reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Katarzynak83 takie napady paniki w ciąży to chyba normalna rzecz. Nie martw się za dużo, bo jak wiadomo to szkodzi i maluszkowi i Tobie! Ja kiedy poczułam ruchy dzidzi, a było to dokładnie właśnie jak na Twoim suwaczku w 17 tygodniu i 4 dniu ciąży, to kamień spadł mi z serca. Do tego czasu panikowałam, czy dziecko w ogóle żyje, czy rzeczywiście w ogóle tam jest - bo brzucha wtedy jeszcze zupełny brak :)
Dziękuję Ci bardzo, ja właśnie mam takie myśli - nie jestem pewna czy dziecko jest w ogóle w moim brzuchu... na pierwszy rzut oka brzucha nie widać :-( Musze sobie poradzić z tymi myślami, w dzień jeszcze w miare mi się udaje bo teraz mam dużo zajęć ale wieczorem męczą mnie strasznie.
Kaatharina, mam nadzieje, że niedługo też poczuję Maleństwo... tylko ciekawe czy w ogóle rozpoznam, że to ono się rusza :sorry2:
 
reklama
Nic się nie martw, jestem pewna, że wszystko u Was w porządku :) ja też zanim je poczułam, szukałam po całym internecie informacji, kiedy może nastąpić ten moment. Niektóre dziewczyny pisały, że pierwsze wyraźne ruchy poczuły dopiero w 23 a nawet i późniejszym tygodniu ciąży. Więc masz jeszcze sporo czasu! Jednakże oczywiście życzę Ci, żeby to stało się jak najwcześniej!
Bądź dzielna tym czasem, bo po sobie wiem, jak w takich chwilach jest ciężko - sama teraz martwię się częstko kiedy maluszek się nie odzywa zbyt długo. To chyba jeden z "uroków" tego stanu :)
 
misza- masz racje kochana , usg 3d to nie tylko wymysły, jest to bardzo dokładne badanie, moja szwagierka była i opowiadała mi ,ze nawet pani doktor pokazała jej jak krązy krew po organizmie dzidziusia, i było tak widać jak w żyłkach przepływa niesamowite, ale tez sprawdzają wszytskie narzady. Ostatnio znalazłam fajną stronkę Scanmed to zdrowie - Ambulatorium 2A - Badanie USG 3D/4D polecam ja, fajny filmik :)
Ale fajnie masz już tak wesoło w domku , a ja właśnie skończyłam robić serniczek, mój mąż dzielnie mi pomagał, mam nadzieję, ze wyjdzie narazie od 5 min jest wpiekarniku :p
 
Ozkane - przytulam mocno. To takie przykre :-( :-( :-( Czy Ty byłaś cały czas na podtrzymaniu ciąży? Czy wydarzyło się coś nieprzewidzianego. Mam nadzieję, że Święta pomogą Ci choć na trochę oderwać od smutnych myśli...
Nie byłam na podtrzymaniu, bo wszystko było w porządku.Ale jak się okazało dzidziuś już około tygodnia nie żył od pobytu w szpitalu
 
Hej dziewczynki, Święta juz widać i czuć, więc...
Wesołego jajka!
Oj,to nie ta bajka!
Przepraszam, pomyłka miała być choinka!
Więc...
Życzę karpia smacznego,
Mikołaja bogatego,
Szczęścia i radości,
Prawdziwej miłości
I uśmiechu od ucha do ucha...
A tak na serio, to życzę Wam przede wszystkim duzo zdrówka dla Was i Waszych pociech w brzuszkach, jak i tych już narodzonych:tak: uziaczki Kochane!!!

Oj, ale miałam dzisiaj sajgonik... Od rana na nogach i to w 90% w kuchni... Ale już w sumie wsszystko zrobione. Jutro takie 'niedobitki' do zrobienia i kolacja...
Wczoraj miałam nerwowoy wieczorek... burza emocji i dluga rozmowa, ale wszystko już ok... bynajmniej nie mysle o tym... Z bratem...hmmm... spokojnie...:sorry2:
I coś co mnie straaaaaaaaasznie zszokowało... zaproszenie od teściowej na Wigilię:szok::szok::szok::szok: i idę... zobaczymy ;-)
Wreszcie odpoczywam tak intensywniej i... czuję falowanie brzucha.. Dzidzia chyba daje znaki... I to większość dnia dziś...:-) Jeśli tomój Bobas, to jestem prze happy:-) ale wsio ana to wskazuje, bo z głody by mi brzuch nie falował :no:mmmm.... miło:-)
Dobrej nocki Kochane moje i udanych świąt...Pamięgajcie by się nie przejeść... Choc wiem, ze łatwe to nie będzie;-)
I muszę sie pochwalić... do kulinarnych mistrzyń mi daleko i 99% ciast wychodziło mi z zakalcem, a dziś serniczek cudnie wyrósł i jest przepyszny (już musiałam spróbować)... Ale jestem z siebie dumna:-D
To dobrej nocki i macie kręciołka od Dzidzi :-D
 
Dużo zdrowia i radości
w Waszym życiu niech zagości
i prezenty, i śnieg biały,
by te święta urok miały.
Samych wzruszeń przy choince,
życzę Wam Kochane i rodzince!

Ozkane bardzo mi przykro i doskonale wiem co czujesz...niestety...ja przechodziłam przez to co Ty (i przechodzę nadal) ponad 3 tyg temu..jeśli czujesz się na siłach to nie wypisuj się z tego forum..ja kibicuję wszystkim majówkom z całego serca i staram się na bieżąco podczytywać..
to boli i niestety będzie bolało..ale głowa do góry..będzie dobrze..jeśli masz ochotę i chcesz pogadać to zapraszam na priv..pozdrawiam Cię mocno i ściskam..


 
wczoraj bylam na badaniach i wszytsko w porzadku, mam tylko troche starsze lozysko niz byc powinno, ale mam sie tym na razie nie przejmowac. Badania moczu, tez wyszly lepiej, aczkolwiek bakterie mam liczne
Prawdopodobnie bedzie chlopak, lekarz zrobil nam zdjecie czegos co moze byc siurakiem, ale moze tez byc pepowina...

Strona ionternetowa tego programu zdrowa mama i dziecko: www.izp.wrocław.pl, polozna mowila mi ze sa juz 3 punkty gdzie dziala ten program a bedzie ich coraz wiecej, jak bede miala chwile to wrzuce wam skana ulotki, osobiscie sie tam chyba wybiore, praca mi nie pozwala na normalna szkole rodzenia, a te indywidualne sa drogie, a to jest za free, jesli chcecie znac szczegoly to moge wam podac nr tel do tej poloznej do przychodni, gdzie pracuje
 
Dzisiaj jest ten rodzaj ciszy,
Że każdy wszystko usłyszy:
I sanie w obłokach mknące,
I gwiazdy na dach spadające...


Ciepłych i udanych
Świąt Bożego Narodzenia
oraz wszelkiej pomyślności
i radości w życiu zawodowym
i prywatnym życzę Wam z całego serca
:-D
 
reklama
Lawiny radości,
potopu miłości,
lampek migania,
kolęd śpiewania.
Prezentów bez liku,
wiele kolędników
zdrowia dla nas i naszych maleństw
oraz nie zapominając o Madzi i
ozkane oby jak najszybciej znowu cieszyły się maleństwami
 
Do góry