reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

Ja zawsze powtarzałam że chcę mieć troje dzieci. Mąż też. Starania o pierwszą ciążę trwały 5 lat. Plus taki że zaczęliśmy w dosyć młodym wieku.
Te starania mnie "przeorały' i bardzo się bałam.kolejnych lecz mimo wszystko się zdecydowałam. Starania o drugie dziecko Trwały rok.
Po urodzeniu drugiego dziecka nie chciałam słyszeć o kolejnym. Właśnie ze względów psychicznych. Ogólnie ustaliliśmy że trzecia ciaza jak młodsze będzie mieć 3 lata. Jeszcze zanim je osiągnął ją już zaczęłam tę granicę przesuwać. Doszlo do tego że ja powtarzałam, że na tym koniec. Że 2 to też fajnie. Wydawało mi się że w to "uwierzyłam". Jak młodszy miał 6 lat Mąż zapytał co ja na postaranie się o jeszcze jedno dziecko. Powiedziałam mu wtedy że oszałał chyba, że absolutnie. Ale nie dało mi to.spokoju więc następnego dnia powiedziałam mu że Ok możemy spróbować ale tylko ten jeden cykl. I w tym jednym cyklu zafiksowałam się w tej kwestii i przepadłam. Takze staramy się o 3 dziecko juz 15 miesięcy. Miałam nadzieję że chociaż o jedną ciążę będzie łatwo...
Ja też od zawsze chciałam mieć trójkę. Pierwsze w pierwszym bądź drugim cyklu starań, wszystko książkowo. Drugie - dokładnie ta sama sytuacja. O trzecie staramy się już ponad półtora roku, w tym czasie CP i 3 poronienia. Nigdy w życiu bym nie pomyślała, że to może być takie trudne... Już zaczynam tracić siły powoli, ale tak pragnę tego ostatniego dziecka że już chyba tylko wycięcie macicy by mnie powstrzymało 😖😖
 
reklama
To dobrze, że nie czujesz jakiejś wielkiej różnicy :D a same zastrzyki? Przyzwyczaiłaś się? 😅

Ja jutro jadę do szpitala, a sam zabieg w piątek, @fckathy zle Ci podałam datę to możesz w wolnej chwili zmienić na 15.03 🙈 a stresu o dziwo nie ma. Przepracowałam sobie to w głowie i stwierdziłam że po pierwsze będę w szpitalu pod opieką lekarzy, dla których to codzienność więc cokolwiek by się miało dziać to mi pomogą. A po drugie, nawet jakby miał wyjść jakikolwiek najgorszy scenariusz, niedrożne jajowody, cokolwiek to przynajmniej będziemy wiedzieli na czym stoimy i będzie wiadomo czy jest sens działać dalej czy pozostaje ivf ☺️
I takie mądre podejście to ja szanuję!😃 będę trzymała za Ciebie kciuki w piątek, aczkolwiek wiem, że dasz radę💁‍♀️, bo my kreskowiczki jesteśmy silnymi babkami😎

Co do zastrzyków - ok, przywykłam, chociaż te z heparyny są dla mnie gorsze, bolą trochę + siniaki😐 ale wszystko do wytrzymania.

W ogóle to chyba wywołałaś u mnie objawy🙈, zaczęły mnie dzisiaj w pracy porządnie boleć jajniki , szczególnie prawy, podbrzusze, nie wiem co się w nich dzieje, dodatkowo na papierze zauważyłam (co prawda śladową ilość ) płodny śluz, jestem w 8dc😱😁a dzisiaj wieczorem znowu zastrzyk, więc kolejna dawka na wzrost. Normalnie bez stymulacji owulka u mnie 15, 16 dc I śluz 2 albo 1 dzień przed owulką.

Ogarnęłam na jutro wolne i jadę na USG, zobaczyć co się wyprawia, obstawiam wzrost pęcherzyka/pęcherzyków - owulak blady jak ściana ( zrobię jeszcze wieczorem), więc dziwna sprawa. W niedzielę, swoją drogą jestem umówiona ze swoim lekarzem, ale myślę, że ta wizyta na jutro jest też na cito potrzebna😅 to mój pierwszy taki cykl I muszę tego przypilnować.
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry w środę.. U mnie jakiś spadek nastroju 😞 Naczytałam się wczoraj o hiperce po punkcji i jestem przerażona bo znając moje szczęście to będą ją miała, a wtedy już nie transfer w maju tylko ch@j wie kiedy.. i dziwne rzeczy mi się śniły, wszystko mnie boli, nie mam energii i najchętniej rzuciłabym te wszystkie suple i dała odpocząć głowie 🫤

@K1991 Jak tam? Krew spuszczona? Czekamy na wynik! 🤞🤞
Postaraj nie zamartwiać się na zapas!🙂 Mam nadzieję, że spadek nastroju jest tylko chwilowy i niebawem lepiej się poczujesz🤞
 
Zbadałam sobie szyjkę. Wydaje mi się, że jest nisko i mega twarda. To chyba niezbyt dobrze? Ogólnie nie badam sobie szyjki, bo nowe się infekcji ale jakoś tak mnie podkusiło.
 
Zbadałam sobie szyjkę. Wydaje mi się, że jest nisko i mega twarda. To chyba niezbyt dobrze? Ogólnie nie badam sobie szyjki, bo nowe się infekcji ale jakoś tak mnie podkusiło.
Jak nie badasz szyjki to nic Ci to nie powie 🙂 ona się teoretycznie unosi po zapłodnieniu ale kobiety rodzące np. mają zazwyczaj osłabione dno miednicy i z automatu szyjka potrafi być nisko 🙂
 
Jak nie badasz szyjki to nic Ci to nie powie 🙂 ona się teoretycznie unosi po zapłodnieniu ale kobiety rodzące np. mają zazwyczaj osłabione dno miednicy i z automatu szyjka potrafi być nisko 🙂
Tak, ja ją mam.obnizona. Ale mnie raczej martwi to, że jest twarda, bo po zaplodnieniu powinna być rozpulchniona jakiś czas. Hmm z drugiej strony jak kiedyś byłam już chyba w ciąży, siadłam na chlopa i mówię.sama do siebie udało siw, bo jakby moja szyjka była tak nisko i taka twarda, że aż jakby chaczyla o trzona :D ale to wiadomo taka.opowuastka na rozluźnienie 😀
 
reklama
Zawsze dzien po owulacji mam kremowy i do konca a dzien dwa przed @ lepki i ilość prawie nic.
To ja właśnie mam typowo płodny przezroczysty. Już sobie dopowiadam, że może coś będzie z tego cyklu bo przy ciąży 3 miesiące temu miałam cały czas taki śluz. Ale na jakiekolwiek omdomysly to chyba za wcześnie. Zostaje czekanie do 14dpo
 
Do góry