reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Witam:-)
Befatka cieszę się, że wsio oki z mamą:tak: i nie strasz mnie kobieto, bo kryzys taki, chłop od notowań giełdowych nie odstępuje, a stado kóz droooogie;-) Dobrze, że Kudłacz jeszcze młody, to może nazbieram:-D Ja i tak jestem od ciebie bardziej wyrodna:-pnie rodziłam naturalnie i nie karmiłam, bo nie miałam czym:rofl2: Jakbym czekała na pokarm, to Emi zszedłby z głodu, a walczyłam 6 tyg:angry:Dla mnie macierzyństwo zaczynało się w obu przypadkach wraz z zaprzestaniem karmienia - wcześniej to tylko walka i straszny dół:no:, a takie dewoty potrafią wyrządzić krzywdę:angry: za pierwszym razem się dałam, ale teraz biorę wszystko na luz:-D
Anetka ja taka jestem przewrażliwiona, że zawsze mam świadomość, że każdy dzień może być ostatni i może dlatego taka jestem ześwirowana na punkcie tulenia, pieszczenia i przebywania z moimi dziećmi:tak::sorry2:Śliczny ten Twój Filipek:tak:wysłałam Ci zaproszenie na nk:-)
MrsF:-D to znaczy ,że mamy dodatkową dziurę? bo na to wygląda:-D szkoda tylko, że jednorazowego użytku, bo tak to i małż by miał jakieś dodatkowe atrakcje:rofl2: Jak zobaczyłam Dżemika na zdjęciu, to w pierwszej chwili myślałam, że to mój Jeremi, bo ma taką samą czapkę:-D
Niekat mój Błażej pomimo tych wszystkich ekscesów, to nie powiedziałabym, że jest niegrzeczny:tak: Fakt temperamencik to on ma, do tego gadane i jest dość rozwinięty intelektualnie i emocjonalnie jak na swój wiek, a to wszystko na raz jest mieszanką wybuchową i potrafi świętego wyprowadzić z równowagi:angry::sorry2:I nie to, że go chwalę, bo mój (że bardziej rozwinięty:sorry2:bo tego unikam jak ognia - znam dzieci odrzucone przez rówieśników, bo im mamusie nakładły do główek, że są LEPSZE:wściekła/y:) tylko obiektywnie obserwujemy ze znajomą w porównaniu do jej starszej córy - mój zabiera się ostro np. za pisanie, liczenie itp., a jej nie chce:tak:
Kurczę, ale się rozpisałam:sorry2:
Wszystkiego najlepszego Marysiu, Kondziku i Filipku
 
reklama
Weronika ja miałam chodzik dla Błażeja, ale on już wtedy prawie sam chodził, więc nie miał takiego odruchu wleczenia nóg, bądź odpychania się zamiast chodzenia:tak: czasem podnosił go do góry będąc w środku i tak chodził:-D, ale po trzech tygodniach chodzik wylądował na strychu, bo młody wywalił się razem z nim i rozwalił wargę:no: Teraz wychodzę z założenia (nauczona niestety takim doświadczeniem), że jak chce gówniarz chodzić, to niech ruszy dooopę i się nauczy:rofl2:;-):-D:rofl2:;-):-D
 
Witam:-)

i od razu składam życzonka dla wczorajszych miesięczników-chłopaków: Dominika, Tymona i Filipa!!! i dzisiejszej Marysi i Kondzika!!!

Asze, Mrowa,
dzięki za życzenia:-)
beti i co? córcia obudziła mamusię do pracy??:-)

Nie bardzo, bo wstała dopiero przed moim wyjściem do pracy... na szczęście A też pracuje już na 8:tak:
Mi jakoś się nie udaje przetrzymać Jolki do 19... no chyba, że wczoraj jak przyszła cała rodzinka na naszą rocznicę (był pyszny tort od teściowej):-D
Mam nadzieję, że z mamą już lepiej...

