Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Prawie jakbym swój dzisiejszy widziała@Kasienkaol chyba mialas wczoraj rację, ja już myślałam że przegapiłam owu, a kreska sprzed chwili dużo mocniejsza niż wczoraj. A do 17:00, kiedy robiłam ostatnimi dniami testy, to jeszcze daleko
kurczę nie wiem jakim cudem miałaby dopiero być owulacja jak w czwartek pęcherzyk 20mm na lewym jajniku.
No właśnie, dużo zostaje w glowie. Człowiek się przyzwyczaja, ale nie potrafi wyrzucić. Ja wczoraj podjechałam do sklepu. Zobaczyłam na parkingu samochod identyczny jak byłej kierowniczki. Nie pamiętałam rejestracji, więc pewności nie miałam. Odjechałam do innego sklepu. Bałam się jej spotkać nawet publicznie.Chcesz hit ? Mój mąż od kilku miesięcy prowadzi własną firmę, od 1,5 roku nie pracuje w naszym poprzednim zakładzie pracy, Ja jestem aktualnie na wychowawczym...czyli od grudnia 2021 tam nie chodzę... I nadal szefowe śnią mi się po nocach i jest mi niedobrze jak jedziemy tą samą trasą do znajomej
Czyli trzonujemy i dziś i jutro dla pewnościPrawie jakbym swój dzisiejszy widziała
Zazwyczaj dzień po takim wybarwieniu jest u mnie peak
Ja ostatnio mając dzień wolny- jechaliśmy do klinki, kazałam mężowi robić objazd żeby tylko nie przejeżdżać obok budynku w którym pracujeChcesz hit ? Mój mąż od kilku miesięcy prowadzi własną firmę, od 1,5 roku nie pracuje w naszym poprzednim zakładzie pracy, Ja jestem aktualnie na wychowawczym...czyli od grudnia 2021 tam nie chodzę... I nadal szefowe śnią mi się po nocach i jest mi niedobrze jak jedziemy tą samą trasą do znajomej
Wczoraj po zakupach po pracy też robiłam kółko żeby dojechać do domu i nie być przy tym budynku..A to jest w sumie ciekawe, bo w lutym miałam podobną sytuację, bo wychodziło mi, że pęcherzyk w czwartek miał 21,6mm na USG, a owulacja wg testów byłaby dopiero w niedziele (wg aplikacji w poniedziałek...). A ukłucie miałam już w piątek. Jeśli w piątek, to miałam nagłe wydłużenie fazy lutealnej, co tez wydaje się dziwne. Ech.Prawie jakbym swój dzisiejszy widziała
Zazwyczaj dzień po takim wybarwieniu jest u mnie peak
spróbuję czy sie to u mnie uda po tej laparoCzyli trzonujemy i dziś i jutro dla pewności
dlaczego mam okres ...a nie jestem tuż po 
o jak by mi pasował termin z owulacją po prawej stronie nawet bym nie płakała 
ale spróbuję zadzwonić za tydzień....może coś się zwolni i chyba może to zrobić na jednej wizycie 
byłoby rewelacyjnie 
Ja mam często przed, jak już nie kłuje i nie boli to już wiem że jest poA to jest w sumie ciekawe, bo w lutym miałam podobną sytuację, bo wychodziło mi, że pęcherzyk w czwartek miał 21,6mm na USG, a owulacja wg testów byłaby dopiero w niedziele (wg aplikacji w poniedziałek...). A ukłucie miałam już w piątek. Jeśli w piątek, to miałam nagłe wydłużenie fazy lutealnej, co tez wydaje się dziwne. Ech.
Nigdy się nie zastanawiałam nad czasem między owulacją a wielkością pęcherzyka odpowiednią do owulacji. I jak to się ma do testów.
A taki objaw owulacji jak ukłucie w jajniku (w sumie to mój jedyny objaw) to macie w tym momencie uwalniania czy nawet jakiś czas przed?
a może to po prostu po owulacji, po owulce może się utrzymywać ponoć pozytywny…Prawie jakbym swój dzisiejszy widziała
Zazwyczaj dzień po takim wybarwieniu jest u mnie peak
