I tu masz całkowita rację.. I ciągle stres.. Nienawidzę tego ja też od niedzieli w stresie bo plamienia byłam w poniedziałek u lekarza i co reżim lozkowy w piątek idę do lekarza znów ścisła kontrola mam nadzieję że już będzie serduszko i nie będę się tak denerwować tym wszystkimNajpierw się stresujesz do serduszka, potem żeby prenatalne wyszły potem jest chwila spokoju i znów prenatalne i tak aż do porodu