PM, śliczna sunia... i jaka mądra...:tak:
I dzięki za odpowiedź... bo właśnie u małej chyba się przebijają... na razie są nabrzmiałe i białawe:tak:
Weronikaa, super wieczór we dwoje... może i ja coś zaplanuję na weekend:happy:
Asze, śliczny avatarek:tak: no i zakupoholiczka z Ciebie wyszła:-p:-D
a z Milo to prawdziwy facet rośnie... przeważnie najbardziej przeszkadzają;-)
Niekat, super że macie łóżko tylko dla siebie... i fajnie, że nie daliście się...
U mnie zaraz by A gadał, że smerfetkę zabrać do łóżka bo się nie wyśpi:-(
Stefanna, no to martynka nadrabia zaległości w spaniu... ale 3 godziny:szok: co Ty jej dajesz?:-p;-) Zdrówka dla rodzinki i żeby Ciebie nie dopadło
Kra, :-D:-D:-D:-D:-Djak zawsze twoje posty oprawiają mi humor:tak:
A błażejek to lubi tylko niegrzeczne dziewczynki... co to będzie w wieku dojrzewania:szok: kolczyk, tatuaż:-p
i zgadzam sie co do nauki chodzenia... niech sami powoli próbują i nic na siłę:tak:
Skaba, ładny avatarek:tak: no i widze, że kolejnamamusia co to zapomniała o zmianie czasu:-D a z Bartka sprytny chłopak:-D
Kra&Skaba, a może jakiś wątek o takich tekstach dzieciaków... sa naprawde odjechane... ale to chyba za wcześnie na nasze marcóweczki:tak:
Ninja
, zdjęcia Mii z Tymonkiem cudne:tak:a Tymonek to słucha się mamy:tak: porządny synek:-)
Befatka, dobrze, że wykryto to cholerstwo i nie spoczeliście na pozytywnej opinii... w takich sprawach warto zasięgnąc konsulatacji wielu specjalistów:tak: ale pewnie sporo nerwów Was to kosztowało:-(
Anetka, świetny filmik... dziewczynka po urodzeniu wyglądała jak mała święta (złożone rączki):-D ate zabawy... łezki były:dry:
a co do mamy to naprawdę przykre:-(
Dorotaaa, pewnie ząbki... no chyba, że sa jakieś jeszcze objawy oprócz marudzenia przes spaniem i podczas jedzenia... też wyślę nazwisko na PW... jak chcesz to mnie szukaj:-)
 
Witam wieczorową porą:-)
Stefanna pomimo to, że Zuzia w dzień tak mało śpi to jest wesołym, wiecznie uśmiechniętym dzieciakiem. Nie płacze za dużo, musi jej naprawdę coś być żeby płakała. dzisiaj wieczorem padłą mi już o 18.00 obudziła sie po 30 min, szybka kąpiel i zasnęła, jak na razie śpi cudnie, obudziła się raz ok. 23 na cycusia:-) Ciekawe o której wstanie w związku z tym szybkim zaśnięciem, chyba muszę szybciej zwinąć sie do wyrka:tak:
Befatka jak dobrze, że z mamą wszystko dobrze:-)
Anetka przykro mi, ze tak szybko straciłaś mamę.:-(
Weronika ja tez nie polecam chodzika.. no ale o tym na zakupowym :tak:
Kra nic mi nie mów o kryzysie - mam kredyt we frankach:wściekła/y::wściekła/y: a one rosną jak wściekłe:angry::angry: rata mi urosła jakby ją kto podlewał:crazy:
Filipku wszystkiego najlepszego:-):-) ( jeszcze zdążyłam)
 
Jeszcze raz Wam dziekuje kobitki kochane za mile slowa.Cale szczescie kamien z serca...

Anetka strasznie mi przykro z powodu Twojej mamci.I to w Twoje urodziny jej....Synka masz slicznego dzieki za akceptacje zaproszenia na NK
Weronika ja tez nie bede kupowala chodzika ale rozumie ze dostalas w prezencie??
Kra nie bede sie spierac Ty to wyrodna matka jestes:-D:-D:-D:-D:-D:-D i jeszcze dodatkowej dziury dla meza Ci sie zachciewa :-D:-D:-D:-D:-D:-D

Buhaha ale czad u mnie snieg za oknem temp jest na+wiec tylko na samochodach i na trawie sie utrzymuje a na ulicy chlapa.Snieg to tutaj rzadkosc a zwlaszcza w pazdzierniku.No wlasnie chyba zdjecie zrobie heheh

Ide chyba spac bo to spanie do 11 mnie wykancza pózniej jakas skacowana chodze caly dzien najbardziej mi pasowalo jak moje dziecie wstawalo ok 9.30
Milej ,spokojnej nocki zycze

A PM zapomnialm pochwalic Twoj nowy sliczny avatarek i Berte jest cudna
 
Ostatnia edycja:
ja tak szybciótko..:-(
Zaraz wiozę dzieci do teściowej ..i jadę na pogrzeb:-(..Wczoraj zmarł mój dziadzio..
[*]..Niestety Piotrek nie może ze mną pojechać..maja gości w pracy..więc zajmnie się dziecmi po pracy..
Jedziemy z moją siostrą(no chyba że jej mąż pojedzie..bo wczoraj jeszcze nie wiedział..) to jest za Zamościem,więc 2.5-3h drogi ode mnie..
A moja mama nadal w szpitalu:-(,wyniku jescze niema z KT..no i o smierci teścia też nie zadobrze zareagowała..ponoć wieczorem znów gorzej sie poczuła...echhh! szkoda gadać!

