🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

[anela92]

Dziewczyny, które znajdą się na testach owulacyjnych, proszę o pomoc. Od 3 dni robię testy owulacyjne, by dokładnie wyłapałać peak. I mam wrażenie że dwa pierwsze wyszły identyczne, a dzisiejszy jakby w ogóle zanikł. Dziś 12 dzień cyklu, zawsze owulacje miałam około 13 dnia, a tu wychodzi że im bliżej połowy cyklu tym kreska jaśniejsza. O co tutaj chodzi? Czy ja coś źle robię, odczytuję, czy nie wiem, owulacja zanikła? Poprzednie trzy cykle miałam monitorowane i owulacja była.

Wrzucam zdjęcie, od góry testy po kolei jak były robione, dzień po dniu.

 

[anela92]

nie, ja powiem szczerze, ze jak dziewczyny zazwyczaj wrzucają testy i wszyscy piszą, ze widać krechę to ja nic nie widzę większość razy. I nie chce dlatego sobie takiej bani rollercoasterowej wrzucać, w której jest biało, ale sobie mysle, ze jednak jest wcześnie na krechę. Wole zatestowac w momencie, kiedy już jakaś krecha być powinna i jak jest biało to przynajmniej wiem, ze raczej już jej nie będzie.

Ja mam identyczne podejście, teraz muszę testować przed planowana miesiączka, że względu na odstawienie progesteronu, gdyby nie to, to albo bym czekała na okres albo jeden test dzień przed może bym wykonała. Ja po prostu nie lubię testować, bo tam zawsze wychodzi to samo. Jak widać nawet na owulacyjnych mi dwie kreski wyjsc nie chcą

 

[K448]

Dziewczyny, które znajdą się na testach owulacyjnych, proszę o pomoc. Od 3 dni robię testy owulacyjne, by dokładnie wyłapałać peak. I mam wrażenie że dwa pierwsze wyszły identyczne, a dzisiejszy jakby w ogóle zanikł. Dziś 12 dzień cyklu, zawsze owulacje miałam około 13 dnia, a tu wychodzi że im bliżej połowy cyklu tym kreska jaśniejsza. O co tutaj chodzi? Czy ja coś źle robię, odczytuję, czy nie wiem, owulacja zanikła? Poprzednie trzy cykle miałam monitorowane i owulacja była.

Wrzucam zdjęcie, od góry testy po kolei jak były robione, dzień po dniu.

a może spróbuj innych testów? Ja używam domowe labolatorium i sprawdzają się mega. Te dodatkowo wydają się być trochę za mocno nasiąknięte. Robisz zgodnie z instrukcja, wieczorem, unikasz picia zbyt dużo płynów 2h przed etc? I nie ma szans ze miałaś ja wcześniej? ja na drugi dzień po peak a czasami już po 12h mam już bladziochy kreski totalne. Bo pamiętaj ze owu po peak może być do 48 h

 

[amusedxxx]

Dziewczyny, które znajdą się na testach owulacyjnych, proszę o pomoc. Od 3 dni robię testy owulacyjne, by dokładnie wyłapałać peak. I mam wrażenie że dwa pierwsze wyszły identyczne, a dzisiejszy jakby w ogóle zanikł. Dziś 12 dzień cyklu, zawsze owulacje miałam około 13 dnia, a tu wychodzi że im bliżej połowy cyklu tym kreska jaśniejsza. O co tutaj chodzi? Czy ja coś źle robię, odczytuję, czy nie wiem, owulacja zanikła? Poprzednie trzy cykle miałam monitorowane i owulacja była.

Wrzucam zdjęcie, od góry testy po kolei jak były robione, dzień po dniu.

