reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Remeny&Kra, dziękuję za gratki:-) Poza tym Wasze dzieciaczki są diabelnie śmieszne:-D
Weronikaa, mam nadzieję, że jesteś już bez bólu... poza tym pewnie szykujesz się na wesele... i czasu brak;-)
Kasik, myślę, że te szkolenie wiele wyjaśni i pomoże... poza tym zdrówka dla męża, bo te kamienie, to ciężka sprawa i zawsze jest ryzyko powrotu:no: co do przedszkola, to zwykle miejsce robi się na początku października, bo nie wszystkie dzieciaczki wytrzymują początek:tak: poza tym najlepiej dowiedzieć się co i jak u źródła, bo nie każde przedszkole przyjmuje 2,5 latki... nawet dla 3 latków brakuje miejsc:-(
Giza, tak właśnie o Was myślałam jak oglądałam co się dzieje na południu... miejmy nadzieję, że to już koniec tego okropieństwa:-(

Justynka rośnie jak na drożdżach... wyrasta z ubranek aż strach pomyśleć, że znowu trzeba zmieniać garderobę... u obu panienek:shocked2: poza tym Jola coraz bardziej jęcząca, bo widzi, że ja reaguje na płacz Justki, więc myśli, ze w jej przypadku tez zadziała:sorry2:
w niedzielę odbyła się komunia mojej siostry, mam nadzieję, że uda mi się wstawić zdjęcia już niedługo, bo wstyd się przyznać, ze obiecałam lata temu:zawstydzona/y: no, ale Wy wyrozumiałe jesteście, więc mi wybaczycie:-) no, to chyba na tyle, bo muszę śmigać na dwór, bo starsza jest jak kapral i oststnio mówi co powinnam robić i kiedy:confused:
 
reklama
Mróweczko -
100 lat z okazji ukończenia wyczekiwanej 18-stki :-):-)
Spełnienia marzeń!!!

P.s. gdzie się nam zapodziałaś??

Zaległe życzenia dla wszystkich mamuś z okazji naszego święta!


Pm- nie wyobrażam sobie tak restrykcyjnie pilnować diety u dziecka :sorry2: Ale pewnie już Ci w krew weszły wszelkie zasady
Kasik - trzeba mieć nadzieję że Aruś znów będzie Was zaskakiwał postępami. Swoją drogą słodki z tymi przeprosinami! Zdrowia życzę Twojemu M
Kra - chłopaków masz obłędnych!!!:-D
Remeny - a kto śpiewa Irence takie pieśni:szok: dobrze że u Was się wiosna rozszalała bo u nas to chyba jesień będzie aż do zimy, wyglądam przez okno i znowu pada:wściekła/y:
Niekat - widzę postęp jak już przynajmniej po fakcie komunikuje :)

Nela mnie wczoraj miło zaskoczyła. Byłam u kosmetyczki zrobić regulację i henne. Jak miałam nałożoną ona "mamusia sisiu!" Ale wytrzymała z 5 min zanim mi Pani oczy zmyła i ładnie poszłyśmy do WC :cool: już się bałam że będę musiała do domu gonić i przebierać

Z tą 8-mką to powiem Ci tak - z mojego przypadku - też mam ogromne zębiska i diabelnie boje się dentystów (to było moje drugie wyrwanie). Samo wyrwanie nie było takie straszne, gorzej było po ... ponad tydzień jechałam non stop na Ketonalu (radość bo ostatnią p.bólową wzięłam we wtorek o 21 i jak na razie jest OK). Już mnie kichy zaczęły boleć z takiej "kuracji":dry: Ale ciesze się że mam to za sobą i radzę iść za wczasu bo jak zacznie boleć ....

Beti - to Cię Jola próbuje, przyzwyczaiła się juz do siostry?
Wesele - jak widzę pogodę to mi sie odechciewa :wściekła/y:

U nas po staremu - Filipowi nogi sie nie chcą "uginać" - chodzenie mu się spodobało. Za wszystko się łapie i chce wstawać, już go nie zostawi bez opieki nawet na 2 min. Co prawda nie potrafi raczkować ale czołga się z prędkością światła .
Nelcia jest słodka - przyszła wczoraj do pokoju jak usypiałam Filipa a ona szeptem "opowiem bajećke, bedzie długa, śpij Fipipku śpij!" i włączyła pozytywkę, on podniósł główkę a ona "pij mlećko, doble mlećko! doblanoć śpij!" pęknąć można:-D
 
