reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

slonkoonline- my mamy ten sam termin ;-), dlatego sie smieje ze masz opoczekac na mnie,a faktycznie skurczy nie masz, ale nie martw sie ja mam i co z tego :confused:
 
reklama
W sumie to masz racje ankzoc. Ty masz i nic wg. lekarzy sie nie dzieje... Hiehie... Jaka to jest zlosliwosc losu!
Wlasnie sie poskarzylam mezowi, ze aga_k_m ma termin dzien po mnie, a juz posikuje. Bardzo nie fajnie, ze mi sie nic nie dzieje. Zaraz chyba wykopie pierwsze USG i zobacze co tam bylo. Bo jeszcze ewentualnie ten termin sie sprawdzi.

No nic... Dziekuje za interpretacje moich braku skurczy ;-) i zmykam.
Kolezanka zapowiedziala sie na wizyte, wiec musze ogarnac pokoj i pouczyc sie do tego czasu.

BUZIAKI!

ankzoc to teraz Ty na mnie czekaj, bo aga_k_m wylamuje sie jak widac :-D
No i jeszcze tsarina czekaj, ale Ty to juz mozesz rodzic, termin minal... ;-)
 
Hej Wam:-)
Agus .....qrcze jejku miałabym stresa.....trzymaj sie!!!!!!!

Ale była burza w nocy matko mało nie umarłam jak waliło piorunami poprostu metr od okna.

Ja teraz zaciskam nogi nie chce rodzic az sie skonczy sobota bo moj znajomy ma w sobote urodziny i od samego poczatku mówił ze ja urodze Zosie 23 -trzeciego. Jejku nie trawie go i nie dam mu tej satysfakcji:wściekła/y:

A przed chwila rozmawiałam z kolezanką która rodziła w sobote w tym samym szpitalu co ja tez chce no i troche mnie załamała,:-(
Porodówka i opieka super!!!!! ale oddział to podobno masakra.
Wogóle nie ma tak jak pieknie opowiadała połozna z SR (która tez miała tam dyzur i była nie miła):baffled:
Wogóle nie mozna liczyc na ich pomoc kazda mówi cos innego i trudno od nich wyciagnac cokolwiek dla dziecka wiec lepiej wziac swoje kaftaniki(mam 1 musze dokupic), kocyk itp.
A od samego poczatku krzyczały połozne ze one wszystko maja wszystko daja jak tylko sie poprosi.
Koszmar....
 
aga- no musimy sie zmowic wszytskie naraz :-D bo juz naprawde nie wiele nas zostalo ;-), a wjakim szpitalu bedziesz rodzic?? u nas tez w nocy byla burza i deszcz tak lał, ze spac nie mogłam za to Majeczka bawiła sie swietnie w brzuszku i szalała

TIILI- CO Z TOBĄ CZYŻBY BURZA PODZIAŁAŁA NA TWOJEGO UPARCIUSZKA??
 
AgA-ja też nasłuchałam się dużo złego jak i dobrego o szpitalu w którym chce rodzić. Wiesz myśle, że dużo od szcześcia zależy, na kogo na dyżur sie trafi.
Ja się tym nie przejmuje, bo w ostatneczności jak trafię na ten "zły" dyżur bedzię przy mnie M, przynajmniej jedna przyjazdna duszyczka.

Ja mam termin na dziś, ale chyba jeszcze dłuuuuuuuugo nie urodze, bo nic sie nie dzieje. Więc Aga nie przejmuj sie.

ja ide teraz do fryzjera.
Odezwę sie jak wrócę.
 
Wlasnie sie poskarzylam mezowi, ze aga_k_m ma termin dzien po mnie, a juz posikuje. Bardzo nie fajnie, ze mi sie nic nie dzieje. Zaraz chyba wykopie pierwsze USG i zobacze co tam bylo. Bo jeszcze ewentualnie ten termin sie sprawdzi.


ankzoc to teraz Ty na mnie czekaj, bo aga_k_m wylamuje sie jak widac :-D


no hej nie obrażać się tu na mnie.. mi też nie jest na rękę rodzenie w dniu dzisiejszym bądź jutrzejszym - ale chyba moja NIunia ma to "gdzieś", hehe:-D
właśnie kończę farbowanko włosów (mogłam to wczoraj zrobić:angry:).. Czopa coraz wiecej.. jak tylko podniosę się to czuje jak leci.. dziwne to takie - mówie Wam, hehe.. Troszke inaczej go sobie wyobrażałam..
Przed chwilą mi chyba i wody troszkę pociekły - bo jak się podnosiłam z wc - to zaczęło coś lecieć i tu już nie było siku (ale dużo tego nie było - wiec pewnie na raty będą mi schodziły..)..
Dziewczyny - skoro ja bez objawów zaczęłam dzisiaj swoją przygodę z porodem - to i WY lada chwila do mnie dołączycie!!!

Slonko - ja mam termin na 26 maja. Ale na pierwszym usg - była dzisiejsza data, tj. 22.05:-D!!!

Kurcze no nie wierzę, że to się dzieje naprawdę.. Mój M wie tylko, że coś tam się ze mną dzieje.. ale o tym nawale czopu i tej wodzie z przed chwili - nic mu jeszcze nie mówiłam.. AAA no i miałąm chyba skurcz - o 10:39 trwał do 10:40.. i jak do tej pory kolejnego nie ma...

Zaraz ściągnę tą farbę, pójdę do wanny, no i dalej będę czekała..

Ale numer!!!:-)


a confi - jest już na oddziale. KTG ładnie jej wyszło. Mały waży 3500g. Wody ma czyściutkie.. Jutro powinni się nią zająć :-) no i ma ponoć dwie fajne towarzyszki niedoli :)))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kaatharina - póki nie będę miała w miarę regularnych skurczy - nie jadę do spitala - bo bym chyba ocipiała na oddziale.. Poza tym mój czop jeszcze nie jest krwisty, więc... Czekam :))
 
Do góry