reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy majowe 2009

Cześć Dziewczyny! Ja dziś tylko przelotem, bo dopiero co przyjechałam z egzaminu, a na 13 mam kontrolę u gina. Od wczoraj napina mi się brzuś boleśnie dość i ciągnie bardzo. A dziś zauważyłam, że jakiś ciemniejszy śluz mam... :baffled: Mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje. Zobaczymy co lekarz na to powie. Bardzo zestresowana jestem ostatnio, głównie sesją. Więc pewnie i wyniki badań będę miała średnie... :dry:

Co do komunikacji miejskiej, to zauważyłam, że w warszawskich tramwajach doskonale skutkuje jak się wejdzie i powie głośno "Przepraszam, jestem w ciąży i potrzebuję usiąść". Niestety z moją asertywnością różnie bywa... I zdarza się, że np w sklepie stoję w kolejce, bo brakuje mi odwagi, żeby podejść bezpośrednio do kasy, ale już następnego dnia wchodzę bez stania w kolejce na egzamin. :confused: Czasem sama siebie nie rozumiem...

No nic, życzę Wam Dziewczyny miłego dzionka! Buziole i głaski dla brzuchów. :-)
 
reklama
Foxy, w PL i tak jest wysoka kultura jesli chodzi o ciezarne. Tu, w UK musisz stac jak inni w kolejkach. Nie wiem jak w metrze i autobusach, ale nie widze generalnie jakiegos specjalnego wyrozniania kobiet brzuchatek :(
 
ehhh - tak piszecie o tej komunikacji, to ja Wam napiszę o lepszym chamstwie.. Otóż to, że w tramwajach, autobusach rzadko można spotkać kulturalnych i miłych ludzi to chyba norma... Ale ja np. wiem, że dzisiaj jak będę oczekiwała na wejście do swojej lekarki, to pomimo 6 krzesełek w poczekalni - będę stała :baffled:.. Bo o dziwo, wszystkim Kobietom jest wtedy słabo.. Możecie mdleć, osuwać się na ziemię - ONE nie reagują... A ja też jakoś nigdy nie potarfię się odezwać - tylko piorunuję wzrokiem, ale i to chyba mało skutecznie...Jedyne co funkcjonuje - to kolejka do drzwii (kolejka na krzesełko zawsze jest upośledzona i zmienia kierunek..) :dry:
 
patusia44,aga_k_m, misza, ankzoc, ania77 - dziekuje dziewczynki za odpowiedz,
patusia44- sliczne te twoje lozeczko

ja chba zdecyduje sie na zwykle drewniane, bo jak dziecko uczy sie wstawac to moze zlapac za szczebelki a tak w turystycznym nie zlapie.. i to drogo wyjdzie kupowac takie turystyczne jesli mialo by sie jeszcze materacyk zmieniac.. wiec troche za drogo a nie wiadomo czy do konca dobrze.. wiec chyba jednak tradycyjne..
 
aga_k_m - ja takie coś przerabiam czasami czekając w kolejce do laboratorium, po prostu wtedy wychodzi taka kultura że hej. Znienacka wszyscy muszą siedzieć a jak krzesełko się zwolni to wtedy te wszystkie "ledwo" poruszające się babcie pędzą nie patrząc na nich. Koszmar a ja niestety jak dłużej postoję to robi mi się ciemno przed oczami i słabo mi jest więc zaczynam wtedy chodzić. Musiałybyście widzieć wzrok ludzi i spojrzenie pełne wyrzutu ludzi którzy myślą że paradując z brzuchem mam nadzieję, że ktoś łaskawie podniesie swoje 4 litery.
Ale nie powiem, jak ostatnio byłam z synem u lekarza to lekarz pomógł mi Marcinka rozebrać, posadził mi go na kolanach itp. Generalnie dbał także o moje bezpieczeństwo a nie tylko o syna. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona.
 
ehhh - szkoda słów... Najgorsze jest to, że o dziwo FACETEM jeszcze ruszy sumienie, a KOBIETĄ...
 
