reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamusie 2017

Hehe fajna gin...nie ma co...współczuje

f2w3d5qppdk8cfc5.png
 
reklama
Ja to w ogóle jakaś zielona jestem bo w UK mi nic nie mówią.:eek: Trochę lipa bo bym chciała więcej wiedzieć. Ale trochę się przyzwyczaiłam do tego systemu. Tutaj jest 2 USG:
1. na początku tam około 14 tyg
2. 20tyg TYLE..
3. 32tyg Jest w przypadku jak coś na 2gim było nie tak (Ja miałam łożysko przednie na 2gim skanie więc miałam dodatkowo to trzecie USG)

Ciążę prowadzi mi położna a odbywa się to w przychodni. I wizyta wygląda tak że.. na każdą musze przynieść siusiu i słuchamy bicia serduszka i na każdej mi pobiera krew. Ona wysyła to do lab i jak coś jest źle to wysyłają mi list żebym przyszła na jakąś wizytę do szpitala (nie zdażyło mi się). A jak przychodzi do niej to jest ok. Ona po prostu na kolejnej wizycie wpina te karteczki w moja karte i tyle.

Jedyne co słysze to: "no wyniki krew dobrze, serduszko bije prawidłowo. Dziecko zdrowe. Teraz mi jeszcze mierzy brzuch.. i tyle.. siema do domu:o."

Wydaje mi się że bezstresowo.. Ale są oczywiście wady i zalety..

Następną wizytę mam w domu. I będziemy omawiać poród (Tak mnie poinformowała ostatnio)
 
Ale tak bym chciała wiedzieć jak duże jest dziecko i kiedy ile miało.. Czy coś w tym złego.. Czy mam wszystkie witaminy na odpowiednim poziomie.. Kuźwa cytologii nie miałam robionej chyba z 4 lata ... średniowiecze. Także Justynko łączę się w bólu..

(swoja droga jak mozna byc lekarzem albo polozna i nie wiedziec czy cos mozna pic czy nie... kurde specjalistka od 7 bolesci.. Zapytałabym szybko wujka Google a sie nie kompromitowała że nie wiem na jej miejscu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:)
 
Babymamusia ja tez z Anglii jutro mam wizyte u poloznej ,nawet przed chwilka rozmawialam z mezem ze bedzie rutynowo cisnienie , mocz, sprawdzenie serduszka I do domu u mnie te wizyty trwaja ok 10 min ...
 
Dziewczyny załamała mnie dzisiaj ta moja ginekolog.
to rzeczywiście nie wiele się dowiedziałaś.. dziwna :/ heomoglobina odpowiada za żelazo, ja mam cały czas 11,8 , hematokryt jakoś niżej 34, ale mówi, że jest okej...
moja szyja już się skróciła do 2,5 cm, ale dalej twarda, krocze mnie też pobolewa cały czas, najgorzej w nocy jak idę siku i nad ranem, jak się zasiedzę, jak chodzę to jakoś jest ;)
no, ale mała strasznie główką napiera mi już i cały czas uczucie pełnego pęcherza mam...

Dziewczyny zwiekszyla Wam sie ilosc sluzu?
mi po ostatnich suchotach :p zwiększyła się
 
Ile razy płakałyscie przez męża w ciazy? To normalnie sie zdarza czy tylko u tych mniej czułych? Zawsze wydawalo mi sie ze w ciazy mezowi zalezy by zona nie plakala. Ja chyba plakalam z 5x w tym dzisiaj. Kolezanki szwagier tez doprowadzal do łez swoja ciezarna zone ale to byl rozpieszczony najmlodszy synalek mamusi.

Widze że dzieci sie juz u nas rodza.. gratulacje Apricot :***
Ja przez mojego nie płacze ale nie powiem, potrafi mnie czasami zagotować. Tak było z remontem. Zabierał się do tego jak pies do jeża wiec w końcu nie wyrobiłam i musiał dzwonić po chłopaka. Z jego zapałem po pracy plus brak czasu to może bym miała 5 płytek przyklejonych [emoji14] a.tak juz sprzątamy powoli ;)

Faceci to wiadomo... luzniejsze podejście mają do życia, na wszystko mają czas ;)

Dzisiaj spytałam czy mam robić i mrozic jakieś jedzenie ale powiedział, że damy sobie rade będziemy gotować na zmianę czy coś. Wiec w sumie ok, przy Krzysiu tez sobie poradzilismy :)

A co do śluzu - tak. Nawet bardzo się zwiększyła. Ale pamiętam przy synku było to samo, ciekło tak, że nie wiedziałam czy to śluz czy wody się sacza.

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tez mi przeszlo przez mysl czy to nadal sluz czy wody plodowe ale wyglada jak wczesniej tylko jest go wiecej...
No tak... czyli remont i zapal facetow to norma :crazy:
 
Zwariowalabym w sumie nic nie wiedzac [emoji12]to w standardzie na nfz u nas sa3usg nawet. Ja na nfz a wizyt podstawowych mialam 13i gora 2razy bez uzg ale chyba raz w ogole. Do tego 2razy na tych usg specjalbych i raz w szpitalu i z 1raz u innego jak mojego nie bylo. Teraz w czwartek mam nadzieje ze mi zrobi bo ciekawa jestem wagi i tego czy odwrocilo sie glowa w dol znowu. Chociaz taka wiercipieta z tego dziecka ostatnio ze jeszcze milion razy moze zmienic pozycje...

f2w3d5qppdk8cfc5.png
 
reklama
Do góry