reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

witam sie z rana...
u mnie ciagle objawow brak... z czego chyba powinnam sie cieszyc... moja doktor mi powiedziala,ze objawy same przyjda.... len jak byl tak jest... wczoraj spedzilam mily wieczor z Polka poznana przez internet... jak milo jest z kims swojskim pogadac! no i zalalam nasza sypialnie i pokoj komputerowy - przyszly dziecka... Joe byl zly na mnie jakbym conajmniej wziela szlauf i sama ta wode tam nalala....poza tym jeszcze nie do konca przetrawil nowine... staralismy sie 9 cykli,a ten jest zaskoczony,ze sie udalo! oczywiscie cieszy sie,ale jednoczesnie jest przerazony...
Skaba1- my mielismy leciec pod koniec sierpnia do Portugalii i moze Polski,ale teraz to nie da rady... wprawdzie moja doktor powiedziala,ze nie ma przeciwwskazan,ale jakos nie bardzo mam ochote... za to bardzo podoba mi sie siedzenie w domu ;-)... mam tyle planow co chce zrobic,ze czas najwyzszy przegonic lenia i pozaczynac choc czesc :tak::-D:-D...
AMK- witaj wsrod nas... moze przestanmy pisac w tym drugim watku i skupmy sie na razie na tym... zaraz wstawie post o pisaniu na watku glownym... mam nadzieje,ze Antila tez do nas dolaczy...
Giza- mnie sie godziny poprzestawialy... w dzien bez jednej czy nawet dwoch drzemek nie daje rady... a i w nocy zdarza mi sie budzic czasami ... na szczescie mnie nikt nie budzi z rana ;-):-) a i twojemu synkowi moze wkrotce sie znowu przestawi :tak::-)
Mamma80- jak noga?
Debiutantko,Rudson,Kiniusia i Agawa1- dziekujemy za gratulacje!
 
reklama
Melduję się dziewczyny!!!!!
Najprawdopodobniejszy termin 25 marzec 2008, badania bede miala 25 lipca, wizyta z USG u ginki 6 sierpnia.

Pozdrawiam!
Honia
 
Witam,

Serdecznie gratuluję wszystkim marcówkom i życzę szczęśliwych 9 miesięcy!
Ja mam termin na 28 lutego, ale kto wie? Tak więc będę Was troszeczkę podczytywała. Podobnie jak AMK i Antila mogłam być mamą październikową 2007, ale ułożyło się inaczej. Mam też nadzieję, że wkrótce dołączą tu też nasze koleżanki z kącika zadumy.
Jeszcze raz gratuluję i cieplutko pozdrawiam.
Isia
 
Honia- witamy! mamy ten sam termin... ja bede miala pierwsze usg w 11-13 tc... a kolejna wizyta 14 sierpnia... moja najlepsza przyjaciolka jest tez z Bydgoszczy...
Elip- ja cierpie systematycznie na migreny od dziecka... szczegolnie w okresie jesienno-zimowym... gdzie wyczytalam super sposob na migrene w ciazy,ale nie wiem gdzie i musze poszukac jeszcze raz... bo naturalny i nieszkodliwy dla fasolki...
 
reklama
To znowu ja!!!! To znaczy MY :)

U nas było tak;
Planowaliśmy postaraćsię z moim mężem o dziecko w okresie od lipca - wrzesien (to juz mus!).
Jeszcze w czwartek tydzien temu mój M mówi do mnie:" Ale powiesz mi, gdy będa te DOBRE dni, tak?"
Ja mu na to, ze oczywiscie :)
Ale już od paru dni czułam się dziwnie, bolała mnie głowa, krzyż, brzuch. Gdy to ustąpiło, zaczęłysię takie sprawki jak bolesność i wrażliwosć piersi, częste sikanie, zgaga itp.
W sobote, czyli dwa dni później od zadania pytania zrobiłam rano test... wyszły dwie kreski!!
Dałam mu test schowany w ładnej paczuszce (z instrukcją oczywiscie :)
Nie docierało to do nas na początku :) Okazało się, ze czerwcowe przytulanka poskutkowały, choć jeszcze myslelismy o tym na luzie.
Od razu poinformował swojego tatę, całą rodzinę, sms-y do braci, kuzynów, kolegów :)))))
W poniedziałek rano 16 lipca krechy były już bardzo wyraźne :)
Mój maż twierdzi, ze będzie to dziewczynka, juz widzi tupot małych grzecznych nóżek w naszym mieszkaniu. Zresztą jest to obojętne, ważne, by nic się złego nien stało i by było zdrowiuśkie.

pozdrawiam kochane!!!!!!!!!!!!

 
Do góry