reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

mnie sie wydaje że im blizej porodu tym wiecej nostalgii i przemysleń,.. czas ucieka i to masakrycznie:tak:ale o to chyba chodzi;-)szczerze mówiac ja juz nie mogę się doczekac jak Marcelek będzie z nami i co wieczór leżąc sobie i odpoczywając po dniu leżęnia i odpoczywania wyobrażam sobie jak to będzie z nim już:sorry2:jak będzie sobei spał w koszyku albo w łózeczku, jak go bedę karmic i przewijać i jak zorganizujemy sobie dzień z DWÓJKĄ DZIECI (to ostatnio mnie coraz bardziej przeraża):szok:
 
reklama
a ja w czwartek poszłam do mojego gina na kontrolę i gdy czekałam aż przyjdzie położna przy rejestracji zważyła mnie i zmierzyła ciśnienie :szok: 120/150 :szok::szok::szok: kazał odczekać troche po czym zmierzyła raz jeszcze i bez zmian tak samo wysokie, no to jak tylko przyszedł dr , bez kolejki zostałam przyjęta zbadana i wysłana na patologię ze skierowaniem do pzryjęcia na oddział :-(
gin stwierdził że jak do jutra zejdzie ciśnienie i będzie wszystko ok to puści mnie do domu jak nie to na porodówkę - cały czas mówiłam że chciałabym miec to juz za sobą ale nie tak z zaskoczenia :szok: byłam przerazona :baffled: po badaniu stwierdził jeszcze że nie jest źle bo zaczyna się rozwarcie:baffled::sorry2:
no ale na oddziale ciśnienie się unormowało i myśalłam że będe mogła od razu wracać ale niestety trzymali mnie do rana a rano na obchodzie mój gin z ordynatorem śmiali sie że mam syndrom białego fartucha:-D

no i poprosiłam o zwolnienie bo w czwartek mi się kończyło a do terminu porodu miałam jeszcze 3 tc - gin stwierdził że co prawda ciąża donoszona ale dostane zwolnienie z oddziału - no i położna zapytała na ile chce to powiedziałam że najlepiej to juz do terminu porodu :-D no i dostałam, bez kłopotów :-)

teraz ide do kontroli znowu w czwartek aż się boję ze ze strachu przed zatrzymaniem na oddziale dostanę znowu wysokiego ciśnienia :szok::sorry2::baffled:
 
Kasia s- fajnie,ze dostałaś zwolnienie juz do planowanego terminu:tak:, ja mam do 03.03, wtedy mam następną wizyte:tak:. Mi az tak spać w ciągu dnia się nie chcę, ale jak sie kładę to spie ok 10-11 godzin z przerwą na wc ( czasem mi nawet potem trudno zasnąć:wściekła/y:)

Faktycznie dziewczyny czas tak szybko ucieka, ale mi się wydaje,ze jak dzidzia jest po drugiej stronie brzuszka ,to jeszcze szybciej:-D. Bo jak na coś czekamy ,to się dłuży a potem to już codzienność;-);-)
 
Niekat ja tez ma wiele obaw zwłaszcza ze to moje pierwsze dzieciątko.Czy dam rade???:-(Ciagle jeszcze jakby do mnie nie dociera ze całe zycie bedzie inne i wszystko bedzie sie kreciło wokół tej małej istotki.W czwartek ide do mojej kumpelki styczniowej mamusi boje sie ze bede sie bała wogóle dotknąc jej maluszka,a co dopiero takiego noworodka:-(
Kasia s wstyd sie przyznac ale ja spie około 14-16 godzin na dobe :zawstydzona/y::-p
 
Befatka-ja mam dokładnie takie same dylematy jak Ty, czy podołamy tym nowym wyzwaniom, czy bedziemy potrafili troszczyć sie należycie o maleństwo:tak:. Ale myślę,ze damy radę nie my pierwsze i nie ostatnie:-D
A swoją drogą , to ja nie mogę az tak długo jak Ty spać , bo mnie potem głowa boli:tak:, niestety.
 
Wow, alez tu sie dzieje! Witam wszystkie marcoweczki po super weekendzie :-)

Gratulacje dla "Przyszlej"Mamusi! Super ze Tosia bezpiecznie juz po drugiej strone

Mareczka, rowniez serdeczne gratulacje- Zuzia jest sliczna! :tak::-)

Giza, trzymaj sie i zycze szybkiego i przyjemnego (o ile to mozliwe!) pobytu w szpitalu!

Teraz uciekam bo maz pogania do lozeczka ale jutro sie zglosze i zraportuje weekend!

Slodkich snow zycze wszystkim :-)
 
Nulcia ja tez kiedys tak miałam jak za długo spałam bolała mnie głowa i zazwyczaj spałam od 4do 6h na dobe ale teraz nic mnie rusza mogłabym spac na stojąco :tak:
 
reklama
Za to ja spać nie mogę...koszmar ta dzisiejsza noc!Dobrze że poprzednią wyspałam sie dovrze,ba mały był u babci,my w kinie..(ale nie tak późno)..i w nocy tylko raz siusiu...Ale dzis-masakra!
Zgaga z pół nocy..,żadna pozycja nie pasuje..,siusiu co pół godz...,do tego jakś dziwny ból zołądka...I tak od 4 tej siedzę na dole..Chłopaki narazie spią..zaraz jeden do pracy..Ufff!
doczytałam się..PM..ogromniaste GTATULACJE!!! życzę szybkiego powrotu do siebie..i dużo.duzo zdrówka dla ciebie i Tosi!!!
Matreczka witamy w domu!..córcia sliczna..Mojemu P. tez sie spodobała..Ucałuj ja od ciotek..
no i Giza na porodówce.?? oby się nie meczyła bardzo..-szybkiego porodu!!
kasia to miałaś przygode ..ale dobrze ze cisnenie unormowało się...Uważaj teraz na nie..
Pozdrawiam wszystkie marcóweczki!
Nara..
 
Do góry