reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamusie 2017

Hehe fajna gin...nie ma co...współczuje

f2w3d5qppdk8cfc5.png
 
reklama
Ja to w ogóle jakaś zielona jestem bo w UK mi nic nie mówią.:eek: Trochę lipa bo bym chciała więcej wiedzieć. Ale trochę się przyzwyczaiłam do tego systemu. Tutaj jest 2 USG:
1. na początku tam około 14 tyg
2. 20tyg TYLE..
3. 32tyg Jest w przypadku jak coś na 2gim było nie tak (Ja miałam łożysko przednie na 2gim skanie więc miałam dodatkowo to trzecie USG)

Ciążę prowadzi mi położna a odbywa się to w przychodni. I wizyta wygląda tak że.. na każdą musze przynieść siusiu i słuchamy bicia serduszka i na każdej mi pobiera krew. Ona wysyła to do lab i jak coś jest źle to wysyłają mi list żebym przyszła na jakąś wizytę do szpitala (nie zdażyło mi się). A jak przychodzi do niej to jest ok. Ona po prostu na kolejnej wizycie wpina te karteczki w moja karte i tyle.

Jedyne co słysze to: "no wyniki krew dobrze, serduszko bije prawidłowo. Dziecko zdrowe. Teraz mi jeszcze mierzy brzuch.. i tyle.. siema do domu:o."

Wydaje mi się że bezstresowo.. Ale są oczywiście wady i zalety..

Następną wizytę mam w domu. I będziemy omawiać poród (Tak mnie poinformowała ostatnio)
 
Ale tak bym chciała wiedzieć jak duże jest dziecko i kiedy ile miało.. Czy coś w tym złego.. Czy mam wszystkie witaminy na odpowiednim poziomie.. Kuźwa cytologii nie miałam robionej chyba z 4 lata ... średniowiecze. Także Justynko łączę się w bólu..

(swoja droga jak mozna byc lekarzem albo polozna i nie wiedziec czy cos mozna pic czy nie... kurde specjalistka od 7 bolesci.. Zapytałabym szybko wujka Google a sie nie kompromitowała że nie wiem na jej miejscu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:)
 
Babymamusia ja tez z Anglii jutro mam wizyte u poloznej ,nawet przed chwilka rozmawialam z mezem ze bedzie rutynowo cisnienie , mocz, sprawdzenie serduszka I do domu u mnie te wizyty trwaja ok 10 min ...
 
Dziewczyny załamała mnie dzisiaj ta moja ginekolog.
to rzeczywiście nie wiele się dowiedziałaś.. dziwna :/ heomoglobina odpowiada za żelazo, ja mam cały czas 11,8 , hematokryt jakoś niżej 34, ale mówi, że jest okej...
moja szyja już się skróciła do 2,5 cm, ale dalej twarda, krocze mnie też pobolewa cały czas, najgorzej w nocy jak idę siku i nad ranem, jak się zasiedzę, jak chodzę to jakoś jest ;)
no, ale mała strasznie główką napiera mi już i cały czas uczucie pełnego pęcherza mam...

Dziewczyny zwiekszyla Wam sie ilosc sluzu?
mi po ostatnich suchotach :p zwiększyła się
 
Ile razy płakałyscie przez męża w ciazy? To normalnie sie zdarza czy tylko u tych mniej czułych? Zawsze wydawalo mi sie ze w ciazy mezowi zalezy by zona nie plakala. Ja chyba plakalam z 5x w tym dzisiaj. Kolezanki szwagier tez doprowadzal do łez swoja ciezarna zone ale to byl rozpieszczony najmlodszy synalek mamusi.

Widze że dzieci sie juz u nas rodza.. gratulacje Apricot :***
Ja przez mojego nie płacze ale nie powiem, potrafi mnie czasami zagotować. Tak było z remontem. Zabierał się do tego jak pies do jeża wiec w końcu nie wyrobiłam i musiał dzwonić po chłopaka. Z jego zapałem po pracy plus brak czasu to może bym miała 5 płytek przyklejonych [emoji14] a.tak juz sprzątamy powoli ;)

Faceci to wiadomo... luzniejsze podejście mają do życia, na wszystko mają czas ;)

Dzisiaj spytałam czy mam robić i mrozic jakieś jedzenie ale powiedział, że damy sobie rade będziemy gotować na zmianę czy coś. Wiec w sumie ok, przy Krzysiu tez sobie poradzilismy :)

A co do śluzu - tak. Nawet bardzo się zwiększyła. Ale pamiętam przy synku było to samo, ciekło tak, że nie wiedziałam czy to śluz czy wody się sacza.

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tez mi przeszlo przez mysl czy to nadal sluz czy wody plodowe ale wyglada jak wczesniej tylko jest go wiecej...
No tak... czyli remont i zapal facetow to norma :crazy:
 
Zwariowalabym w sumie nic nie wiedzac [emoji12]to w standardzie na nfz u nas sa3usg nawet. Ja na nfz a wizyt podstawowych mialam 13i gora 2razy bez uzg ale chyba raz w ogole. Do tego 2razy na tych usg specjalbych i raz w szpitalu i z 1raz u innego jak mojego nie bylo. Teraz w czwartek mam nadzieje ze mi zrobi bo ciekawa jestem wagi i tego czy odwrocilo sie glowa w dol znowu. Chociaz taka wiercipieta z tego dziecka ostatnio ze jeszcze milion razy moze zmienic pozycje...

f2w3d5qppdk8cfc5.png
 
reklama
Do góry