Hmm te dwa pierwsze wydają się zalane. Polecam zmienić testy na domowe laboratorium albo easy@home, wybarwiają się dużo lepiej i ściągnij sobie tą apke premom i tam wrzucaj zdjęcia, bo testy po czasie zazwyczaj ciemnieją, więc nie ma co porównywać świeżych do już wyschniętych. I najlepiej rób dwa razy dziennie. U mnie najlepiej się sprawdzają robione przy drugim siusiu

 

[mammania]

Jejku, wracam z weekendu, a tu taki wysyp

Wyników bety którą robiłam w czwartek nadal nie mam zaczynam podejrzewać że zgubili moją próbkę. Za to dzisiaj poszłam do innego punktu i wyniki już mam 84,4 mIU/ml

Super, gratulacje

Melduje....macica musuje albo jelita ale coś się dzieje

23dc przy cyklach 28 dniowych, czy tu są dwie kreski?

Skoro ja widzę, to już musi być poważny cień

Zrobiłam jeszcze jeden...

Jak super Trzymam mega kciuki za pozytywne potwierdzenie

 

[anela92]

a może spróbuj innych testów? Ja używam domowe labolatorium i sprawdzają się mega. Te dodatkowo wydają się być trochę za mocno nasiąknięte. Robisz zgodnie z instrukcja, wieczorem, unikasz picia zbyt dużo płynów 2h przed etc? I nie ma szans ze miałaś ja wcześniej? ja na drugi dzień po peak a czasami już po 12h mam już bladziochy kreski totalne. Bo pamiętaj ze owu po peak może być do 48 h

Szansa jest, jeszcze wczoraj się śmiałam do męża, że mam bóle owulacyjne, a wg testów to jeszcze daleko do owu. Jeśli była wcześniej, to trochę źle, bo pierwszy seks w tym cyklu był dopiero dzisiaj rano. Tylko ja w poniedziałek miałam jeszcze okresowe plamienia, trochę za szybko by się to działo.

Trzymam się instrukcji, ale może faktycznie to wina testów, bo są jakiejś firmy widmo. Czy domowe laboratorium są dostępne w rosmanie?

 

[Kitsune]

To prawda, zdrowsze podejście. Ja wyszczałam w sumie 18 testów przez hmmm...."wydaje mi się" jakby ten kolejny miał coś zmienić hitem jest to, że dopiero w momencie jak jest realny sens je robić, wtedy potrafię zrobić jeden dziennie albo dzień sobie odpuścić szczęście, że nie sikam na testy przed owulacją .... A nie...sikam co ja zrobię jak w ciążę zajdę na co tu sikać

To będziesz bardzo często sikać do kubeczka w celu badań

 

[mammania]

Szansa jest, jeszcze wczoraj się śmiałam do męża, że mam bóle owulacyjne, a wg testów to jeszcze daleko do owu. Jeśli była wcześniej, to trochę źle, bo pierwszy seks w tym cyklu był dopiero dzisiaj rano. Tylko ja w poniedziałek miałam jeszcze okresowe plamienia, trochę za szybko by się to działo.

Trzymam się instrukcji, ale może faktycznie to wina testów, bo są jakiejś firmy widmo. Czy domowe laboratorium są dostępne w rosmanie?

Dokładnie, Rossmann

 

[anyżowa]

Apropo testów owu- ja od 2 miesięcy korzystam z aplikacji premom, równocześnie używam 2 rodzajów testów (clearblue cyfrowe i easy@home) te easy home wrzucam w nią i nie wiem dlaczego nie oznaczyło mi w tej sytuacji peaku
Miesiąc temu miałam słabsze wybarwienie na 0.99 , a jednak oznaczyło peak. W tym na 1.30 i oceniło na High . Mogę to jakoś ręcznie zmienić, czy coś?

 

[anela92]

Hmm te dwa pierwsze wydają się zalane. Polecam zmienić testy na domowe laboratorium albo easy@home, wybarwiają się dużo lepiej i ściągnij sobie tą apke premom i tam wrzucaj zdjęcia, bo testy po czasie zazwyczaj ciemnieją, więc nie ma co porównywać świeżych do już wyschniętych. I najlepiej rób dwa razy dziennie. U mnie najlepiej się sprawdzają robione przy drugim siusiu

Dziękuję za podpowiedz, jutro kupię inne testy. Też mi się wydawało, że coś z nimi nie tak, ale w sumie pierwszy raz je robię, to nie byłam pewna.