agakm- kochana mi jakis czas temu z 3 tygodnie wstecz odszedl taki jeden glut hahah, a pare dni temu pisalam wam ze tez mi odchodzi i tak caly dzien co poszlam do kibelka to jakis kawaleczek mialam na papierze, fakt ze nie byl podbarwiony krwia, a skurcze masz??
reklama
Kaatharina
Majowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2008
- Postów
- 279
Powodzenia jak już znajdziesz się w szpitalu aga_k_m !!!
AGA- wlasnie dlatego pytam bo moja szwagierka bedzie tam miala cc 30 maja
Mam nadzieje ze do tego czasu bede mogła zdac relacje z opieki....
M. mnie zrypał ze sie martwie wiec...zaczynam nastawiac sie optymistycznie, w końcu gdzies swój urok osobisty mam i potrafie go użyc....
Agus czekamy na relacje z pola walki
tsarina
MamaPower!
aga_k_m Ty rodzisz? następna co z nami się dzieli rewelacjami... zazdroszcze...
ale i się martwię, jak Ty trafisz na porodówke, to kto nam zda relacje o confi? a o Tobie? skąd mamy czerpać ploteczki?
słonko ja czekam dzielnie z Wami! Ile sie da, zanim ta moja mała cholercia sie zdecyduje!
a ja Wam sie chciałam moim mężem pochwalić, no normalnie aż mnie skręcało, żeby dać Wam znać wcześniej, ale nie chwalmy dnia... no same wiecie!!
Od dziś w sprzedaży jest książka mojego Pana i Władcy!
ale i się martwię, jak Ty trafisz na porodówke, to kto nam zda relacje o confi? a o Tobie? skąd mamy czerpać ploteczki?
słonko ja czekam dzielnie z Wami! Ile sie da, zanim ta moja mała cholercia sie zdecyduje!
a ja Wam sie chciałam moim mężem pochwalić, no normalnie aż mnie skręcało, żeby dać Wam znać wcześniej, ale nie chwalmy dnia... no same wiecie!!
Od dziś w sprzedaży jest książka mojego Pana i Władcy!
Ostatnia edycja:
tsarina
MamaPower!
no jego!
ale Wam niespodzianke zrobiłam, nie?
To debiut literacki mojego mężulka
ale Wam niespodzianke zrobiłam, nie?
To debiut literacki mojego mężulka
Kaatharina
Majowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2008
- Postów
- 279
Tsarina gratulacje dla mężulka sama zawsze chciałam napisać jakąś książkę, ale nie mam o czym
tsarina
MamaPower!
zaraz mu przekaże... ucieszy się chłopak..
dziękuje za gratulacje!
może i ja sie pokuszę i coś napisze... z mężem co szlaki przeciera, to już łatwiej... no dumna z niego jestem, aż nie chce dziś urodzić, żeby mu tego dnia nie psuć.. ale z drugiej strony, ukazanie się jego książki i córka,,, cóż więcej do szczęscia? narazie to zazdroszcze Adze_k_m! ma termin po mnie i już coś... ale to dobra zazdrość... jeszcze raz gratulacje!
dziękuje za gratulacje!
może i ja sie pokuszę i coś napisze... z mężem co szlaki przeciera, to już łatwiej... no dumna z niego jestem, aż nie chce dziś urodzić, żeby mu tego dnia nie psuć.. ale z drugiej strony, ukazanie się jego książki i córka,,, cóż więcej do szczęscia? narazie to zazdroszcze Adze_k_m! ma termin po mnie i już coś... ale to dobra zazdrość... jeszcze raz gratulacje!
reklama
TIILI
Majowe mamy'09
Witam się i ja
Niestety, ale burza podziałała na mnie w ten sposób, że w ogóle spać nie mogłam Snułam się z kąta w kąt, w głowie tabuny myśli, stresior przed porodem taki, że hej Wstałam dziś ledwo żywa, z kiepskawym humorem. Dopiero co wyszłam z łazienki, bo niestety zdążyłam już zarosnąć na dole od tego czekania i trza było się znowu przygotować Przy okazji podrażniłam se....ech. Ale przynajmniej nie będę straszyć na porodówce ;-) Co do "objawów" to cały czas ćmi mnie w krzyżu,ale leciutko no i co jakiś czas wyłażą ze mnie te gluty, chyba od czopa. To akurat mnie nie rusza, bo wiem, że bez czopa można jeszcze dłuugo pochodzić Mąż od tygodnia na urlopie, specjalnie wziął wolne, żeby mi pomóc w opiece a tu taka kicha. Marnujemy tylko czas, gadać nam się nie chce, każde z nas w innym pokoju i czekamy :-( Entuzjazmu coraz mniej.
Tsarina zdolniacha ten Twój mężyk. Brawo, Gratulacje Okładka baaardzo klimatyczna, mnie by od razu zainteresowała na półce ;-)
aga_k_m kciuki zaciśnięte, to już raczej droga bez odwrotu, pewnie "lada moment" przytulisz swoje bobo
confi za Ciebie też trzymam kciuki, to dobrze, że z Damiankiem wsio orłajt, teraz tylko oby do jutra :-)
Niestety, ale burza podziałała na mnie w ten sposób, że w ogóle spać nie mogłam Snułam się z kąta w kąt, w głowie tabuny myśli, stresior przed porodem taki, że hej Wstałam dziś ledwo żywa, z kiepskawym humorem. Dopiero co wyszłam z łazienki, bo niestety zdążyłam już zarosnąć na dole od tego czekania i trza było się znowu przygotować Przy okazji podrażniłam se....ech. Ale przynajmniej nie będę straszyć na porodówce ;-) Co do "objawów" to cały czas ćmi mnie w krzyżu,ale leciutko no i co jakiś czas wyłażą ze mnie te gluty, chyba od czopa. To akurat mnie nie rusza, bo wiem, że bez czopa można jeszcze dłuugo pochodzić Mąż od tygodnia na urlopie, specjalnie wziął wolne, żeby mi pomóc w opiece a tu taka kicha. Marnujemy tylko czas, gadać nam się nie chce, każde z nas w innym pokoju i czekamy :-( Entuzjazmu coraz mniej.
Tsarina zdolniacha ten Twój mężyk. Brawo, Gratulacje Okładka baaardzo klimatyczna, mnie by od razu zainteresowała na półce ;-)
aga_k_m kciuki zaciśnięte, to już raczej droga bez odwrotu, pewnie "lada moment" przytulisz swoje bobo
confi za Ciebie też trzymam kciuki, to dobrze, że z Damiankiem wsio orłajt, teraz tylko oby do jutra :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 84 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 301 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 106 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 327 tys
Podziel się: