Marcowe mamy 2025

[Doktur_M]

U mnie też konsola ostatnio. Ale na Souls Like'i to ja nie mam nerwów Chyba muszę w końcu ograć Wiedźmina, kiedyś próbowałam zacząć ale uparłam się że muszę oś pierwszej części no i ona niestety mi nie podeszła więc nie poszłam dalej. A ponoć to świetna gra (Wiedźmina znam w sumie tylko z seriali, jakieś tam lore gry też kojarzę ale nie czytałam książek)

Aż mi się przypomniało, że zaczęłam Ghost of Tsushima i jakoś zapomniałam grać dalej

W moim świecie istnieje tylko polski serial, dla jasności Druga część fabularnie jest super, możesz spokojnie od niej zacząć.

Nie umiem powiedzieć, czemu lubię takie nieuprzejme gry. Mąż ostatnio właśnie Tsushimę z zachwytem przeszedł, ciekawa gra, nie powiem.

Dziewczyny, chyba moja neutralna relacja z teściem zmieni się w nielubienie.
Jeśli do wyjazdu (2 dni) nie powiem mu, że jest egoistą, którego interesuje tylko piwo, fajki i ryby, to powinnam dostać MEDAL za samokontrolę.
Od dwóch tygodni pies siusia pod siebie, nie chodzi, od paru dni nie je. Ale po co jechać do weterynarza, on czeka, aż pies zdechnie, bo jest stary.
Laski, jeśli ja mu nie powiem, że życzę mu, aby na starość on też leżał bez leków w cierpieniu i czekał, aż łaskawie umrze, to naprawdę, MEDAL powinien być mój.
Próbuje się nie rozpłakać (bezskutecznie), ale jutro wszystko pozamykane i nie ma tu awaryjnego weterynarza (bo bym spakowała tego psa i sama z nim pojechała), a jutro będę pół dnia siedzieć z psem sama w domu, to będę całe rano ryczeć. W piątek dopiero pojedziemy do weta (choć teść chodzi i powtarza, że wymyślamy).
Naprawdę nie mogę, mam ochotę wbić do niego i jebnąć mu w łeb.

Jprdl, jak chcesz to ja mu powiem!!!!!!

 

[Kitsune]

W moim świecie istnieje tylko polski serial, dla jasności Druga część fabularnie jest super, możesz spokojnie od niej zacząć.

Nie umiem powiedzieć, czemu lubię takie nieuprzejme gry. Mąż ostatnio właśnie Tsushimę z zachwytem przeszedł, ciekawa gra, nie powiem.


Jprdl, jak chcesz to ja mu powiem!!!!!!

Nieuprzejme gry rozwaliło mi system Spoooko, generalnie Dishonored to jest skradanka, możesz przejść całą grę nikogo nie zabijając. Ale ja mam w sobie chyba jakiegoś psychola, bo jakoś sprawia mi dziką przyjemność rozpłatanie wszystkich wrogów na różne ciekawe sposoby

 

[Kitsune]

Dziewczyny, chyba moja neutralna relacja z teściem zmieni się w nielubienie.
Jeśli do wyjazdu (2 dni) nie powiem mu, że jest egoistą, którego interesuje tylko piwo, fajki i ryby, to powinnam dostać MEDAL za samokontrolę.
Od dwóch tygodni pies siusia pod siebie, nie chodzi, od paru dni nie je. Ale po co jechać do weterynarza, on czeka, aż pies zdechnie, bo jest stary.
Laski, jeśli ja mu nie powiem, że życzę mu, aby na starość on też leżał bez leków w cierpieniu i czekał, aż łaskawie umrze, to naprawdę, MEDAL powinien być mój.
Próbuje się nie rozpłakać (bezskutecznie), ale jutro wszystko pozamykane i nie ma tu awaryjnego weterynarza (bo bym spakowała tego psa i sama z nim pojechała), a jutro będę pół dnia siedzieć z psem sama w domu, to będę całe rano ryczeć. W piątek dopiero pojedziemy do weta (choć teść chodzi i powtarza, że wymyślamy).
Naprawdę nie mogę, mam ochotę wbić do niego i jebnąć mu w łeb.

O matko masakra... Jak mój pies był już stary i wysiadło mu serce, to trzy dni namawiałam mamę żeby go uśpić bo nie mogłam na to patrzeć... On już nawet nie miał siły wyjść na spacer, przejście kilku kroków go niesamowicie męczyło W końcu mama dała się przekonać, ale serce nam wtedy pękło Wyobrażam sobie jak ten pies musi się męczyć. Weźcie proszę sprawy w swoje ręce i zróbcie dla niego wszystko co się da

 

[Owulacja]

Chętnie bym się zamieniła z tą kobieta, która latami się stara. Lekarz mi powiedział, że powinnam w lotto zacząć grać bo taka ciaza naprawdę nie zdarza się często. I to z 9dc.

