reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

jestem jestem :-p:-p
ale zaraz ide po kołderke bo zmarzłam trochę ,wypiłam już herbatkę, ale nadal się trzęsę :sorry: zakręciłam kaloryfer, bo straszne nie lubię jak jest ciepło :eek: a mam spierdzielony termostat - jak znowu odkręcę by było ciepło to będę na śrubach musiała odkręcać termostat i poprawiać go "od środka" :crazy:

mam już gotowe zaproszenia na chrzest :tak: ale się cieszę. jutro mąż zrobi przelew (ja się kasy nie tykam ;-)), i mam nadzieję że niebawem przyjdą. zaproszenia przyjdą na adres do teściowej. zaraz wam wkleje projekt
2vkia8x.jpg


a mówiłam wam że mąż w listopadzie leci do Polski na tydzień? ale wykombinowałam tak by na ten czas przyleciała do mnie moja 17-letnia kuzynka, przynajmniej nie będzie mi się nudzić :sorry: a właśnie ją chcemy poprosić na Matkę Chrzestną :tak: a mąż leci kupić jakieś autko byśmy mieli się jak poruszać jak będziemy w Polsce (bo niestety nie mamy od kogo pożyczyć, do tej pory jakoś się udawało, a jak nie było od kogo to autobusem jeździliśy, ale teraz my z Marcelitkiem plus duże bagaże nie wyobrażama sobie podróżować komunikacja miejską :eek:), no i przy okazji porozwozi zaproszenia na chrzest. więc wszystko się jakoś układa. oby tylko jakieś autko kupił :tak:

Aga o rety ale mi narobiłaś smaka tymi wódeczkami :rofl2: my w domku (z babcią) często takie wynalazki robiliśmy, ale jak się szło do kogoś w gości to niestety czyściocha królowała. takich przerabianych nikt nie stawiał :zawstydzona/y: a szkoda!! bo smaczek ma zupełny inny niż taka tradycyjna Wyborowa ;-)
ja gdy skończę karmić to robię wódeczkę z mlekiem skondesowanym (słodzone, zagotowane, ostudzone. wychodzi taki likierek) już zapowiedziałam rocznikowi '77 że wara od tego bo to moje :-p:-p
które jeszcze nie testowałaś z tej strony?

isabela, ooo matko :-( szczerze współczuje :-( trzymaj sie kobietko :**

confi, dzięki za podpowiedzi, zaraz będę ćwiczyć :-)
a fakt, zaskoczyłaś mnie :cool2:
 
reklama
haaa udało się :-)
dzięki Confi, jesteś wieeelkaaa mua :*****

jeszcze wam tylko przód zaproszenia pokaże jak będzie wyglądało po złożeniu
rubq86.jpg


a zaproszenia są od tego sprzedawcy, zaproszenie nr 2
ZAPROSZENIA CHRZEST URODZINY KOMUNIA zdjęcie (788867073) - Aukcje internetowe Allegro

Confi, a powiedz mi czy znasz jakąś fajną stronę gdzie można online wrzucić swoje zdjęcia by były dostępne dla znajomych?

zmykam spać paaaa
 
Oj Dziewczyny znów mam do nadrobienia 20 stron ...załamka....:szok: i nie wiem co słychac...:eek:
Mój M. miał dzis isc do szpitala jutro operacja.
Wczoraj biegałam jak kot z pecherzem bo okazało sie ze nie mam SKIEROWANIA:szok: normalnie zapomniałam wziac od ortopedy ...wiec godzina stania pod gabinetem rodzinnej i załatwiłam.
Oczywiscie M. zesteresowany i marudny cały dzien.
Potem zakupy, pakowanie torby i najwazniejsze....OGOLENIE nogi....:shocked2:
Dziewczyny ogolic męską nogę to normalnie 45 min roboty.:tak:
I jakby co służe radą ze nie goli sie na mokro tylko na sucho bo zapycha sie maszynka :sorry:
aaaa i jeszcze sprzatnięcie akwarium bo sama bym sobie z tym nie poradziła....Normalnie na wieczór padłam.
No a dzis o 7.00 tel od lekarza ze jesli operacja to JUZ :szok:tzn. za poł godziny musiałby byc w szpitalu bo na jutro maja za duzo złaman.
No i lipa bo My jeszcze spalismy i brak opieki dla Zofika...
Obiecał ze zadzwoni w przyszłym tygodniu...i wszystko od nowa.:crazy:


 
Aga, marzena80 mieszkałam w Miechowicach:tak: najpierw jeszcze z rodzicami niedaleko przedostatniego przystanku, nie licząc tego na żądanie przed pętlą, a pózniej już z M. na Felińskiego

No widzisz sąsiadko:tak: ja tez pół zycia na Felińskiego mieszkałam.
Pewnie chodziłas do szkoły 54? bo ja do SP31 :-)
ehhhh....normalnie mi sie zateskniło
 