A tu Antoska dzisiaj z 5 razy budziła się do cycusia:-(..nic się niewyspałam...
 
befatkaMarcel juz ma czyściutką szyjke i tylko na policzkach ma CZASEM zaczerwienienia:tak:ale nadal jest smarowany sterydem niestety i nadal bierze Zyrtec:zawstydzona/y:w piatek idziemyz nim na kontrol to sie okaże co dalej... ale widac dieta działa:tak:;-):-)
 
chodzika nie polecam ale wielkiej krzywdy dziecku nei zrobi - ew. póxniej zacznie samo chodzic;-)
ewa przykro mi z powodu dziadzia:-(
befatka - super ze mamie wyszły dobrze wyniki:tak:trzymałam kciuki i widac się przydały:tak:
anetka smutne to tak bez matki dorastac... i ten synek maleńki:-(ale najwyraźniej tatus się postarał wychowac Was dobrze bo wyrosłaś na super mamusię z pieknym sercem:tak::-)zaproszenie na NK wysłałam i ja:sorry2:
avatarki to zmieniła połowa marcówek:tak:wszytskie świerze i sliczne:-)
 
Kubusiu & Michałku
-
Buźka na kolejny m-c :-*

Befatka - tak dostałam ten chodzik więc głupio oddawać :baffled: najwyżej nie będe jej za często w nim sadzać.
Ale heca - śnieg, ja nie na widzę zimy, tego ubierania, czapek wrrrrrrrr jak dla mnie to tylko w święta mogłoby być biało :-)

Żaba ucina już pierwszą drzeme, wybudzała się całą noc z krzykiem, pewnie przez to szczepienie, a o 7 urządziła taki wrzask, że po prostu ją wybudziłam :sorry2: nockę spędziła z nami w łóżku, więc nie muszę pisać jak cudnie się spało:nerd:

Ewa - przykro mi z powodu dziadzia:-(, my też przygotowujemy się na najgorsze:-(.
Niekat - to super, że wreszcie buźka wygląda lepiej, oby już na zawsze ;-)
Ninja- i jak dziś Tymon? Dał pospać mamusi?:confused:
 
reklama
anetka smutne to tak bez matki dorastac... i ten synek maleńki:-(ale najwyraźniej tatus się postarał wychowac Was dobrze bo wyrosłaś na super mamusię z pieknym sercem:tak::-)zaproszenie na NK wysłałam i ja:sorry2:

no wlasnie tata sie zalamal i nie bede pisac o awanturach itd. Mialam szybki kurs dorastania niestety, cale szczescie babcia i dziadek wychowywali mnie i mojego brata bo bysmy byli albo jakimis narkomanami albo w domu dziecka. Na szczescie babcie i dziadka mamy wspanialych i wychowywali nas prawie 20 lat jak wlasne dzieci. Tata jest juz 14 lat w zwiazku z super kobieta, nie pije juz i jest super dziadkiem ;-) Pozbieral sie i naprawde wyszedl na ludzi. Nie dziwie sie ze sie zalamal bo przeciez zmarla mu zona i zostal sam z dwojka malutkich dzieci. Wiele osob by sie zalamalo tak jak on. Teraz jestem szczesliwa ze on jest szczesliwy i ze Filip ma super dziadka a nie pijaka. No i mojej babci i dziadkowi to sie do konca zycia nie bede wstanie odwdzieczyc za to co dla nas zrobili. Mój brat byl opozniony w skutek niedotlenienia, mial 5 lat i nie mowil, wolno sie rozwijal a dziadkowie nasi wyprowadzili go na prosta latami wizyt u lekarzy logopedow i godzinami cwiczen itd.

Teraz mieli 50 lecie malzenstwa a filipek to oczko w glowie pradziadkow. jak widac wszystko zawsze sie dobrze konczy chocby nie wiem jak zle bylo.


ewa bardzo mi przykro, skladam kondolencje :-(
 
Do góry