reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Melduję się nadal 2w1!:-)
Jak tam samopoczucie Mamusiek, które mają się dzisiaj ze mną rozdwoić;-):tak:?!
Mi dzisiaj rano odeszła część czopa, podbarwionego krwią i pobolewa mnie brzusio jak na miesiączkę:rofl2:. Skurcze czuję przez cały dzień, ale na razie są nieregularne...Choć robią się coraz mocniejsze...
Od rana coś porabiam, żeby nie myśleć i się nie stresować, hehe:-D:-)
Po śniadanku poprasowałam wszystko co mogłam, bo wczoraj weny i zapału mi brakło...:zawstydzona/y: Potem zrobiliśmy sobie z Mężusiem wycieczkę do Pszczyny zobaczyć upatrzone przeze mnie okienka do domku, a na koniec posprzątałam chatkę i wreszcie mam chwilkę żeby coś napisać. Jak się coś rozwinie to dam Wam znać;-):tak:!

Befatka1982 widzę, że u Ciebie coś ruszyło...:confused:? Jeśli chodzi o ulgę to ja właśnie wgramoliłam się na piłkę: skacze i kręcę sobie kółeczka.. Mi pomagają spokojne, głębokie oddechy gdy przychodzi skurcz. Poza tym kucaj sobie na skurczu to pomożesz się małej obniżać:tak:! No i obowiązkowo polecam kąpiel w wannie - woda uspokaja i odpręża!

MonikaA próbuj przystawiać małą bezpośrednio do piersi, bo z butelki łatwiej jej mleczko leci i nie będzie chciała od Ciebie ciągnąć, bo to dla niej większy wysiłek... Powodzenia :wink::yes:!

darinia
ja też tak miałam przy Zuzi: jak mnie Mężuś wypchał w końcu z domu na jakieś zakupy to po godzinie nie mogłam już myśleć o niczym innym, jak tylko o mojej Niuni, no i pędziłam z powrotem do domku, hehe:-D:-)

Dusia08 wszystkiego najlepszego dla Michasia z okazji pierwszego miesiączka!!!

Zmykam poczytać co popisałyście na innych wątkach, na razie!
Buźka
 
reklama
Giza mam pytanie do Ciebie biore tabletki Cerazette i wiem ze Ty tez je brałas powiedz mi czy jezeli ja nie karmie piersia to normalnie moge je ciagle brac jako zabezpeiczenie czy lepiej zmienic na inne ?
 
Monika, moim zdaniem powinnaś probować tak jak pisze Stefanna, bo to dopiero początek i od razu się zawsze się da... po prostu Mai łatwiej jest ssać przez smoczek... może zanim przystawisz córcię do piersi, odciągnij trochę pokarmu, żeby mleczko szybciej leciało...

Stefanna, u mnie normalnie... pokłóciłam się trochę z A, bo dzisiaj łatwo mnie wyprowadzić z równowagi bzdurnymi oskarżeniami i teraz trochę odczuwam duuuży nacisk na krocze... poza tym na razie spokój...:tak: może u Ciebie coś się rozwinie;-)

Ciekawe co u Befatki... Może już jest w szpitalu... Trzyma kciuki za szybciutkie PLUM:-D
 
Befatka, Stefanna trzymam kciuki żeby Wam te skurcze szybko pomogły urodzić

ja byłam dzisiaj w szpitalu na ktg, ale to tylko dlatego, że miałam telefon cioci, która stwierdziła, że jestem nieodpowiedzialna, ze nie chodzę na badania po terminie. No i ktg oczywiście nic nie wykazało. Jutro zaczynam 42 tydzień :baffled:
 
Ja jeszcze w domu te bole mam caly czas coraz silniejsze i czestsze ale dalej nieregularne nie dzwonilam nawet jeszcze do poloznej bo mi kazala jak bede miala co 5 min a ja mam co 7-8-10.
Ok 17 zaczal odchodzic mi czop(bezbarwny) i tak po kawalku sobie idzie.Od kapieli jestem juz cala pomarszcona i zapodalam sobie wlasnie 2 tablety przeciw bólowe jak radzila polozna.Zwijam sie z bolu i czekam dalej:-:)-(Mam nadzieje ze dzisiaj urodze bo mecze sie juz tak od 8.30.Jak cos dam znac i dziekuje za wsparcie:-);-)
 
Befatka czyli wreszcie sie zaczeło dziać:-):-)daj znać jak juz bedziesz po:tak:
powodzenia i szybkiego rozwiazania ci zycze:-)
zmykam spac bo zmiana czasu i spimy o godzine krócej a to dla mnei duzo;-):baffled:
 
reklama
Beafka, Stefanna widze ze was pomalu bierze.
Beafka u Ciebie to juz pewnie ta noc! Oby szybko i sprawnie poszlo!

Ja nadal czekam. Caly dzien dzis na nogach po tutejszych gorkach i czuje sie polamana ale w innych aspektach nic a nic do przodu:-(
 
Do góry