reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

tikanis - nie ma co się denerwować bo to całkowicie naturalne jest :)
jak masz możliwość to dużo odpoczywaj a jeśli tak jak ja pracujesz to pozostaje no-spa ;)
mocne uściski
 
reklama
Okruszku - bardzo się cieszę że badanie się udało i co najważniejsze wszystko jest w najlepszym porządku. Super wiadomości. Gratuluję zdrowego synusia :-) i nowego mieszkanka. Wygląda na to że spotkanie z Liliann było bardzo sympatyczne. Szczęśliwe majowe mamusie. Teraz już nie mogę się doczekać kiedy Liliann sama się odezwie :-)
Tikanis - jeśli cały czas będziesz odczuwać takie napięcie powiedz lekarzowi. Może potrzebne są Ci leki rozkurczowe. Jeśli te skurcze pojawiają sie zbyt często w ciągu dnia może (ale oczywiście nie musi) się zdarzyć, że będą skracać szyjkę. Dlatego tez warto skonsultować z lekarzem. Co do długich kąpieli, szczególnie ciepłych raczej nie są zalecane w ciąży. Jeśli zauważyłaś, że te napięcia pojawiają się właśnie po niej to raczej powinnaś z nich zrezygnować na rzecz prysznica....będzie dobrze ja też mam takie skurcze i biorę na nie większą dawkę magnezu (co zdecydowanie poprawiło sytuację) oraz teraz już sporadycznie No-spę.
Patusia ale mi narobiłaś smaka tymi galaretkami. Pycha. Ja miałam takie galaretkowe napady ok 15 tyg potem mi przeszły ale czuję, że teraz powracają :-)
Iwee dawno się nie odzywałaś, co u Ciebie? Jak Twoje bliźniaki?
Katarzynko - podziwiam że masz silę jeszcze pracować, rozumiem też dlaczego jeszcze wróciłaś do pracy. Co do ruchów maleństwa to może znalazło sobie wygodną pozycje i nie przeszkadza mu to że siedzisz. Albo szybciej niż mamusia przyzwyczaiła się do nowych warunków.


Wczoraj (chyba bo ciężko mi było nadrobić ten dzień) toczyła się rozmowa na temat ruchów dziecka. Rzeczywiście w III trymestrze powinnyśmy odczuwać ok 10 ruchów na godzinę ale w czasie aktywności dziecka. Ja teraz już inaczej zaczęłam odczuwać ruchy: już nie ma takich szalonych wariacji ani fikołków. Teraz takie bardziej przesuwania, rozpychania, i kuksańce.

Witam nowe mamusie :-)
 
Ostatnia edycja:
marychna mialo byc siare:) (pierwsze mleczko:)) )
velvet dzieki:) chociaz chodzilo mi bardziej o zapotrzebowanie organizmu w jakis skladnik...

cos sie dubluja nasze posty...
 
Dopiero teraz zauważyłam na stronie wstecz że umieściłam kilka takich samych postów. Już usuwam. Miałam dziś rano problem z zatwierdzeniem odpowiedzi i jak zatwierdziło to kilka razy.
Mamo Bartusia tak swoją drogą lubię ludzi którzy mówią że nie widać u mnie ciąży ;-) Podchodzę do tego z dużą dawką humoru. Ja sama w poprzedniej ciąży, końcówka 8 miesiąca stając przodem przed lustrem stwierdziłam, że jak tak stoję to nie widać ciąży. Myślałam, że mój mąż przewróci się ze śmiechu :-) a na dodatek miałam na sobie taki wyszczuplający sweterek w poziome paski.
I teraz już też wyleciałam z takim tekstem. Przez 1,5 miesiąca nie mieliśmy w domu żadnych luster (poza łazienkowym) i jak patrzałam na siebie to wydawało mi się że brzuszek jest malutki (tym bardziej że ostatnio jeszcze nosiłam spodnie sprzed ciąży). Jednak w piątek, kiedy zamontowali nam lustra jak się przejrzałam i obejrzałam dokładnie to stwierdziłam, ze mój brzuch to zaczyna się robić ogromny i do tego jest w śmiesznym kształcie (u góry i na dole zaokrąglony a przód lekko spłaszczony i wygląda jak kwadrat). Teraz powstrzymuję się od takich uwag ;-)
 
Ostatnia edycja:
Hej mamusie,

Dzisiaj mam nadzieje ze dla was bedzie lepszy dzien!!!Zycze milego dnia wszystkim mamusiom:-D

Okruszku bardzo sie ciesze ze serduszko synka bije jak dzwon!!!tak myslalam ze bedzie wszystko dobrze:-Dciesze sie ze odwiedzilas Lilian i takie dobre nowiny przynioslas:tak:No i oczywiscie ze synek pozostaje synkiem wiec mozesz zaczynac zakupkowe szalenstwo...a propo spory ten twoj chlopczyk 800ponad gram:szok:duzy chlopczyk bedzie.

