Nie. Stwierdził że to raczej nie u mnie jest problem, jestem obstawiona lekami więc teraz czas zbadać męża.
Hej,
Przykro mi, ale w tej sytuacji nie można mówić po której stronie jest problem, bo oboje nie jesteście dokładnie przebadani. Invitro to nie jest rozwiązanie przy poronieniach nawykowych, które dotyczą Ciebie. Dla mnie lekarz, który przy poronieniach nawykowych p
proponuje invitro to totalny red flag. Nadal możesz ronić nawet przebadane zarodki. W miarę możliwości należy znaleźć przyczynę.
ON: - badanie nasienia! koniecznie, bezapelacyjnie już powinno być wykonane po 2 poronieniu.
TY: - zespół antyfosfolipidowy, - trombofilia, - krzywa cukrowa, insulinowa 3pkt oznaczenie, - ANA, - wymazy MUCHA i biocenoza, - poziom witaminy d, - kwas foliowy i homocysteina, - ferrytyna i żelazo, - USG u dobrego specjalisty w kierunku endometriozy i adenomiozy, - 5 tarczycowa tj TSH, Ft3, Ft4, anty TPO, anty TG.
To co na szybko z podstawy przychodzi mi do głowy. W ostatnim etapie myślałabym o drożności połączonej z biopsją endometrium.
Dopiero ja w powyższych będzie czysto można rozważać invitro. Z czego podkreślam: Ty w ciąże zachodzisz, Twoim problemem są poronienia.