Mamy majowe 2009

[justyna1979]

Witam wszystkie majowe Mamy 2009. Chciałabym do Was dołączyć.
Trochę Was podczytywałam mniej więcej od 1,5 miesiąca, ale nie miałam odwagi pisać, ponieważ już raz straciłam fasolkę i nie chciałam zapeszać.
Teraz jestem po 2-im USG i człowieczek we mnie ma już 76mm i ma się dobrze Wiercioch jeden . Wg terminu pierwszego USG poród będę miała 15.05.09, a wg drugiego 09.05.09 . Na suwaku podaję termin 12.05.09.

 

[monika88]

:-)UFF Mamusie fatalny dzień wczoraj miałam od samego rana bolało mnie w pachwinach potem krzyża a do tego mam okropne problemy trawienne. Myślałam że w nocy sobie odpocznę a tu o 3 rano okropna zgaga mnie obudziła która męczyła mnie do 7 rano. Ale nie będe narzekać jestę w stanie znieść wszystko byle z dzidzią było dobrze
sheeppy trzymam za was kciuki a tym usg się nie przejmuj ja też miałam więcej usg niż tygodni ciąży ale lekarz ma powiedział że nie szkodzi to dzieciaczkowi
Witam wszystkie nowe majóweczki:-) i życze wam miłego dzionka

 

[ewela-83]

krystyna30 nie martw sie ze mieszkasz blisko gor- moja bratowa mieszkala takze w Szwajcarii i wysoko w gorach bedac w ciazy.Twoj organizm sie przyzwyczail do tego takze powinno byc dobrze .Jezeli z ciaza jest wszystko w porzadku to mozesz latac do 32 tygodnia ciazy-pytalam moja polozna poniewaz postanowilam urodzic w Polsce a mieszkam w Anglii.Pierwszy raz lecialam bedac w 10 tygodniu ciazy i niedlugo tez sie wybieram ponownie.Musisz sie dowiedziec o lini lotniczej ktora bedziesz leciec bo maja swoje przepisy odnosnie kobiet w ciazy.Wysokich lotow zycze:-)

 

[ewela-83]

O jeny nie moglam wkleic suwaczka a teraz mam dwa i nie moge tego jednego usunac trudno beda dwa

 

[Justyna_0]

Czesc Mamusie ;-)

Misza- zazdroszcze fajnego weekendu, tez bym powdychala swiezego gorskiego powietrza
Co do sluzu to ja wlasnie mam problem, bo sluz jest obfity przy tym strasznie mnie boli tamta okolica,Seksu juz nie pamietam od kiedy nie mielismy- bo poprostu jest nieprzyjenie bolesnie w grudniu musze isc do gina w polsce - i sprawdzic co jest plus dostala badania z cytologii i mam II)
Isabela - dokladnie, ale pewnie jest ciezko z dwojka, ale co tam najwazniejsze jest to zeby moje dzieci byly szczesliwe !!!!

Mama_Bartusia- kurde mam nadzieje ze sie szybko te badania znajda.Ale jezeli nic ci nie mowili o ryzyku to wydaje mi sie ze wszystko jest w porzadku i wynik jest negatywny.Mi polozna powiedziala ze jak wynik jest pozytywny to informuja telefonicznie i umawiaja sie na spotkanie.

Okruszek.emi- jakie super wiadomosci !!!Fajnie ze juz widzialas swoja kruszynke
No i oczywiscie trzymam kciukaski za to mieszakanko zeby wszystko poszlo po twojej mysli !!

Krystyna30 - kazdy lekarz ma swoja teorie co do latania.Ogolnie nie zostalo udowodnione ze latanie moze spowodowac krzywde plodowi.Ja w pierwszym trymestrze musialam az 3 razy leciec do polski i 3 razy wracac. Nic sie nie dzialo, dzidzia zdrowa i wszystko jest ok.
Wydaje mi sie ze nie masz co sie stresowac i raczej nie zaszkodzisz dziecku.

Ja wlasnie siedze w pracy i czuje sie mega zrelaksowana bo dopiero co mialam darmowy masaz przyszly do nas panie i w ramach reklamy masowaly zadarmo, tak wiec sie zalapalam i czuje sie swietnie;-)

 

[Rosea]

czekam na wyniki i czy mam robic amniopunkcje czy nie...czekam na telefon od mojej pani ginekolog....niby z usg wszystko ok ale i taks sie boje..bo nie wiem co potem na ile amnipunkcja moze pomoc tzn czy mozna dziecko wczesniej juz zaczac leczy jak sie stwierdzi wady genetyczne...bo z drugiej strony to taki ryzygowny zabieg...
a co wy myslicie o tym?

cześć krystyna 30! Mnie też dziś zaproponowano amniopunkcję (głownie chodzi o zespół Downa), mimo ze przezierność karkowa na usg wyszła super prawidłowo, i prawdopodobieństwo ZD jest minimalne. Lekarz zapytał czy mamy poprzestać na tym badaniu czy życzę sobie amniopunkcję, żeby mieć pewność. Zapytałam go po co mi taka pewność, skoro amniopunkcja niesie za sobą ryzyko poronienia, a zespołu Downa i tak medycyna nie umie wyleczyć, a dziecka nie usunę? No i ja tak o tym myślę. Wad genetycznych jako takich medycyna chyba jeszcze nie leczy, leczy tylko objawowo- no bo wiadomo, że ludzie z aberracjami chromosomowymi mają związane z tym różne schorzenia, np. wady serca czy cukrzyce. I to się jak najbardziej leczy. Ale dodatkowego chromosomu z każdej komórki dziecku nie "wyjmą".
Miałam dziś poza usg, jeszcze echo serca i biometrię i wszystko jest w porządku- i serduszko, i układ krązenia, i kręgosłup, i formujący się szkielecik... Młode ma 6 cm (takie to mogłabym urodzić, a potem jak kangurzyca dokarmiać w torbie -ale już na zewnatrz macicy... :-) ) i figlarne usposobienie - zakrywało buzię i obracało się akurat wtedy gdy pan dr usilnie starał się coś zmierzyć Ja powiedziałam, że to po tatusiu taki ruchliwy, tatuś stwierdził ze to po mamusi taka niechęć do fotografowania się
sheeppy trzymajcie się dzielnie i bądźcie dobrej mysli
justyna1979 tym razem na pewno będziedobrze!
Pozdrawiam

 

[Rosea]

dzięki
Bo ja w sumie fachura jestem w takich tematach zdrowotnych powiedzmy, a teraz już od dwóch miesięcy na L4 i sorry, ale nie mogę się powstrzymać Jakbym kiedyś wpadła w taki wykładowo-akademicki ton, to mnie sprowadźcie na ziemię

 

[isabela]

wow, dziewczyny u nas tu jak na rynku. Zrobilam sobie kawusie i czytam Was. Juz jestem uzalezniona od forum. Tu jestem od niedawna, ale podoba mi sie bardzo, oprocz tego jestem na "majowych sloneczkach" na parenting.pl tam tez fajne dziewczyny.
Poki co dziewczyny zabieram sie za obiadek. Pulpety mielone w sosiku koperkowym, zapraszam

 

[mama_Bartusia]

to mieszkanie. Nie jest ono jakieś...wymarzone:-( grunt że zrobione...ale jak pomyślę...o kolejnym Maleństwie, które tez bym bardzo chciała tak jak Wy...i wile innych Mamuś, które o tym pisały....to niestety, ale byłoby nam tam bardzo ciasno....to są 2 małe pokoje :-( Sama nie wiem czy dobrze robimy....ale nocami zrywałam się ze snu....z myślą, że nie mamy domu dla naszego Maluszka i do tego nic z tym nie robimy...płakałam i się smuciłam....:-( Teraz przynajmniej coś robimy...ale nie jesteśmy przekonani czy to dobry pomysł... Czy to czasem nie jakiś akt desperacji....

okruszek emi ja nie mam miezkania,nigdy nie mialam a jednak jednego brzdaca 3 i pol letniego juz mam a nastepne w brzuszku, mieszkamy na stancjach i poki co nie narzekam, moje dziecko jest szczesliwe, najwazniejsze zebyscie byli szczesliwi, kochali sie a mieszkanie?? zecz nabyta, poczekaj moze kiedys bedzie inna sytuacja na rynku! kupicie wtedy z trojeczka przy sobie!!) ja bym w kazdymrazie nie ryzykowala tym mardziej ze nie jestes pewna...

 

[krystyna 30]

hej dzieki za odpowiedzi daje to do myslenia...najgorsze co lekarz to opinia a ja narazie mam jednego...musze poszukac kogos na konsultacje...
ROSEA:"Miałam dziś poza usg, jeszcze echo serca i biometrię i wszystko jest w porządku- i serduszko, i układ krązenia, i kręgosłup, i formujący się szkielecik... Młode ma 6 cm "

I teraz moje pytanko ktory to tydzien bo mi takich badan jescze nie zrobili i tez sie dziwie...niby mieszkam w szwajcarii to powinni wiedziec co i jak...ciezko zaufac lekarzowi..
moj tydzien to 14 sie zaczal i malenstwo tez 6cm a bylam w ten poniedzialek u lekarza...slyszelismy bicie serca malenstwa ale to tyle..
A co wiecie o tych badaniach w 3d czy sa w ogole potrzebne?bo moj lekarz takiego sprzetu nie ma widze tylko bardzo dobry sprzet do usg.czy to wystarczy?slyszalam ze niby tak ze te inne to dla bajeru i dla rodzicow zeby mogli wiecej zobaczyc bo dobry lekarz i tak wszystko widzi na usg.
pozrawiam cieplo!!!

przyszla mamuska z wielkim apetytem!!!!!