reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

agakm- kochana mi jakis czas temu z 3 tygodnie wstecz odszedl taki jeden glut hahah, a pare dni temu pisalam wam ze tez mi odchodzi i tak caly dzien co poszlam do kibelka to jakis kawaleczek mialam na papierze, fakt ze nie byl podbarwiony krwia, a skurcze masz??
 
reklama
AGA- wlasnie dlatego pytam bo moja szwagierka bedzie tam miala cc 30 maja

Mam nadzieje ze do tego czasu bede mogła zdac relacje z opieki....
M. mnie zrypał ze sie martwie wiec...zaczynam nastawiac sie optymistycznie, w końcu gdzies swój urok osobisty mam i potrafie go użyc....:-D
Agus czekamy na relacje z pola walki:tak:
 
aga_k_m Ty rodzisz? następna co z nami się dzieli rewelacjami... zazdroszcze...

ale i się martwię, jak Ty trafisz na porodówke, to kto nam zda relacje o confi? a o Tobie? skąd mamy czerpać ploteczki?


słonko ja czekam dzielnie z Wami! Ile sie da, zanim ta moja mała cholercia sie zdecyduje!

a ja Wam sie chciałam moim mężem pochwalić, no normalnie aż mnie skręcało, żeby dać Wam znać wcześniej, ale nie chwalmy dnia... no same wiecie!!

Od dziś w sprzedaży jest książka mojego Pana i Władcy!

 
Ostatnia edycja:
zaraz mu przekaże... ucieszy się chłopak..

dziękuje za gratulacje!

może i ja sie pokuszę i coś napisze... z mężem co szlaki przeciera, to już łatwiej... no dumna z niego jestem, aż nie chce dziś urodzić, żeby mu tego dnia nie psuć.. ale z drugiej strony, ukazanie się jego książki i córka,,, cóż więcej do szczęscia? narazie to zazdroszcze Adze_k_m! ma termin po mnie i już coś... ale to dobra zazdrość... jeszcze raz gratulacje!
 
reklama
Witam się i ja

Niestety, ale burza podziałała na mnie w ten sposób, że w ogóle spać nie mogłam :wściekła/y: Snułam się z kąta w kąt, w głowie tabuny myśli, stresior przed porodem taki, że hej :szok: Wstałam dziś ledwo żywa, z kiepskawym humorem. Dopiero co wyszłam z łazienki, bo niestety zdążyłam już zarosnąć na dole od tego czekania i trza było się znowu przygotować :baffled: Przy okazji podrażniłam se....ech. Ale przynajmniej nie będę straszyć na porodówce ;-) Co do "objawów" to cały czas ćmi mnie w krzyżu,ale leciutko no i co jakiś czas wyłażą ze mnie te gluty, chyba od czopa. To akurat mnie nie rusza, bo wiem, że bez czopa można jeszcze dłuugo pochodzić :dry: Mąż od tygodnia na urlopie, specjalnie wziął wolne, żeby mi pomóc w opiece a tu taka kicha. Marnujemy tylko czas, gadać nam się nie chce, każde z nas w innym pokoju i czekamy :-( Entuzjazmu coraz mniej.
Tsarina zdolniacha ten Twój mężyk. Brawo, Gratulacje :tak: Okładka baaardzo klimatyczna, mnie by od razu zainteresowała na półce ;-)

aga_k_m kciuki zaciśnięte, to już raczej droga bez odwrotu, pewnie "lada moment" przytulisz swoje bobo :tak:

confi za Ciebie też trzymam kciuki, to dobrze, że z Damiankiem wsio orłajt, teraz tylko oby do jutra :-)
 
Do góry