reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2020

reklama
Smutna historia :(
Tylko właśnie moje wątpliwości rodzi jedna sprawa: czy taka wada o której piszesz wychodzi TYLKO w Pappa i USG genetycznym? Bo wydaje mi się, ze tutaj sprawdzamy inne wady płodu. Czy wady np serca noe wyjdą i tak później w USG?
Tak wady serca bada się w genetycznym dopiero w 20tc. Tylko są wady serca niewymrywalne w usg wcale. Nie wiem czy takie wykryjesz np. w amniopunkcji?
 
Smutna historia :(
Tylko właśnie moje wątpliwości rodzi jedna sprawa: czy taka wada o której piszesz wychodzi TYLKO w Pappa i USG genetycznym? Bo wydaje mi się, ze tutaj sprawdzamy inne wady płodu. Czy wady np serca noe wyjdą i tak później w USG?
U znajomej ona tego nie robiła nie wyszło, lekarz tylko powiedział że dziecko będzie się szybciej męczyło nic więcej... Tez się nad tym zastanawiam, kurde nie mam żadnego przypadku w rodzinie, dbam o siebie itd nie wiem.
f2w3gov37znp1hsr.png
 
@Szarafoka oka A powiedz mi jeszcze ile czasu Leżysz już?? Nie bolą Cię plecy od leżenia??

dopiero od tygodnia , plecy jeszcze nie . wstaje na siku prysznic albo zeby zrobic sobie herbate czy cos, gdy akurat nie ma w domu nikogo. Fizycznie nie jest zle tylko psychicznie czasem ciezko... męczy to lezenie . Ty tez polegujesz?
 
dopiero od tygodnia , plecy jeszcze nie . wstaje na siku prysznic albo zeby zrobic sobie herbate czy cos, gdy akurat nie ma w domu nikogo. Fizycznie nie jest zle tylko psychicznie czasem ciezko... męczy to lezenie . Ty tez polegujesz?
Tak też poleguje, też prawie od tygodnia, bo od wtorku.
 
W jednym kubeczku wsyp z dwie łyżeczki sody w drugiej potrzebny będzie Twój mocz [emoji6] wlej to do sody i obserwuj co się dziej. Jeśli zrobi sie piana coś jak spienione piwo oznacza CHLOPCA jeśli nie będzie piany oznacza DZIEWCZYNKE oczywiście to tylko zabawa [emoji16]

Haha ciekawe jaka jest procentowo skutecznosc tej "metody" :) Fajnie, mozna miec rozrywke. Jakbym zrobila ten test i wyszloby mi, ze bedzie kolejny siurek, to zwalilabym na swoja nieumiejetnosc w przeprowadzaniu testu: czy powinnam zrobic test z porannego moczu czy to nie ma znaczenia? I czy wlewac tak jak nalewa sie piwo, zeby sie nie spienilo? Haha, ide sie czyms zajac w domu bo glowa wariuje...

Ja cię, gratulacje!!!! Zazdroszczę, ja trochę liczyłam na bliźniaki bo w rodzinie mam ich sporo :)


Czytam teraz książkę o ciąży i zaczęłam się zastanawiać nad sensem badań 11-14 tyg. Planowałam iść na samo USG ale wychodzi na to, że bez Pappa nie ma sensu. Gdybym miała robić obydwa badania to koszt 500-600 zł - a nie mam w rodzinie żadnych przypadków niepełnosprawności, sama jestem zdrowa i mam 30 lat. Z taką wiedzą też bym nic nie zrobiła. Tym bardziej, że coraz częściej słyszę o przypadkach, kiedy test się pomylił - w jedną albo drugą stronę i albo był niepotrzebny stres przez kolejne sześć miesięcy albo mimo wyniku wskazującego na brak wad - dziecko urodziło się chore. Dopiero te droższe albo bardziej inwazyjne testy dają większą pewność.
Słyszałam argumenty, że mając taką wiedzę można zdecydować się na lepsza opiekę medyczną albo na szpital o większej referencyjności - ale w sumie i tak chyba przyszła matka wybiera najlepszą opiekę (na jaką sobie może pozwolić) i najlepszy szpital? A ewentualne operacje na płodzie - to z tego co rozumiem tego typu wady wychodzą dopiero na połówkowym.
Jak to było u Was, jest ktoś, kto decydował się takich badań nie robić? Ja się ciagle waham :/
Ja w pierwszej ciazy nie zdecydowalam sie na badania. Teraz jestem troche starsza i zaczynam sie zastanawiac... Mam ogromny dylemat.

Pkol podwójne gratulacje [emoji4]

Ja właśnie leżę i uświadomiłam sobie że piersi przestały mnie boleć , jeszcze mam tyle stresów , mam wrażenie że to koniec , ostatnio jestem klebkiem nerwów i strasznie poza światem...
Glowa do gory! Bedzie ok :)
 
Ja już leze dwa tyg, ale od kilku dni nie mam już w ogóle plamien, wiec mam nadzieje, ze to dobry znak. A mdłości mam 24h na dobe od jakiś 3 tyg. Nie wymiotuje, ale cały czas jest mi nie dobrze. Jeść jem, ale na noc nie mam ochoty... w tygodniu pójdę do kontroli.
f2w3rjjghb3ibrut.png
 
Mnie mdli praktycznie na okraglo:( nie jestem w stanie nad tym zapanowac. W glowie mi sie tak dziwnie kreci ale wymiotuje juz rzadziej Chyba rzeczywiscie organizm sie przyzwyczaja. Dzis gylko 1 po sniadaniu I spokoj. Jestem okropnie slaba, caly czas bym lezala. Jak znow mam dzien lepszy to sie martwie czy wszystko ok I to takie zamkniete kolo. Maz przejal wiekszosc obowiazkow bo Ja nie daje rady :( ciezko mi z tym.

Dziewczyny co do badan usg prenatalnego - zespol downa czy inne trisomie genetyczne sa chorobami genetyczni ale nie sa dziedziczne. Stad myslenie, nie bylo u mnie w rodzinie wiec Moze nie Musze robic badania jest mylne. Trisomie powstaja na etapie laczenia sie komorek I tworzenia lancucha genetycznego poprostu dochodzi w parze dodatkowy chromosom I nikt nie na na to wplywu. Co wiecej, gdybysmy sprawdzili oddzielnie kariotyp matki i ojca to bylby on prawidlowy.
Wie
 
reklama
Do góry