiaj badanie słuchu w Katowicach i na dodatek jeszcze psa na spacery wyprowadzać, o sprzątaniu nawet nie wspomnę:baffled::baffled: Strasznie mi ciężko i niestety muszę prosić o pomoc kogo się da:sad:

Nie dopuszczałam do siebie tej myśli, ale chyba niestety Filipek ma skazę - wszystko na to wskazuje:sad::sad: Jeszcze 2 dni pokombinuję na różne sposoby, a potem odstawiam nabiał i zobaczymy:no2::no2: Boziu, co ja będę jadła:errr:
Mam nadzieję, że biedaczka chociaż nie swędzi ta koszmarna wysypka na buziaczku:sad::sad:

Marteczka dobra decyzja, wreszcie skończą się te wasze udręki z teściami:-p
 
Witam
Milenko duzo zdrowka i sloneczka dla Ciebie ,wczoraj zapomnialam o mlodszej Tosi i Przemciu PRZEPRASZAM i buziaczki dla Was Robaczki kosiane:-):-)


Dzis mialam cudowna noc:-)Mala dala czadu w dzien a w nocy tylko do 1.00 pozniej spala i budzila sie na jedzonko troszke po nim plakala bo ja brzuszek bolal .Tak do 3.30 spala w bujaczku a pozniej juz moim luzku o 6.00 znowu papu.I UWAGA po tym karmieniu spala az do 11 dla mnie mily szok:-);-):-):-):-)

Buziaki i milego wieczorku oraz przespanych nocek:)

Samina witaj.Chyba nie mialysmy okazji pisac ale cos mi mowi Twoj avatarek,chyba pamietam go z czasow jak tylko was podczytywalam i balam sie ujawnic hehe:-D:-D:-D
 
Ja na krociotkobo mam tesciow na glowie wiec nie ma jak usiasc przy kompie. W sumie jak najbardziej pozytywne doswiadczenie ale bardzo zdezorganizujace i pwnie po weekendzie troche czasu na wszystko sie znajdzie bo na razie oprowadzanie po okolicy, ploty, sprzatanie, gotowanie itp. a tak wogole to zaczynam sie martwic ze nocka ciezka bedzie bo moja dziecko od wczoraj od gdziny 21 nie robi nic innego poza jedzeniem i spaniem.... i to doslownie. W nocy wstala dopiero o 4 a potem kolo 8 a w dzien je dzis co 3 godziny - poskubie 10-15 minut i odlozona gdziekolwiek oglada swiat 5 minut i zasypia. Mam nadzieje, ze nie odbije sie to na nocce i ze to taki jednodniowy wyryk bo az jakos dziwnie w domu bez jej marudzenia czy ozywienia. Kurcze za czym ja tesknie ...szok;-):-):-)

Marteczka dobrze, ze jak sama pszesz odzylas u rodzicw. Tera to juz tylko lepiej moze byc!

Asze wszystkiego naj... z okazji roczncy no i milego swietowania! No i by prezent jednak dotarl. Moj malzonek ma 1 maja urodzinki i zupelnie pomyslu nie mam na prezent:-(

Skaba ty to masz dobrze - tak odsapnak kilka godzin - luksus niesamowity:-)

No i wszystkim malym jubilatom i solenizantom przesylamy najserdeczniejsze zyczenia!:-)
 
Cicha dzięki!! Prezent na szczęście dotarł - zamówiłam mu komplet piłkarski z jego ksywą na plecach - ale sie ucieszył!! A ja dostałam dwa bukiety kwiatów( róże i tulipany bo oba lubię) i suszarkę z funkcją prostowania:-) Kolacja zjedzona ( teściowa nam przygotowała), teraz mężulo piecze ananasowca dla żoneczki;-);-)
U nas dzisiaj była burza i gradobicie - z popołudniowego spacerku nici, spanko zaburzone i mała spi teraz - a tak liczyłam na wolny wieczór:zawstydzona/y:
Samina witaj!!:-)
 
nie mam czasu na neta ledwo poczytam a tu już słyszę wołanie korzystamy z pięknej pogody i ciągle chodzimy na spacery a teraz kąpiel prasowanie kolacja i znów noc nas zastanie w połowie roboty
Wszystkiego dobrego dla solenizantów!!!
 
reklama
Asze- z okazji aluminiowej (sprawdziłam:-)) rocznicy wszystkiego naj... niekończącej się miłości i radości z dzieciaczków.
U nas w tym roku 5 rocznica ale to dopiero w lipcu;-).

A u nas kończy się udręka po szczepionkowa mianowicie rozdrażnienie Tosi. Wczoraj była taka niespokojna, że aż byliśmy w szoku. Taka marudna się zrobiła od godz 16. A ok 22 miała taki atak płaczu (i to chyba była kolka), że miałam wrażenie, że jest w innym świecie i nic do niej nie dociera i tak trwało to ok.4 min (ale mnie to cała wieczność):zawstydzona/y::zawstydzona/y:. To jest straszne jak człowiek w takiej sytuacji jest bezradny jak taka mała iskierka cierpi. Nigdy tak nie było:no::zawstydzona/y:.Jakby to trwało minutę dłużej to chyba bym zaczęła płakać razem z nią.
A jak samopoczucie waszych maleństw po szczepionkach?
 
Do góry