reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Hej! Ja w piątek miałam wizytę u gina i zgadnijcie co.. blizniaki! Także już wiem skąd te moje spore dolegliwości, brzuch wielki itp. szok i niedowierzanie. :) Zobacz załącznik 1005835

Ja cię, gratulacje!!!! Zazdroszczę, ja trochę liczyłam na bliźniaki bo w rodzinie mam ich sporo :)


Czytam teraz książkę o ciąży i zaczęłam się zastanawiać nad sensem badań 11-14 tyg. Planowałam iść na samo USG ale wychodzi na to, że bez Pappa nie ma sensu. Gdybym miała robić obydwa badania to koszt 500-600 zł - a nie mam w rodzinie żadnych przypadków niepełnosprawności, sama jestem zdrowa i mam 30 lat. Z taką wiedzą też bym nic nie zrobiła. Tym bardziej, że coraz częściej słyszę o przypadkach, kiedy test się pomylił - w jedną albo drugą stronę i albo był niepotrzebny stres przez kolejne sześć miesięcy albo mimo wyniku wskazującego na brak wad - dziecko urodziło się chore. Dopiero te droższe albo bardziej inwazyjne testy dają większą pewność.
Słyszałam argumenty, że mając taką wiedzę można zdecydować się na lepsza opiekę medyczną albo na szpital o większej referencyjności - ale w sumie i tak chyba przyszła matka wybiera najlepszą opiekę (na jaką sobie może pozwolić) i najlepszy szpital? A ewentualne operacje na płodzie - to z tego co rozumiem tego typu wady wychodzą dopiero na połówkowym.
Jak to było u Was, jest ktoś, kto decydował się takich badań nie robić? Ja się ciagle waham :/
 
reklama
Moja
Ja cię, gratulacje!!!! Zazdroszczę, ja trochę liczyłam na bliźniaki bo w rodzinie mam ich sporo :)


Czytam teraz książkę o ciąży i zaczęłam się zastanawiać nad sensem badań 11-14 tyg. Planowałam iść na samo USG ale wychodzi na to, że bez Pappa nie ma sensu. Gdybym miała robić obydwa badania to koszt 500-600 zł - a nie mam w rodzinie żadnych przypadków niepełnosprawności, sama jestem zdrowa i mam 30 lat. Z taką wiedzą też bym nic nie zrobiła. Tym bardziej, że coraz częściej słyszę o przypadkach, kiedy test się pomylił - w jedną albo drugą stronę i albo był niepotrzebny stres przez kolejne sześć miesięcy albo mimo wyniku wskazującego na brak wad - dziecko urodziło się chore. Dopiero te droższe albo bardziej inwazyjne testy dają większą pewność.
Słyszałam argumenty, że mając taką wiedzę można zdecydować się na lepsza opiekę medyczną albo na szpital o większej referencyjności - ale w sumie i tak chyba przyszła matka wybiera najlepszą opiekę (na jaką sobie może pozwolić) i najlepszy szpital? A ewentualne operacje na płodzie - to z tego co rozumiem tego typu wady wychodzą dopiero na połówkowym.
Jak to było u Was, jest ktoś, kto decydował się takich badań nie robić? Ja się ciagle waham :/
Powiem Ci ze tez się waham. Jedyny plus że gdybym go zrobiła wiedziała bym żeby jechać rodzic do szpitala specjalistycznego gdzie się zaaopikuja chorym dzieckiem.
Mojego kolegi żona spodziewała się bliźniaków najrzadszy typ nie pamiętam dokładnie, ale strasznie się cieszyli bo to miała być wygrana w totka bardzo rzadko się zdarza. Lekarz powiedział że oboje są zdrowi tylko jeden będzie słabszy, jakaś wada serduszka będzie, prawdopodobnie rehabilitacja i wróci do normy czyli się tym nie przejęła zbyt dużo.
Niestety... Urodziła oboje w Brzesku i jak się okazało jeden okaz zdrowia drugi miał tylko jedna zyle w organizmie każdy przewrót dziecka kończył się praktycznie zawałem... Niestety drugi odszedł, a do tej pory pamiętam jak mówiła że gdyby urodziła w Prokocimiu bu go uratowali, bo transport dziecka nie był realny...
To są bardzo ciężkie decyzję, znam 0rzypadki gdzie dzieci po tych testach miały mieć downa, miały by. Chore a dzieciaczki normalne i zdrowe.
f2w3gov37znp1hsr.png
 
