Dr wspomniał że wazy 200 gr (a może 2000??
), z tego wszystkiego juz nie pamiętam
Stefanna- pisz szybko co tam u Was!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak dziewczynki i jak tam domek? Kiedy przeprowadzka ?? A tak sobie dziś o Tobie myślałam :-)
:-):-):-):-):-):-):-)
Weronikaa coś mi się zdaje, że 200gr, bo 2000 to będzie mieć w 7-8ym miesiącu!;-)
Dzięki za pamięć Kochana!
U nas powolutku do przodu. Zuza jest obecnie zakatarzona, ale zawieźliśmy ją do moich rodziców, żeby nie zaraziła Martynki. Nie wiem tylko czy nie za późno, bo mała od poniedziałku mi gorączkuje,ale dzisiaj jest już lepiej. Nie mniej jednak wybierzemy się wieczorkiem do lekarki, żeby ją osłuchała.
Mała rozwija się pięknie - od ponad dwóch tygodni sama chodzi, a w zasadzie już biega za Zuzą!
Wspina się wszędzie: na kanapę, do szuflad, na łóżko itd. itp. Słownictwo jej się stale poszerza (mówi w końcu
mama i
Ania) i buźka jej się teraz nie zamyka - non stop papla po swojemu!
Na zawołanie robi kosi-kosi, pokazuje jaka duża urośnie i jakie ma kłopoty - śmiechu mamy co nie miara!
A jeśli chodzi o domek, to jesteśmy coraz bliżej przeprowadzki!
Myślę, że nastąpi to w okolicach maja/czerwca..?!
Łazienki skończone i zafugowane (oprócz podłóg - bo te na końcu), montujemy w nich ostatnie sprzęty. Na górze pokoje pomalowane na gotowo, założone drzwi, kontakty, listwy przypodłogowe, wiec można schodzić z robotą na dół.
Tak naprawdę czekamy aż zrobi się kominek, żeby pomalować pierwszy raz cały dół. Pogoda nie najgorsza więc Panowie wzięli się za kafelkowanie tarasów i schodów. W przyszłym tygodniu wchodzi Parkieciarz, a po nim zostaną już tylko schody i meble. No i oczywiście elewacja, kostka, brama, płot...
Końca nie widać, ale zaciskam zęby i wmawiam sobie, że już niedługo!;-)
A jak Wam się mieszka?