reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2025

Z tym informowaniem o ciąży to masakra jakaś 🙈 ostatnio mieliśmy zaplanowane "to będzie ten dzień kiedy powiemy" i właśnie tego dnia się dowiedzieliśmy że już nie ma o czym mówić...
Teraz zastanawiam się czy po tej wizycie, czyli w 11 tygodniu mówić, czy jeszcze się wstrzymać... Zaraz się skończy że w 8 miesiącu im powiem bo już będę na 100% pewna 🤣
 
reklama
Odnośnie tych mijających objawów, jakoś od tygodnia nie chce mi się spać po południu, a wczoraj nawet umyłam 3 okna (z przerwami ale jednak). 🙈 Chciałabym się już cieszyć z ustąpienia objawów, ale się boję. 🙈😅
Nie bój się ,właśnie wchodzi czas kiedy zaczna sie ciuszki ,kołyski itp. musimy mieć siłę a nie leżenie i wegetaowanie :D
 
Z tym informowaniem o ciąży to masakra jakaś 🙈 ostatnio mieliśmy zaplanowane "to będzie ten dzień kiedy powiemy" i właśnie tego dnia się dowiedzieliśmy że już nie ma o czym mówić...
Teraz zastanawiam się czy po tej wizycie, czyli w 11 tygodniu mówić, czy jeszcze się wstrzymać... Zaraz się skończy że w 8 miesiącu im powiem bo już będę na 100% pewna 🤣
Powiecie jak się urodzi :D
 
Z tym informowaniem o ciąży to masakra jakaś 🙈 ostatnio mieliśmy zaplanowane "to będzie ten dzień kiedy powiemy" i właśnie tego dnia się dowiedzieliśmy że już nie ma o czym mówić...
Teraz zastanawiam się czy po tej wizycie, czyli w 11 tygodniu mówić, czy jeszcze się wstrzymać... Zaraz się skończy że w 8 miesiącu im powiem bo już będę na 100% pewna 🤣
Jakby się mieszkało daleko to faktycznie można tak zrobić. Szwagierka mojego ex powiedziała teściom o ciąży w 5 miesiącu 🙈🤣 ale było oburzenie!
 
Z tym informowaniem o ciąży to masakra jakaś 🙈 ostatnio mieliśmy zaplanowane "to będzie ten dzień kiedy powiemy" i właśnie tego dnia się dowiedzieliśmy że już nie ma o czym mówić...
Teraz zastanawiam się czy po tej wizycie, czyli w 11 tygodniu mówić, czy jeszcze się wstrzymać... Zaraz się skończy że w 8 miesiącu im powiem bo już będę na 100% pewna 🤣
my powiedzieliśmy mojej mamie i teściom :) bo l4 mi się przedłużało więc już było coś na rzeczy
 
Boże dziewczyny dzisiaj wstałam rano i nie chciało mi się płakać ! Co za cudowne uczucie ! I zjadłam jajko sadzone z bułką !:D i ogólnie to nawet wstawiłam pranie z chęcią :D mam nadzieję że nic nie wróci do mnie ten płacz :D
to od ciebie do mnie przeszedł jakoś dziś od rana płakać się mi chce chyba hormony ale przy dziecku jakoś tak nie bardzo płakać
 
Z tym informowaniem o ciąży to masakra jakaś 🙈 ostatnio mieliśmy zaplanowane "to będzie ten dzień kiedy powiemy" i właśnie tego dnia się dowiedzieliśmy że już nie ma o czym mówić...
Teraz zastanawiam się czy po tej wizycie, czyli w 11 tygodniu mówić, czy jeszcze się wstrzymać... Zaraz się skończy że w 8 miesiącu im powiem bo już będę na 100% pewna 🤣
Ja miałam ost powiedzieć w święta Bożego Narodzenia , tak się cieszyłam że będą wyjątkowe święta a 2 dni wcześniej dowiedziałam się o poronieniu więc była przykra wiadomość przed świętami … dla mnie to były bardzo smutne święta nie umiałam się cieszyć …



Aktualnie wie mój mąż , teściowa bo jak byłam w szpitalu ost to zostawiłam jej córkę , i szwagierka się pewnie z siostrą domyślają bo nie piłam z nimi dwa razy ost . Ale nie wiem kiedy powiem najpozniej jak sie da
 
reklama
Do góry