weronika ja nie mam dużych zębów tylko wąska szczękę:)8 lat chodziłam do ortodonty i przez usuniecie wszystkich 4 w wieku dzieciecym mam w miare proste bo tak stały by bokiem chyba.Ostatnio usuwali mi 5 bo sie wzieła i pokruszyła od ciagłego leczenia a teraz ta 8... boje sie jak cholera ale masz rację - zanim zacznie bolec sam ząb musze iśc bo na razie boli szczęka przy szerokim otwieraniu dzioba (ziewanie to moje hobby i na razie musze z tym bardzo uważać;))
 
mrowa to ja również się dołączam..no i "100 lat!!! niech żyje..żyje nam..."
weronika,niekat to macie dziewczyny z tymi zębami:no:.. ja tez mam uraz z dzieciństwa,bo aparaty musiałam nosić,ale operacyjne usuwanie..łoojj..to dopiero cierpienie... A swoją drogą też wybieram sie i wybieram do stomatologa,..ale dostaliśmy (w końcu!) zwrot podatku,to tak sobie obiecałam,że jak juz dostanę kasę,to idę!;-)
kasia wiesz,ja tez cię podziwiam..ile ty musisz mieć siły.. i cierpliwości :tak:. Zdrówka dla mężusia!!
PM ja bym miała pewnie problem z utrzymaniem diety...bo raz Tosia jest u babci..raz u sąsiadki.. ale dobrze,że je wszystko..:tak:
beti to fajnie że dziewczynki przyzwyczajają sie do siebie..zobaczysz,jak czas zleci..i będa się ładnie razem bawić:tak: A Justynka ci ładnie rośnie,skoro ciuszki juz wymieniasz..Oby tak dalej!
Dzisiaj na 17stą mamy do Alexa do przedszkola na uroczystą akademię.. Wierszyk ma Alex mówić..ciekawe jak powie.. [FONT=Arial, Helvetica, sans-serif][/FONT]
 
Cześć
przepraszam za długą nieobecność

Mrówa sto lat :-)

Kra niezły ubaw masz z chłopakami. Może wyrośnie Ci jakiś Małysz skoro już takie skoki trenuje;-)

Weronika ale szybko to zleciało że Filip już próbuje chodzić:szok: no ale nic dziwnego, skoro nasza Ewcia już niedługo 4 miesiące skończy... A jeszcze niedawno tak mi się ta ciąża dłużyła...

Ewa i jak poszło? Ala też mówiła wierszyk, ale z dwoma kumpelkami, to nawet całkiem odważnie wystąpiły:tak:

Beti no u nas też Baśka próbuje rządzić. Nauczyła się ostatnio otwierać drzwi, chociaż mamy dosyć wysoko klamki i od tamtej pory jest niezależna, chodzi gdzie chce i jak ją wołam to nawet głowy nie odróci w moją stronę :-(

U nas teraz krucho z czasem bo dziewczyny coraz częściej na dwór wychodzą no i Ala miała dużo prób zespołu i była już na trzech wycieczkach, z których jedna, podczas której występowali w Śremie na przeglądzie piosenek religijnych, trwała cały dzień. Wyjeżdżali autokarem o 8 rano i wrócili o 22, no ale świetnie się Alunia spisała :-)
 
asiu to masz odważną dziewczynkę :tak:,może jakieś uzdolnienia muzyczne?;-)
No bo u nas poszło..hmmm..."bez słowa"... Widziałam jak bardzo si e denerwował i podciągał koszulke do góry..ale sam miał wystąpić..więc jak przyszło co do czego,to słowa nie powiedział,momo że pani pomagała,zaczynała..a on podał mikrofon koleżance obok... Ale jak popatrzył na nas..to bródka zaczęła mu skakać:-(... Ale mąż pokazał mu ,że to nic,że było ok.:tak:.. Wieczorem powiedział nam,że mieliśmy być tylko my(rodzice),a nie wszyscy goście..co się tylko na niego wszyscy patrzyli... Mimo,że to był jego pierwszy taki występ..(a raczej miał być)..to i tak ..po prostu trema-siła wyższa!;-)
No i znowu...leje!:wściekła/y:... Właśnie wróciłam z pracy..deszcz..zimniej..i wogóle dzień do bani.... a wczoraj tak fajnie było...:happy2:
A! Coś tam drzemnęłąm dziś w pracy..Bo tak cicho było...i przyśniła mi się weronika:tak:..że byłam u ciebie na noc..i miałyśmy sobie farbować włosy..:-D:-D
 
Ewa u nas też codziennie tylko deszcze, mgły, a słońce to ostatnio widziałam w sobotę przedpołudniem:-( Ja nawet nie wiem czy Ala by sama występowała, bo zawsze jak dotąd to występowała w grupie, a to zupełnie co innego.