Foxy - trzymam kciuki za dobre wyniki badań i za wizytę:tak:. I koniec tych egzaminacyjnych stresów!!! co prawda wiem, że b. trudno tak poprostu przestać się stresować egzaminami ...ale ...spróbuj choć troszkę się odstresować:tak:
ja mam egz. pod koniec maja i cieszę się, że dzidzia już będzie na świecie ... przynajmniej ją ominie ta nerwówka .. tylko kwaśne mleko pewnie będzie piła;-)
nina- cieszę się że wszystko dobrze z maleństwem...oby kolejna wizyta w szpitalu była w maju na porodówce:-D
co do wypłat zus'owskich to porażka....:wściekła/y: ja nigdy nie wiem kiedy dostanę i ile ... w efekcie końcowym nigdy finansowo wyrobić się nie mogę. Zawsze myślę, że dostanę więcej i wcześniej a tu jak w Zusie - zawsze na opak :crazy:

A co do kultury w autobusach i sklepach to wiele pozostawia do życzenia. Ja komunikacja na szczęście nie jeżdzę ale w kolejkach czasami stoję :no: ...
Natomias jeśli widzę kasę z pierwszeństwem to nie daruję!!!
w ikei przedzierałam się przez kolejkę gigant (chyba z 15 os.) i nawet nikt nie jęczał...:tak:
W kolejkach na badania w laboratorium też korzystam z przywileju. Ostatnio nikt mi nic nie powiedział i nie skomentował...że w moich czasach to...ale za to pani w ciąży się obruszyła, że ona jest w ciąży i czeka!!!:wściekła/y:
krótko odp. że to jej problem, a ja chcę skorzystać z przywileju pierwszeństwa i jeśli ona teraz nie wchodzi to ja wejdę!

nigdy taka nie byłam, nie walczyłam o swoje prawa, przywileje ...ale teraz gdy chodzi o dobro Filipka to jakaś taka bojowa się zrobiłam ... :-D
Nawet mój m. się dziwi:tak: i śmieje się , że będzie mnie zabierał wszędzie załatwiać sprawy jak to było z panem Antonim w "alternatywach 4" :-D
 
Nina ciesze sie ,że wszystko wporządku z tobą i dzidziulkiem - popieram nie można bagatelizować żadnych bóli :-)
Foxy- czkamy na wieści - trzymam mocno kciuki :-) za wizytę
 
katarzynak
Ja codziennie z dwoma przesiadkami jade ok. 50 minut do pracy. Za każdym razem jak nie ma miejsca siedzącego ( ale to raczej jak wracam) mówię sobie że kogos poprosze o ustapienie i ...nigdy tego nie robię. Można brzuchem ludziom siedzacym po nosie jeździć i nic. choć kilka razy ktos ustąpił, nie moge powiedzieć.
No Kochana, widze, że Ty też masz wesołe podróże, trwające tyle co do innego miasta ;-) Ja 40 min jade mniej wiecej autobusem a potem hop do metra i z metra do tramwaju ;-) Wiec w sumie wychodzi ok 1-1.5 godz w 1 strone :zawstydzona/y: Cholera, ile tracimy czasu w komunikacji miejskiej! Szok!:szok: Też sobie powtarzam, że zacznę prosić o ustąpienie miejsca ale jakoś mi nie wychodzi :zawstydzona/y:
Poza tym tak jak Foxy tez stoje w kolejkach w sklepie bo jest mi MEGA głupio podejść bez kolejki... choć jak nie byłam w ciąży to zawsze przepuszczałam ciężarne i to bez złośliwej miny...
Nie wiem sama, jak powinno być... może tak jak napisała isabela, że kobiety w ciąży w UK są tak samo traktowane jak inni... :confused::confused::confused:

He he Ula, uśmiałam się z Twojego wojowniczego podejścia! Ale w sumie masz rację! Chodzi o dobro dziecka! Musze brać z Ciebie przykład!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Patusia, dziękuję za odpowiedź. Tak, meliskę piję, nie zawsze pomaga, ale dziś spałam całą noc bardzo dobrze.
Miłego dnia!
 
Do góry