a ja najpierw "zarzucę" Wam coś śmiesznego - historia z forum portalu boleslawieckiego, tematyka - rzecz jasna POCZTA POLSKA...
"Wysylam list do RPA, babka bierze ksiazke
kodow (cennik ?), czyta napis z adresu:
"Republika Połudnowej Afryki"
po czym odwraca się do mnie:
"to gdzies w Ameryce ?"
i jak tu nie kochać najwspanialszego urzędu w naszym kraju?? Ręce mi opadły...
"Wysylam list do RPA, babka bierze ksiazke
kodow (cennik ?), czyta napis z adresu:
"Republika Połudnowej Afryki"
po czym odwraca się do mnie:
"to gdzies w Ameryce ?"
i jak tu nie kochać najwspanialszego urzędu w naszym kraju?? Ręce mi opadły...