reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

reklama
Aż 6 kapsułek? Sporoo. Biorę inozytol ale ovarin - 2 tabletki dziennie. Chociaż już czytałam że podobno lepiej 4 ale wtedy jest przedawkowanie innych składników. Ja też wgl nie mam swoich naturalnych okresów... dopiero po duphastonie. więc u mnie to chyba ciężki przypadek :( zastanawiałam się nad fertistimem ale poczytam tez o twoich. Dziekuje :*
Aliness to tylko inozytol, bez żadnych dodatków. Przy PCOS zalecaną dawka są 4g na dzień. Taką właśnie dawkę ma fertistim w dwóch saszetkach.
Aliness w jednego kapsułce ma 650mg, dlatego właśnie biorę 2x dziennie po 3 tabletki.
Ale czytałam, że fertistim tez miał dobre opinie 😊
 
Też chętnie poszłabym na L4, bo obecna sytuacja w pracy mnie trochę frustruje. Na szczęście szefową mam całkiem spoko, ale w dużej mierze musze pracować z pewnym zespołem z innego kraju, z którym po prostu nie są się po ludzku dogadać moim zdaniem.
Ja dotrwałam do wieczora i nic! To teraz zaczynam już zaklinanie rzeczywistości ;)
 
Nie odpuszczaj, Królowo nasza :) Ja zaszłam znienacka mając 41. Jeszcze masz czas :) Poza tym bez Ciebie będzie dziwnie 🤔
Ej no właśnie. Ja mimo iż jestem peselowo ciut młodsza, czuje się chyba z Tobą najbardziej związana bo kto zrozumie bardziej mnie niż Królowa, że chce 4 dziecko :* a może to nie takie dziwne wcale :*
 
Ja mam niedoczynność ale bez Haszimoto i mi sie jod sprawdził. Biore letrox 25 i 50 na zmiane. Natomiast kiedyś na eutyroxie i bez jodu nie moglam sobie z tarczycą poradzić. Skakała mi z niedoczynności w nadczynność. Nie wiem czy to kwestia dawki (nie pamiętam jaka wtedy mialam), samego leku czy jodu ale przy tych dawkach spadlo mi tsh z 7.5 na 1.4.
Ja tez brałam euthyrox, aż zaczął mi poziom skakać, co miesiąc inny. 🙉 No to lekarz - letrox. Ustabilizowało się pięknie, rok później, a ja TSH 4,5. 😩😵 Teraz znowu biorę euthyrox, ale na noc i dawno nie miałam takich ładnych wyników. No zwariuje z tą niedoczynnością...
 
Witam w marcu, właśnie skończyłam 2 dniowe warsztaty, po których mam łeb jak sklep. Warsztaty były zorganizowane z powodu mobbingu stosowanego przez moją na szczęście już byłą kierowniczkę. Dowiedziałam się, że z takim stanem psychicznym w jakim obecnie się znajduję powinnam iść na zwolnienie lekarskie, minimum półroczne. Babka prowadzaca warsztaty była w szoku jak duża jest skala naszego rozjechania psychicznego.

Biorąc pod uwagę moje długie nieudane starania i tę sytuację, szczerze mówiąc mocno się zastanawiam nad tym by pójść do psychiatry. Może to właśnie długotrwały silny stres jest też przyczyna tego, że nam się nie udaje. Co byście zrobiły na moim miejscu?
Pewnie już dziewczyny odpowiedziały, ale jeśli jest to sprawa ogólnie znana w firmie, to tym bardziej poszłabym na L4. Silny stres na pewno nie pomaga w zajściu ani w niczym innym.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam w marcu, właśnie skończyłam 2 dniowe warsztaty, po których mam łeb jak sklep. Warsztaty były zorganizowane z powodu mobbingu stosowanego przez moją na szczęście już byłą kierowniczkę. Dowiedziałam się, że z takim stanem psychicznym w jakim obecnie się znajduję powinnam iść na zwolnienie lekarskie, minimum półroczne. Babka prowadzaca warsztaty była w szoku jak duża jest skala naszego rozjechania psychicznego.

Biorąc pod uwagę moje długie nieudane starania i tę sytuację, szczerze mówiąc mocno się zastanawiam nad tym by pójść do psychiatry. Może to właśnie długotrwały silny stres jest też przyczyna tego, że nam się nie udaje. Co byście zrobiły na moim miejscu?
Czasem nam się wydaje, że nasz stan to nie powód do L4. Ty teraz dostałaś czarno na białym, że idąc nie lekarza nie powinnaś się czuć jakbyś chciała wyłudzić zwolnienie.
Wydaje mi się, że warto to przemyśleć i trochę zadbać o siebie 🙂
Ja teraz też jestem na etapie rozmyślania na ten temat. Z tą różnicą, że mnie po prostu bardzo ostatnio stresuje praca, ale nie ma mobbingu i musiałabym na kogoś zrzucić obowiązki. Marzę o L4, bo ogólnie czuje się słabo psychicznie, ale nie wiem jak taki lekarz by na mnie spojrzał. No i jednak taki psychiatra często daje leki od razu, a tego na razie bym nie chciała.

Koniecznie daj znać jaka decyzje podjęłaś! Ale nie miej obaw przed skorzystaniem z tego i zregenerowaniem się 🙂
 
Do góry