Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona.
Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie.
Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc.
Zrób, co możesz.
zawsze w takich chwilach przypominają mi się filmiki, jak podpinają facetom do brzucha jakieś cuda które imitują ból miesiączkowy i jak szybko zaczynaja się zwijać z bólu. My kobiety jesteśmy takie silne, co miesiąc dosłownie krwawimy przez kilka dni, zmagamy się z bólem jednocześnie normalnie funkcjonując
tylko jestem ciekawa czy to może mieć jakiś realny wpływ na potencjalny brak implantacji. Tym bardziej że acard i tak biorę na własna rękę
Hematolog i genetyk powiedziały, że to jest najważniejsze w tym badaniu, bo np.nieprawidłowy mtfhr ma ponad połowa społeczeństwa 
dopiero siódmy, a już mam 2 siniaki XD na pielęgniarkę bym się nie nadawała XD 