Buziaki dla wszystkich dzieci w dniu ich święta :-)

Zmykam po kawę bo ledwo na oczy widzę :-p
 
Wszystkim naszym mniejszym i większym dzieciom życzę WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
Ewa no to speszył się Alex. U nas dzieci mają wspólne występy - cała grupa śpiewa albo mówi wierszyk. Biedak, pewnie mu potem było przykro, że nic nie powiedział.
Asia, no to masz sporo biegania przy dziewczynkach. A Basia śpi jeszcze w dzień?
Kra, chłopaków masz niepowtarzalnych. I nudzić się z nimi nie można ;-)
Remeny, a próbujesz wprowadzać Jackowi nowe produkty? U nas ostatnio przeszły - mandarynka, pomarańcza i kiwi. Mleczne nadal nie przechodzą.
U nas dzień dziecka zaczął się wczoraj po południu. Stwierdziliśmy, że jak damy prezenty rano, to dzieciaki nie zdążą się pobawić, bo zaraz trzeba wychodzić. I lody jeszcze wczoraj były. A dziś o 5 rano dzieci wstały i oświadczyły, że już czas wstać i się bawić ;-) Najpierw próbowałam je zagonić do łóżek. Ale po chwili stwierdziłam, że jak chcą, to niech się bawią, ale rodzice jeszcze wracają do łóżka i mają nam nie przeszkadzać. Nawet zgodnie się bawili. Ja już nie zasnęłam, ale samo to, że mogłam jeszcze spokojnie poleżeć dużo mi dało. A po południu dzieci są zabrane przez dziadków do kina na "disco robaczki". Ciekawe, czy Mila wysiedzi tyle czasu na filmie.
 
ewa alex sie jeszcze przełamie, zobaczysz:tak:Oliwia to stara wyjadaczka i na mikrofon rzuca sie pierwsza a jak jakies dziecko nei umie swojej kwestii albo sie zawstydzi to ona zawsze dopowiada za nie bo zazwyczaj zna na pamięć całe przedsztawienie:-D

Dzień Dziecka minał nam całkiem fajnie.Oliwii zostawilismy prezenty juz rano koło łózka żeby mogła sie bawic wymarzonym chomikiem Zhu Zhu cały dzień.Do neigo dostała kulę ekploracyjną. któa miała byc na urodziny (dziś) ale że w aucie juz czeka na nia nowy rowerek to mysle że i tak bedzie miała radochę dzisiaj:-p
Marcel dostał (standardowo) kolejny zestaw Lego Duplo - tym razem samolot transportowy:-Doboje zadowoleni choc Marcela bardziej ciagnie do chomika niż do klocków;-):biggrin2:
Dziś kolejny dzien świętowania:tak:Oliśka kończy całe 6 lat;-)Rowerek wybrała sama juz w zeszłą sobotę ale że nam jedna rodzina sprzatneła go sprzed nosa zamówilismy identyczny na dzis rano:sorry2:

ja jestem lekko zchadrowana bo męcza mnie kłopoty żołądkowe juz dłuższy czas (diety mnie tak załatwiły) i nei czuję sie z tym zbyt dobrze:dry:

no a poza tym jest super!:tak:zycie toczy sie swoim rytmem.Oli od poniedziałku jest juz w domu bo Przedszkole zamknięte (budowa nowego zmusiła nas do zakończenia roku końcem maja).Marcel ma pierwsze uszkdozenie ciała tzn. stracie na nosku:sorry2:chodził dwa dni z plasterkiem zeby sobie tego nei rozdrapywał ale wczoraj juz było spoko:tak:Zrobił sie okropnym maminsynkiem i nie odstepuje mnie na krok co lekko komplikuje mi zycie ale w sumie jak mam mu odmówic czułości jak widzi mnie dziennie przez jakies 3-4 godziny:-(to z jaka radościa mnie wita jest bezcenne...
 
reklama
Oli, wszystkiego najlepszego

Przemek dostał klocki magnetyczne geomag. Niedawno widziałam jak próbował coś z takich klocków ułożyć i mu to nie wychodziło. A teraz mocno mnie zaskoczył, bo całkiem fajne rzeczy tworzy. A Mila dostała Barbie - taka do kąpieli z konikiem morskim. Obydwoje zachwyceni z prezentów. A Przemek po chwili do nas przybiegł i mówi - Mamo, Tato o takim prezencie marzyłem. Doszliśmy do wniosku, że młodsze dziecko szybciej dostaje zabawki nieedukacyjne. W kinie z dziadkami też im się podobało. Mila wysiedziała do końca, choć pod koniec już była bardzo znudzona. Przemkowi się podobało. A my z okazji dnia dziecka poszliśmy na obiad do knajpki i było bardzo miło :tak:.
 
Do góry