baba.j.aga
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2006
- Postów
- 3 388
Irygacje robiłam wtedy-w ciąży- ale solą fizjologiczną!Właśnie czytałam kiedyś o tej metodzie - głową w dół z wodą utlenioną .
Próbowałaś tego ?
Jakoś mnie to przeraża , bo bardzo nie lubię robić irygacji zatok a co dopiero trzymać tam wodę.
Ale może warto spróbować jak pomaga .
Ja raczej nie miewam nawet katarów ale w ciąży przyszło zapalenie zatok (taki stan organizmu)
Wody utlenionej używam za to regularnie - do uszu lub do jamy ustnej. Stosujemy zawsze przy niewielkich przeziębieniach, bólach gardła, uszu czy zębów. Wlanie wody do uszu drąży też i gardło i zatoki (pewnie w Twoim przypadku trzebaby użyć całego kombajnu działań)
Wg mnie to bardzo bezpieczna metoda (moje dziecko stosuje od mniej więcej 6 roku zycia! Dziecko, które kiedyś przeszeło poważne zapalenie uszu, zastosowano bardzo długie lecznia antybiotykowe i w konsekwencji których wyladował w szpitalu i któremu wróżono że "taka jego uroda" i będzie go to spotykać bardzo często. Od tamtego czasu nic się nigdy nie działo z uszami). Mój partner który minimum raz w roku miał zapalenie uszu- też odkąd stosuje Wodę Utlenioną - już mu nic nie jest z uszami.