Niesamowity luzak z tego lekarza

 

[Doktur_M]

Nieuprzejme gry rozwaliło mi system Spoooko, generalnie Dishonored to jest skradanka, możesz przejść całą grę nikogo nie zabijając. Ale ja mam w sobie chyba jakiegoś psychola, bo jakoś sprawia mi dziką przyjemność rozpłatanie wszystkich wrogów na różne ciekawe sposoby

Jest to po prostu satysfakcjonujące doznanie i tyle, nie wnikajmy w powody ;P

 

[Madzialena07]

Dziewczyny, chyba moja neutralna relacja z teściem zmieni się w nielubienie.
Jeśli do wyjazdu (2 dni) nie powiem mu, że jest egoistą, którego interesuje tylko piwo, fajki i ryby, to powinnam dostać MEDAL za samokontrolę.
Od dwóch tygodni pies siusia pod siebie, nie chodzi, od paru dni nie je. Ale po co jechać do weterynarza, on czeka, aż pies zdechnie, bo jest stary.
Laski, jeśli ja mu nie powiem, że życzę mu, aby na starość on też leżał bez leków w cierpieniu i czekał, aż łaskawie umrze, to naprawdę, MEDAL powinien być mój.
Próbuje się nie rozpłakać (bezskutecznie), ale jutro wszystko pozamykane i nie ma tu awaryjnego weterynarza (bo bym spakowała tego psa i sama z nim pojechała), a jutro będę pół dnia siedzieć z psem sama w domu, to będę całe rano ryczeć. W piątek dopiero pojedziemy do weta (choć teść chodzi i powtarza, że wymyślamy).
Naprawdę nie mogę, mam ochotę wbić do niego i jebnąć mu w łeb.

Doskonale Cie rozumiem, ja mieszkam w teściem przez płot i niestety średnio raz dziennie mam ochotę mu to powiedzieć albo go wystrzelić w kosmos. A średnio raz na 2 tygodnie mówię mężowi, że się wyprowadzę przez tego starego alkoholika. A tesciowa go jeszcze broni… jak były kiedyś szczeniaki (nieplanowane, suke sama zawiozłam potem do sterylizacji, bo oni nie widzieli potrzeby) to jest wziął i utopił. Jak mu powiedziałam, co myślę, to mnie nazwał paniusią z miasta, co nie wie jak się załatwia sprawy na wsi…

 

[Navigium]

Dziewczyny, chyba moja neutralna relacja z teściem zmieni się w nielubienie.
Jeśli do wyjazdu (2 dni) nie powiem mu, że jest egoistą, którego interesuje tylko piwo, fajki i ryby, to powinnam dostać MEDAL za samokontrolę.
Od dwóch tygodni pies siusia pod siebie, nie chodzi, od paru dni nie je. Ale po co jechać do weterynarza, on czeka, aż pies zdechnie, bo jest stary.
Laski, jeśli ja mu nie powiem, że życzę mu, aby na starość on też leżał bez leków w cierpieniu i czekał, aż łaskawie umrze, to naprawdę, MEDAL powinien być mój.
Próbuje się nie rozpłakać (bezskutecznie), ale jutro wszystko pozamykane i nie ma tu awaryjnego weterynarza (bo bym spakowała tego psa i sama z nim pojechała), a jutro będę pół dnia siedzieć z psem sama w domu, to będę całe rano ryczeć. W piątek dopiero pojedziemy do weta (choć teść chodzi i powtarza, że wymyślamy).
Naprawdę nie mogę, mam ochotę wbić do niego i jebnąć mu w łeb.

Kurcze, a może by mu jednak powiedzieć, edukacyjne, że takie oznaki to mogą być problemy z narządami wewnętrznymi i że to jest bolesne. Pies sam nie może zadzwonić do weterynarza, to zadanie właściciela. I serio zapytać jak on by się czuł, gdyby osoby wokół ignorowały że cierpi, że sika pod siebie i nie je, a nie miałby już sił dzwonić po pomoc. I czy tak chciałby być traktowany... Jeśli nie to czemu to robi czujacym istotom? I go z tym zostawić.

 

[kate.morgan]

Hej, we wtorek przeżyłam największą ulgę w życiu - z dzidzią wszystko dobrze, serduszko bije na wymioty dostałam Xonvea.

Widzę dziewczyny również graczki, jak nie mogłam robić nic ze względu na to jak się czułam to grałam sobie na xboxie w Wiedźmina 3, Cyberpunka, Hogwarts Legacy, Dragon Age Inkwizycja itp.

A ostatnio odkopałam na laptopie... Simsy 3 i też grałam

 

[Kitsune]

Hej, we wtorek przeżyłam największą ulgę w życiu - z dzidzią wszystko dobrze, serduszko bije na wymioty dostałam Xonvea.

Widzę dziewczyny również graczki, jak nie mogłam robić nic ze względu na to jak się czułam to grałam sobie na xboxie w Wiedźmina 3, Cyberpunka, Hogwarts Legacy, Dragon Age Inkwizycja itp.

A ostatnio odkopałam na laptopie... Simsy 3 i też grałam

Hogwarts Legacy też ograłam, jestem fanką Harrego i tego świata

 

[Claire_I_Am]

Hej, we wtorek przeżyłam największą ulgę w życiu - z dzidzią wszystko dobrze, serduszko bije na wymioty dostałam Xonvea.

Widzę dziewczyny również graczki, jak nie mogłam robić nic ze względu na to jak się czułam to grałam sobie na xboxie w Wiedźmina 3, Cyberpunka, Hogwarts Legacy, Dragon Age Inkwizycja itp.

A ostatnio odkopałam na laptopie... Simsy 3 i też grałam

O, a ja myślałam, że żadko już się trafiają dziewczyny-gracze U mnie najczęściej grany jest Wiedźmin i Skyrim. Skyrim koniecznie zimową porą Uwielbiam też stare gry strategiczne typu Settlers, nigdy się nie nudzą