Hej dziewczyny, mam taki problem ciągle męczą gazy... nie wiem już jak sobie radzić po wszystkich warzywach, owocach, no nie ma dnia żebym ich nie miała... Wiem, że to normalne bo mniej miejsca i w ogóle, ale jest mi czasem tak wstyd... co poradzić na to może któraś z was miała podobne problemy?
 
Hej dziewczyny, mam taki problem ciągle męczą gazy... nie wiem już jak sobie radzić po wszystkich warzywach, owocach, no nie ma dnia żebym ich nie miała... Wiem, że to normalne bo mniej miejsca i w ogóle, ale jest mi czasem tak wstyd... co poradzić na to może któraś z was miała podobne problemy?
Pij rano siemię lniane, najlepiej samej sobie umieli, ja jedna łyżeczkę zalewam wrzątkiem i pije naczczo po wodzie z cytryna działa.napewno lepej się wyprozniam dzięki czemu nie mam tych gazów, oczywiście w jeden dzień nie za skutkuje ale myślę że z 4 dni I po problemie, regularnosc przede wszystkim.
f2w3gov37znp1hsr.png
 
Pkol podwójne gratulacje [emoji4]

Ja właśnie leżę i uświadomiłam sobie że piersi przestały mnie boleć , jeszcze mam tyle stresów , mam wrażenie że to koniec , ostatnio jestem klebkiem nerwów i strasznie poza światem...
 
Pij rano siemię lniane, najlepiej samej sobie umieli, ja jedna łyżeczkę zalewam wrzątkiem i pije naczczo po wodzie z cytryna działa.napewno lepej się wyprozniam dzięki czemu nie mam tych gazów, oczywiście w jeden dzień nie za skutkuje ale myślę że z 4 dni I po problemie, regularnosc przede wszystkim.
f2w3gov37znp1hsr.png
Plus mniejsze porcje jedzenia;)
 
Ja z Synkiem jadłam na potęgę jabłka ;)pilam sok jabłkowy i w sumie więcej nie potrzebowałam do szczęścia 8-)8-)8-)8-)
A w ciąży z córką pomarańcze i sok pomarańczowy 8-)
Z Synkiem promieniałam i sluchalam komplementów a z Córcia ponoć zbrzydlam
Co do chińskiego kalendarza to za 1 razem się nie sprawdziło ale dlatego że źle patrzyłam -nie wiedziałam że wg tego kalendarza jestem rok starsza niż faktycznie :-D

QUOTE="Ivve, post: 18377738, member: 192016"]
Czyli tak jak pisze większość w Twoim przypadku się sprawdziło hmmm.....
To Ja myślę że będzie 3 córka.

Właśnie przed chwilą dla zabawy zrobiłam gender test z sody [emoji23] wyszła DZIEWCZYNKA
Chiński też wskazuje na dziewczynkę. Co do kalendarza to u mnie się juz NIE sprawdził x2
[/QUOTE]
 
Pkol podwójne gratulacje [emoji4]

Ja właśnie leżę i uświadomiłam sobie że piersi przestały mnie boleć , jeszcze mam tyle stresów , mam wrażenie że to koniec , ostatnio jestem klebkiem nerwów i strasznie poza światem...
Kochana chciała bym, ale to nie u mnie bliźniaki
Też jestem aktualnie z tych zestresowanych więc zostaje nam wyluzować i być dobrej myśli!
 
Dziewczyny A kiedy y U Was mdłości występują?? Ja jak zjem śniadanie to muszę się położyć bo kręci mi się w głowie, obraz mi się rozmazuje i okropnie mnie mdli!! Zazwyczaj tylko po śniadaniu;( dodam, że nie wymiotuje... ani razu ;)
 
reklama
Do góry