🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

[Chce_byc_mama_wielu]

Dziewczyny, żeby zająć czymś głowę. Bo 90% myślenia to tak : od okresu do owu to testy owu plus żeby seks się odbył, potem czy się udało, doszukiwanie się objawowo ciąży/pms, potem maraton testowania, zawód itp.

Zapisałam się właśnie na prawko jakby się udało ruszyć, to może wyrobie się na urodziny męża pod koniec czerwca
Nie krytykujcie za to, że jestem taka stara, dzieciata i bez prawka

 

[guest-1713165905]

Mnie nie oszukał nigdy, ale facelki i vitam czy jakiś tam inny strumieniowy Iowy tak. Jeszcze nie miałam nigdy bobotestow tak żeby lepiej się przyjrzeć. Może kupię ich parę strumieniowych hmmm

robiłam takie jutro spróbuję jeszcze raz, inny

 

[Kitsune]

Dziewczyny, żeby zająć czymś głowę. Bo 90% myślenia to tak : od okresu do owu to testy owu plus żeby seks się odbył, potem czy się udało, doszukiwanie się objawowo ciąży/pms, potem maraton testowania, zawód itp.

Zapisałam się właśnie na prawko jakby się udało ruszyć, to może wyrobie się na urodziny męża pod koniec czerwca
Nie krytykujcie za to, że jestem taka stara, dzieciata i bez prawka

Ja też nie mam prawka Planuję już od jakiegoś czasu, ale jakoś nigdy finansowo mi nie po drodze bo zawsze się znajdą inne wydatki.

Krew upuszczona. Plamienia na ten moment brak. Nie wiem dziewczyny, czy powinnam brać heparynę czy nie? Jeden wynik bety mi też przecież nic nie powie i już sama nie wiem co mam robić

 

[królowa_kresek😉🙃]

No to ja Ci powiem, że w tym cyklu nie miałam swojego śluzu przedokresowego, nie miałam takiego wnerwia przedokresowego. Gdyby nie te moje bóle w podbrzusze, delikatne skurcze macicy, i mega mrowienie cyców i ta moja migrena, wyjątkowo m9cna od dnia owu już bym się nastawiała, że 12dpo wyjdzie kreska. A kreska 9 dpo by już wyszła? Chyba nie...

No niekoniecznie, zalezy kiedy dochodzi do zagnieżdżenia, wiemy, że u nie jednej test pozytywny wychodzi 8/9 dni po a u innych 12 dni po. Ja np totalnie tracę nadzieję jak 12 dni po nie ma nawet cienia.

 

[królowa_kresek😉🙃]

Dziewczyny, żeby zająć czymś głowę. Bo 90% myślenia to tak : od okresu do owu to testy owu plus żeby seks się odbył, potem czy się udało, doszukiwanie się objawowo ciąży/pms, potem maraton testowania, zawód itp.

Zapisałam się właśnie na prawko jakby się udało ruszyć, to może wyrobie się na urodziny męża pod koniec czerwca
Nie krytykujcie za to, że jestem taka stara, dzieciata i bez prawka

Tu nie ma co krytykować. Brawo Ty, trzymam kciuki.

 

[Kasienkaol]

Głównie ciągnięcie jajników i delikatne bóle/skurcze podbrzusza. No i inny niż zwykle w tym okresie śluz. Żółtawy, ciągnący i jest go sporo

W ogóle termin wypadałby mi na 1 grudnia... Więc trochę sobie poczekam aż ktoś założy grudniowe mamuśki

z nami do końca marca ale może jak wolisz też pogadać z kimś to dołącz narazie do ostatbio- listopadowych. Gratulacje!!! Na prawdę teraz będzie już wszyściutko dobrze!!!

 

[Kasienkaol]

Apropo testów owu- ja od 2 miesięcy korzystam z aplikacji premom, równocześnie używam 2 rodzajów testów (clearblue cyfrowe i easy@home) te easy home wrzucam w nią i nie wiem dlaczego nie oznaczyło mi w tej sytuacji peaku
Miesiąc temu miałam słabsze wybarwienie na 0.99 , a jednak oznaczyło peak. W tym na 1.30 i oceniło na High . Mogę to jakoś ręcznie zmienić, czy coś?

ja robię zawsze przy tym samym oświetleniu (łazienka bez okien) i w tym samym miejscu. Światło też zmienia odcień kreski

 

[wrobelmm]

Ja też nie mam prawka Planuję już od jakiegoś czasu, ale jakoś nigdy finansowo mi nie po drodze bo zawsze się znajdą inne wydatki.

Krew upuszczona. Plamienia na ten moment brak. Nie wiem dziewczyny, czy powinnam brać heparynę czy nie? Jeden wynik bety mi też przecież nic nie powie i już sama nie wiem co mam robić

Możesz spokojnie brać, heparyna Ci nie zaszkodzi.

 

[Kasienkaol]

@Kitsune weź, to nie zaszkodzi, jak już to tylko pomoże. Czekamy na wyniki

 

[Serio]

Ja też nie mam prawka Planuję już od jakiegoś czasu, ale jakoś nigdy finansowo mi nie po drodze bo zawsze się znajdą inne wydatki.

Krew upuszczona. Plamienia na ten moment brak. Nie wiem dziewczyny, czy powinnam brać heparynę czy nie? Jeden wynik bety mi też przecież nic nie powie i już sama nie wiem co mam robić

Hej, sorki za wbicie.
Robiłaś też progesteron? Jeśli miałby to być biochem to prog będzie niski (i wtedy szkoda się kłuć) przy takiej kresce na teście. Jeśli wysoki to jest szansa że będzie ok. Sama jestem właśnie po tym "wydarzeniu".