Witajcie mamuski o poranku, czy u was też jest taka tragiczna pogoda :wściekła/y: ciemno, ponuro, deszcz pada ehhh co to za złota polska jesien :rofl2:

agakm- wiesz co mojej małej też nie podchodzą butelki tt, a powiem ci że w tej mojej nuby smoczek jest mały ale twardy i fajnie ponacinany, więc moze byc i do mleczka i do kszek i napoi ;-)Cieszę się, że sytuacja w domku trochę sie poprawiła, wiem , że ciężko tak z dnia na dzień bez słów wybaczyć, ale jak to mówią czas goi rany.... wiem z własnego doświadczenia. Jestem za teczką ;-)

confi- wcale ci sie nie dziwie bo to naprawde wciaga, w kazdym razie dla mnie kupno nowej gry to teraz zbyt duzy wydatek, ostatnio strasznie dużo kasy wydawalismy, a to chrzciny mojego m chrzesniaka, nasze chrzciny, zakupy do domu drzwi, takze narazie musze spasowac, moze kiedys kupie;-)no i jeszcze ostatni wyjazd do gdanska pochłonął nam mnóstwo kasy

tikanis- ja juz kombinuje sam cyc przed kapiela, po kapieli, mleczko moje odciagniete z kaszka i w sumie nie robi to żadnej rznicy bo mała i tak budzi się głodna o 22, 23 :confused2: poczekam jeszcze do 8 listopada jak nic sie nie zmieni chociaz troszkę to przechodze na sztuczne mleczko na noc o ile to coś da :rofl2:

isabel- o kurcze ale sie porobiło, najwazniejsze, że już jest wszytsko ok. Brawo dla twoich córek, że tak dzielnie ci pomagały :-)

barmanka79- sliczne zaproszenia ja też miałam takie :-p

aga- to mialas pracowity dzien, chyba te stanie w kolejce to nic z goleniem nogi chłopa :-D. Oj przykro, że tak wyszło z tą operacją, no trochę są nie powazni ci lekarze, myslą, że zadzownia i człowiek będzie leciał na złamanie karku!
 
AgA - o matko...ale miałaś dzionek!!! Szkoda, ze nie potoczyło się tak jak miało być - ale... zdobyłaś nowe doswiadczenie i w przyszłym tygodniu wyrobisz sie ze wszystkim w try-mi-ga:tak::-)

Barmanko - ja korzystam z Picasy aby stworzyć albumy online.
Pytałaś czy na serio chcemy sie wyprowadzic z domu - otóż na serio. Bo gdyby nawet za parę dni sytuacja powrociłaby do normy, to i tak pewnie za miesiąc wybuchnie kolejna afera. Zazwyczaj wszystko rozchodziło się o moje nerwy - mąż mnie wspieral dobrym słowem i dodawał otuchy, ale gdy tym razem Tato "uderzył" w niego (jego honor, dumę, czyny) - sielanka raczej nie ma prawa bytu. Chcemy tylko znaleźć coś dobrego w cenie, no i mamy problem z meblami - bo do tej pory wszystkie mieszkanka były umeblowane.. Zobaczymy w każdym bądź razie...
Na razie siedzimy w domku i na nikogo nie mamy ochoty patrzeć - no ale... wczoraj np. moi Rodzice i Teściowie Siostry gdzieś jechali i np. moja mama z wózka wpatrywała sie w naszą kuchnię, Teściu siostry zapukał w okno i zaczął machać, a Teściowa... przykleiła się do szyby i zacieszała do nas - normalnie załamka... Nie wiedziałam czy mam rolety spuścić czy się schować w pokoju...
 
Witam, dawno mnie nie bylo... ciezki okres nastal dla mojego malucha maruda taka ze odejsc na moment nie mozna ale dzis juz jest lepiej i mam nadzieje ze nadrobie odrobinke choc przeraza mnie ta ilosc stron do przeczytania chyba z 40 sie uzbieralo :tak: U nas choroba za choroba sie czepia teraz walczymy z katarkiem i kaszelkiem u Wiktorka a to wszystko przez cudowna tesciowa... odwiedzilismy ja w niedziele i zanim przyszlismy pytalam czy jej wnuczka ktora z nia mieszka jest zdrowa powiedziala ze tak. No niby zdrowa ale zapomniala dodac ze do ponad 2 tyg kaszle i meczy ja katarek :wściekła/y: jestem zla na tesciowa okrutnie, a ona teraz chodzi i placze ze maly sie zarazil. Za oknem jak zwykle ponuro i szaro az sie na dwro nie chce wychodzic .... poczytam troszke co tam u Was ciekawego sie dzialo podczas mojej nieobecnosci i potem cos jeszcze skrobne ....
 
reklama
ło matko, dopiero wstałam... mąż z koncertu wrócił około północy, kolacyjka, wino i nic nie pamiętam! Przy pierwszym kieliszku poszłam spać! nie upiłam się, ja poprostu zasnełam! a nawet zmęczona nie byłam... noż... ale podejrzewam, że to dlatego, że zawsze chodze spać ok.22, bo w nocy wstaje ok.3 a potem od 6 już na nogach jestem... dziwne jest to wszystko... a zaraz się na rozszerzaniu powyżalam, bo mam kicający i muczący kłopot...
 
Do góry