Mama Bartusia moja kolezanka jadla pestki dyni, slonecznika swedzialy ja non stop piersi, ladnie wygladala i kazdy jej mowil ze bedzie na bank dziewczynka (nie wspominajac o rewelacjach wymiotnych w pierwszych miesiacach) i co urodzila chlopaczka:tak::-Dwiec radzilabym sie nie sugerowac bo kazda z nas jest inna. Ja np. 0 wymiotow, swietnie znosze ciaze...wiekszosc mowilo ze wyladnialam itp....i ze bedzie chlopiec (oprucz mojego meza ktory sie poddal w 17 tygodniu) i mamy mala ksiezniczke:rofl2:

Misza hehe....teraz sie zaczyna czas kiedy brzuszko staja sie z dnia na dzien duzeee...moj sie dosyc powiekszyl w koncu zaczelam 7 miesiac:szok: pamietam moja przyjaciolke z dnia na dzien co ja widzialam sie powiekszal:-D
 
kurde dziewczyny a ja znowu wcinam sie nie w temat :crazy:

Chciałam zacząć obserwować ruchy dziecka i tutaj pojawił się problem
Co mam obserwować i liczyć?? Każdy pojedynczy kopniak - bo jeśli tak to mała już do 11 wyrabia normę ;-) i nie wiem jak się za to wziąć :baffled:
 
Aniu kochana dziekuje za pamiec. Ostatnio malo sie odzywam bo powiem ci, ze jest mi juz coraz trudniej wysiedziec przed kompem (spojenie lonowe boli przy dluzszym siedzeniu, no i macica coraz czesciej napina sie tak nieprzyjemnie....) a i moja dwojka starszych lobuzow tez daje mi w kosc. Takie to juz uroki macierzynstwa..:-p Ale wchodze tu czesto i na bierzaco was podczytuje, choc nie ukrywam ze az trudno nadazyc za waszym tempem pisania postow!!!:rofl2:
Co do mnie, to powiem wam dziewczynki, ze nie wiem jak u was, ale u mnie brzuch ostatnio dostal takiego naglego przyspieszenia w nabieraniu rozmiarow, ze szok:szok: Tylko 2 tyg temu namierzylam 90cm na wysokosci pepka a wczoraj juz 94!!!! (dodam ze przed ciaza mialam w pasie 68cm). Kurcze nie wiem co to bedzie jak tak dalej bedzie i brzusio nie zwolni z tym rosnieciem (a pewnie nie ma szans zeby zwolnil, hihi:baffled:). No ale dwojka lokatorow to i mieszkanko trzeba wieksze wynajac:tak:
A wy mierzylyscie moze swoje brzusie? pochwalcie sie wymiarami, to i mi bedzie razniej z moja wielka pilka.
Poza tym blizniaki coraz silniejsze i teraz czuje ich ruchy doslownie wszedzie!!!Gorszy jest ten gorny maluch bo upodobal sobie pozycje w poprzek brzucha i biedne przy tym moje zebra.. Z najnowszych dolegliwosci to coraz czesciej lapie mnie zgaga szczegolnie jak siedze. Moze macie na to jakies wyprobowane rady? Buzka dla was wszystkich...
 
Nas zasypało 2 dzień spędzamy z mężem w domku, Anglia sparaliżowana.Tikanis to super mimo przeciwnośći losu udało sie osiągnąć cel.Co do brzuszków to ja też nasluchalam sie róznych opinii,ale staram sie nie słuchać ani żadnych opowieśći o porodach ,będzie co ma być
 
reklama
Maggieness- witaj na forum :)

Tikanis-kochana czytałam twoją historię aż łezki mi sie zakrecily w oczach, ja nie miałam w swoim zyciu takich sytuacji ciężki, ale podziwiam cię, że tak dzielnie przyjmujesz to co przynosi ci zycie. Twoja walka o zajscie w ciąże zostanie juz niedługo wynagrodzona malutkim szczesciem, ktore pojawi się na świecie :) Co do napietego brzucha, to mi tez sie czasami zdaza, ale nic nie biore, wiesz staram sie np zmieniac polozenie jesli leze, lub usiasc jak stoje, a pozatym glaszcze brzuszek taki malusi masazyk mu funduje i zachwilkę przechodzi, moze sprobuj tak zamiast brac tabletki :)

imagination- teraz nasze wyniki będą tylko spadały, dzidzia rosnie i potrzebuje coraz więcej, ale nasze ciało jest tak mądre, że po porodzie nadrabia straty!

ania77- ja też jestem w takiej konfortowej sytuacji, bo mam wypłatkę wypałcana przez firmę, więc żadnych opóźnień. Powodzenia na badaniu :) na pewno z maluszkiem wszytsko wporzadku. Ja jestem z Kwidzyna :) Pewnie wiesz gdzie ta miejscowowśc jest :p.

katarzynak83- kochana nie martw się dzieciaczki jedne ruszają się co godzinkę a inne raz w ciągu dnia, i nie jest to powód do zmartwień. Czasami wiercą się bo jest im nie wygodnie, albo np reaguja na czekoladę fikając radośnie, a czasami spią sobie i wtedy kiedy mama odpoczywa zaczynaja fikac. Także nie martw się! cZytałam w książce , że jeśli raz na dobę nie poczuję się ruchów dziecka to należy skontaktować się z lekarzem.

aga_k_m- oj kochana chyba twoj limit pecha na wczorajszy dzien się wyczerpal!

patusia44- kochana uważaj na siebie nie wskazane jest dzwiganie :), straj się tego unikać, ostatnio czytałam własnie o tym jak domówic dziecku kiedy chce na raczki a mama jest w ciązy, i nie wolno nigdy mowic nie moge bo jestem w ciazy, bo dziecko moze pomyslec , ze jest odtracone przez mamę i dzidziusia, ale zawsze mozesz powiedziec, że nie mozesz wziasc na raczki bo jest ci ciezko, ale mozecie wpsolnie usiasc i mama wezmi cie na kolanka i przytuli :) Widze, że ostatnio ciągle masz ochotę na galaretki, mój maż sie smieje, ze ja to w ogole nie mam zachcianek jak kobiety w ciazy :p

okruszku. emi- kochana wiara czyni cuda!!!!! Bardzo się cieszę, że z Twoim syneczkiem wszytsko wporzadku!!!

kafka88- witaj na forum :)
 
Do góry